Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
1187
BLOG

Santo Subito Ojciec Pio z Pietrelciny

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 

·                                @11TATEMONO

SYNU DO CIEBIE MÓWIĘ:


 Czy minister Siwiec

 

1.                            Kwaśniewski i Siwiec kpią z Papieża - YouTube

► 0:42► 0:42

www.youtube.com/watch?v=Cn0QO1Qpv0A

 

o                                                       

15 sty 2008 - Przesłany przez: znasz

Kwaśniewski wraz z Siwcem szydzą z gestu ucałowania ziemiJana Pawła II. Oto prezydent...

 

1.                            Minister Siwiec całuje ziemię kaliską - Strona 8 - Wiadomości

wiadomosci.wp.pl/gid,13818633,gpage,8,img,13820233,kat,1342,title,S...

 

o                                                       

o                                                       

1 paź 2011 - Wychodzący za nim Aleksander Kwaśniewski pyta: "Czy minister Siwiec całował już ziemię kaliską?". Na to szef BBN klęka i całuje ziemię.

 

1.                            Kwaśniewski wybrał całowanie ziemi przez Siwca? Na ...

wpolityce.pl/.../151664-kwasniewski-wybral-calowanie-ziemi-przez-siwc...

 

o                                                       

o                                         

23 lut 2013 - Aleksander Kwaśniewski zapowiedział, że wraz z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem będzie tworzyć centrolewicową do Parlamentu ...

 

 

 

 jest kilku, kilkunastu takich którzy za wystawienie na mord i banicję Pielgrzymów Katyńskich 9/10 kwietnia 2010 roku powinni pójść do pierdla na długie lata, aby INNI, ku przestrodze wiedzieli, że do barci miodu się nie dobrali.

Odpowiem Tobie CYTATEM z Chłopów Władysława Reymonta : za co ten dostał w Swoim i Rzeczypospolitej Imieniu Nagrodę Nobla - bo przecie NASZĄ A NIE CUDZĄ ZIEMIĘ I LUDZI OPISYWAŁ.

a OTO cytat: CHŁOPI Władysława Reymonta

Antek po powrocie z więzienia: 

"Na ziemi się bowiem znowu poczuł, na ojcowem i praojcowej grudzi, między swoimi, to i nie dziwota, co radowała mu się dusza i każde bicie serca zdało się wołać na świat cały mocno i radośnie:

»Dyć znowu jestem! Jestem i ostanę! «

Prężył się w sobie, gotów dźwignąć się na to nowe życie, którym już szedł ojciec, jakim przeszły dziady i pradziady, i tak samo jak oni pochylał bary, by wziąć ciężki trud i ponieść go nieulękle i niestrudzenie, aż póki Pietruś nie zastąpi go z kolei...

»Tak już być musi! Młody po starym, syn po ojcu, a posobnie, a cięgiem dopóki Twoja wola, Jezu miłosierny” - dumał surowo «.”

Jagustynka odsłaniająca swoje prawdziwe oblicze: 

"- Tyle się już ludzkiej biedy najadłam, że me w końcu do cna rozebrało. Człowiek nie kamień, broni się przed sobą choćby tą złością na cały świat, ale się nie obroni, przyjdzie taka pora, co już nie zdzierży więcej i w ten piasek dusza mu się rozsypie żałosny."


Więcej: http://www.edulandia.pl/lektury/1,89425,5095707,Chlopi___cytaty.html?as=2#ixzz301GFaVqU

Ucz się chłopie ucz, bo inaczej będzie: Pocałujta Pana Wójta w...- od Swoich lub obcych. A tych ci już bardzo wielu przyjechało zagnieździć sobie GNIAZDA na polskiej Ziemi. Osiedla już są pod ochroną. Praca w korporacjach też.

Co do banowania musisz się jeszcze trochę wysilić ZADANIOWY. Jeszcze parę lekcji do odrobienia i KASA BĘDZIE.

Po to był Mord Smoleński Katyń II aby ten wasz zamiar realizować już bez ogródek.

Jeszcze nie było takiego zdarzenia na Świecie - takiej katastrofy lotniczej. I takich badaczy z Urzędu PKBWL za państwowe pieniądze.

ALBATROS ... Z LOTU PTAKA21:01

2761777

o                                                       więcej

 

o                                                       Odpowiedz

·                                @11TATEMONO 21:00, 11:28 i całokształt twórczości komentatorskiej

Bardzo "merytoryczna" odpowiedź :((
Sądzę, że tutaj STRĄCZKU RÓŻANY zaplątałeś się całkiem przypadkowo i pomyliłeś adres...
Masz problem z kościołem i z Polakami i Żydami...To jest chyba Twoja domena więc się nie rozpraszaj, tylko postaraj się zebrać bardziej rzetelną wiedzę na te tematy żeby nie sadzić takich głupot

Sadzisz się na wielkiego erudytę ale słabo Ci to wychodzi...

Jesteś zwykłym prostakiem...

SAO PAULO21:52

01161

 

 

ŻYJEMY W CZASACH, GDZIE TAJEMNICA SPOWIEDZI zasłania te ludzkie występki i niegodziwości. Czy je usprawiedliwia w Oczach Bożego Miłosierdzia ?.

 


 

Ojciec PIO z Pietrelciny

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pio_z_Pietrelciny

 

Pogląd Watykanu w latach 30. i 60.[edytuj | edytuj kod]

Od roku 1933 zdarzenia zaczęły zmieniać swój bieg. Papież Pius XI rozkazał Stolicy Apostolskiej zdjąć z ojca Pio zakaz publicznego odprawiania Mszy świętej. Papież tak uzasadnił swoją decyzję: „Nie byłem źle nastawiony do ojca Pio, lecz byłem źle poinformowany”[7]. W roku 1934, Pius XI zezwolił ojcu Pio na słuchanie spowiedzi. Ojciec Pio dostał również pozwolenie na nauczanie, pomimo że nigdy nie odebrano mu do tego uprawnień[7]. Papież Pius XII, który został wybrany na papieża w roku 1939, zachęcał wiernych do odwiedzania ojca Pio. Według ostatnio napisanej książki, papież Jan XXIII (1958-1963) najwidoczniej nie opowiadał się za poglądem swych poprzedników. W roku 1960 napisał on o "ogromnym oszustwie" ojca Pio[19]. Jego następca, papież Paweł VI, jednakże, w połowie lat sześćdziesiątych, zdecydowanie oddalił wszystkie oskarżenia przeciwko ojcu Pio[15][17].

Zjawiska nadprzyrodzone[edytuj | edytuj kod]

Ojciec Pio według niektórych relacji miał dar czytania w ludzkich sercach i bilokacji[20]. Jeden z współbraci ojca Pio twierdzi, że widział go w ekstazie, lewitującego nad ziemią[21].

W roku 1947 Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, odwiedził ojca Pio i wyspowiadał się u niego. Austriacki kardynał Alfons Maria Stickler wyznał, że Wojtyła powiedział mu, że podczas tego spotkania ojciec Pio przepowiedział mu, że któregoś dnia zasiądzie na „najwyższym stanowisku w Kościele”[22]. Proroctwo to spełniło się, gdy Karol Józef Wojtyła został papieżem Janem Pawłem II. Jan Paweł II dwukrotnie zaprzeczał, iż usłyszał proroctwo w tym dniu[23]. Jednak ojciec Pio o swoim proroctwie informował nie tylko Jana Pawła II, lecz także innych wiernych[24].

W roku 1962, biskup Wojtyła napisał list do ojca Pio, prosząc go, by pomodlił się o uzdrowienie swej przyjaciółki Wandy Półtawskiej, która chorowała na raka. Po jakimś czasie rak ustąpił[potrzebne źródło]. Lokalni pracownicy służby zdrowia nie wyjaśnili tego uleczenia[25].

W roku 1999 ukazała się książka Ojciec Pio: Cudotwórca. W jednym z rozdziałów opisana jest historia Gemmy de Giorgi, sycylijskiej dziewczynki, której ślepota miała być uleczona dzięki wstawiennictwu ojca Pio[26]. W roku 1947 Gemma, która urodziła się bez źrenic[potrzebne źródło], została zabrana do San Giovanni Rotondo przez swoją babcię[26]. Podczas podróży do ojca Pio mała dziewczynka odzyskała częściowo wzrok[26]. Babcia Gemmy nie uwierzyła jednak w uzdrowienie dziecka[26]. Gemma przystąpiła do spowiedzi u ojca Pio, lecz zapomniała poprosić go o łaskę uzdrowienia. Babcia zaczęła więc błagać ojca Pio o to, by wyprosił u Boga przywrócenie wzroku dziecku[26]. Zgodnie z tym, co zeznała babcia Gemmy, ojciec Pio odpowiedział: „Niech dziecko nie płacze i ty też, przecież wiesz, że widzi”[26]. Dziewczynka rzeczywiście odzyskała wzrok. Okuliści, którzy wcześniej badali dziecko, nie byli w stanie ustalić, w jaki sposób została uleczona[26].

Wiele osób wierzy, że ojciec Pio posiadał umiejętność porozumiewania się z Aniołami Stróżami, przez których udzielał łask i uzdrowień[27].

http://glosojcapio.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2994&Itemid=143

 

Szalony święty

Drukuj

email

 

O trudnym charakterze świętego stygmatyka i jego dzieciach duchowych z o. Marciano Morra OFMCap, świadkiem życia św. o. Pio, rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek.

Joanna Bątkiewicz-Brożek: Kiedy poznał Ojciec św. O. Pio?
Ojciec Marciano Morra: – Miałem 10 lat. Zabrano naszą grupę chłopaków – już wtedy myśleliśmy o życiu zakonnym – do klasztoru o. Pio. Ale z tego spotkania mam negatywne wspomnienie.

Jak to?
– Ale jednocześnie piękne. Zakonnik poprosił o. Pio, żeby nas wyspowiadał. Ojciec Pio się obruszył: „Nie!” – odpowiedział stanowczo. – „To dzieciaki, wyje wyspowiadajcie, nie każcie mi tracić czasu”. I miał rację. W końcu i tak nas wyspowiadał.

Spowiedź u o. Pio była wydarzeniem przejmującym?
– Podczas udzielania rozgrzeszenia o. Pio trzęsła się ręka, gdy kreślił w powietrzu znak krzyża. Tak dobitnie wypowiadał: „ja odpuszczam tobie grzechy...”, że czuło się, iż faktycznie zdejmuje z człowieka ciężar, jaki nosił. Wierzył, że tak wypełnia misję kapłańską – w imię Boga odpuszcza grzechy. I penitent stawał się czysty, wolny i niewinny jak w chwili chrztu. Dlatego ludzie lgnęli do o. Pio. Spowiedź u o. Pio dawała im pewność uzyskania przebaczenia u Boga.

Czy faktycznie o. Pio widział grzechy i intencje penitenta?
– Nie zawsze, lecz wtedy, kiedy Pan Bóg go oświecał. Mówił: „a tego grzechu mi nie powiesz?”. Opowiem historię Giovanniego di Prato, znanego we Włoszech antyklerykała. Był on zażartym komunistą, przy czym człowiekiem wyjątkowo nerwowym, upartym. Pewnego dnia zjawił się w San Giovanni Rotondo – ukląkł przed o. Pio i poprosił o spowiedź. A o. Pio na to: „Wynoś się!”. Di Parto oburzony: „Nie, ja muszę się wyspowiadać!”. Ojciec Pio: „Precz!”. Komunista upiera się, a o. Pio: „Albo ty stąd wyjdziesz, albo ja”. Giovanni się nie ruszył, więc o. Pio wstał i poszedł. Dlaczego? Bo przejrzał jego duszę, wiedział kim jest.

To chyba tym bardziej powinien go przyjąć?!
– Niekoniecznie. Giovanni di Prato przeżył kryzys, wpadł w jeszcze gorszy krąg grzechu i osiągnąwszy dno, zaczął wkraczać na drogę głębokiego nawrócenia. Wrócił do San Giovanni Rotondo. Ale o. Pio znowu go wyrzucił, tłumacząc: „Jesteś na trudnej drodze, ale jak mam ci udzielić rozgrzeszenia, skoro nie chodzisz na Msze św. w niedzielę. Zacznij chodzić na Msze, a cię rozgrzeszę”. Historię tę opowiadał mi osobiście Giovanni. Wrócił do o. Pio zadowolony, gdyż przez osiem niedziel pod rząd chodził na Msze św. „Teraz musisz mi dać rozgrzeszenie” – mówi do o. Pio. A święty pyta: „A na którą godzinę chodziłeś?”. Komunista zadowolony odpowiada: „Na 6.30 rano, widzisz więc, ojcze Pio, że się poświęciłem”. Ojciec Pio pyta: „To w twojej parafii nie ma późniejszych Mszy?”. „Są, ale co by powiedzieli ludzie, gdyby zobaczyli, że komunista Giovanni di Prato chodzi na Msze?!” – odpowiada Giovanni. Ojciec Pio na to: „Więc i tym razem odejdź stąd”.

Surowy święty.
– Ale dzięki próbom, na jakie wystawił go o. Pio, Giovanni stał się świętym. Jako jeden z nie-licznych miał wstęp do pokoju o. Pio, był jego zaufanym. Stanął na czele grupy modlitewnej „Pecorella” – duchowych dzieci o. Pio. W okolicach Florencji wybudował kościół i centrum duchowości o. Pio. Do San Giovanni Rotondo napływały tłumy takich Giovannich. Ludzie spali pod drzewami, czekając na spotkanie z o. Pio.

Wszyscy czekali tylko, by się wy-spowiadać?
– Tak. Zawsze do konfesjonału o. Pio stały dwie kolejki z biletami: jedna przybyszów z daleka, druga wieśniaków z okolicy, tzw. dzieci duchowych o Pio.

Jak to z biletami?
– Chętnych do spowiedzi było tylu, że dochodziło do bójek o miejsce. Porządku pilnowały służby specjalne. Kapucyni wymyślili, by stworzyć biuro spowiedzi. Brat miał listę penitentów i określał przybliżoną datę spowiedzi. Jeśli trzeba było czekać miesiąc, wtedy ludzie rozjeżdżali się. Wracali po otrzymaniu telegramu, że sprawa jest aktualna.

Ile czasu o. Pio spędzał w konfesjonale?
– Kiedy był młodszy, spowiadał cały dzień. Potem zredukował ten czas z 17 do 10 godzin dziennie.

A kiedy jadł?
– Jadł mało, czasem pił kubek kakao lub szklankę piwa. Nie oszczędzał się. Pewnego dnia zemdlał. Odprowadziliśmy go do pokoju, by odpoczął. Jeden z braci polecił odwołać spowiedzi. Po 5 minutach o. Pio żądał, by odprowadzić go do konfesjonału, bo tam cierpią ludzie. Ale przemęczenie było też u niego powodem wybuchów nerwowych.

Święty się złościł?
– I to jak! Tłumaczył, że to wynik jego charakteru i nic na to nie poradzi. Ojciec Pio był więźniem konfesjonału. Kiedy po 16 godzinach wychodził z niego, oblepiały go kobiety i błagały o modlitwę, dotykały. Ja bym też wyszedł z siebie.

Jakim jeszcze typem człowieka był święty stygmatyk?
– Pięknym. Nigdy nie opowiadam o nim w kontekście stygmatów, bilokacji, cudów. Bo nie widać wtedy brata, z którego kipiała energia, inteligencja, spryt. Czytał w ludzkich spojrzeniach. Żartował często z nutą sarkazmu. Do historii przeszła sprawa kobiety z Foggii, która przyszła do niego po radę. Miała stanąć przed sądem za rzekomy nielegalny handel mąką. Po drugiej wojnie światowej ludzie tak ratowali się przed biedą. Otóż ta kobieta pyta, czy wynająć adwokata. A o. Pio na to: „Sama stań przed sądem i mów wszystko na opak: kiedy spytają, jak się nazywasz, wyrecytuj adres itd.”. Kobieta zdziwiła się, ale posłuchała. Sędzia uznał ją za szaloną i kazał wyprowadzić z sali. Uniewinniono ją. Przyjechała do o. Pio z pretensjami, bo „zgrzeszyła, odgrywając szaloną przed sądem”. Ojciec Pio odparł: „Ależ nie, niczego nie udawałaś. Szalona to ty jesteś”. Historia ta tak się spodobała naszym braciom, że odgrywali ją na role (śmiech).

Uczestniczył Ojciec we Mszach sprawowanych przez o. Pio. Dlaczego trwały tak długo?
– Nie zawsze tak się działo. Kiedy mógł odprawiać w kościele, robił to dwie godziny. Potem Watykan ograniczył mu czas na Eucharystię do 45 minut. Przyjął to z bólem, ale na tym polegała też jego świętość – był posłuszny Kościołowi nawet w okresie, kiedy doświadczył z jego strony wielu cierpień. I kiedy na dwa lata zakazano mu publicznego odprawiania Mszy św., to w kaplicy klasztoru sam celebrował Eucharystię nawet przez kilka godzin. Brat, który mu towarzyszył, zwykle zasypiał. Czemu tak długo? W czasie Mszy były dwa momenty, kiedy o. Pio zastygał: w czasie modlitwy „za żywych” tuż przed konsekracją i tuż po niej.

I co się z nim wtedy działo?
– Wbijał wzrok w jakiś punkt i stał nieruchomo nawet 30 minut, jakby go nie było. Wkraczał w mistyczną jedność z Bogiem. W kościele zapadała głęboka cisza i tak trwaliśmy, aż o. Pio „wracał” i podejmował modlitwę. Złośliwi szeptali – „o, teraz wpatruje się w tę kobietę” (śmiech).

Wspomniał Ojciec o duchowych dzieciach o. Pio. Kto stawał się takim dzieckiem?
– Sam poszedłem do o. Pio i poprosiłem go, by mnie adoptował jako syna duchowego. Odpowiedział: „Dobrze, ale nie przynieś mi wstydu”. Ojciec Pio troszczył się nie tylko o sprawy ducha swoich „dzieci”, ale interesował się ich życiem, zdrowiem w najdrobniejszych szczegółach – czy skończył się już kaszel, spadła gorączka? Jak ojciec dawał rady: „Sprzedaj ten dom i kup ten grunt”. Ludzie więc do niego garnęli się masowo. Jedni stawali się dziećmi duchowymi świętego i przyjeżdżali, żeby się spowiadać u o. Pio i po poradę – pamiętał wszystkich. Byli też tacy, którzy opuszczali swoje domy, przyjeżdżali z Ameryki, z Dolomitów czy Sycylii, przeprowadzali się do San Giovanni Rotondo. Uczestniczyli we Mszach odprawianych przez o. Pio i co 15 dni spowiadali się u niego.

Dziś na świecie są tysiące duchowych dzieci o. Pio. Co znaczy być dzieckiem duchownym o. Pio?
– Żyć tak, by nie stracić z oczu Ojca, żyć Ewangelią, nauką Kościoła, błogosławieństwami, przebaczeniem, bronić życia, nie być obojętnym na aborcję i manipulacje przy życiu. Samo odmawianie pięciu „Ojcze nasz” nie wystarczy. Jeśli spotkasz biedaka, nie wolno ci przejść obojętnie. Jeśli nie możesz mu nic podarować, podziel się uśmiechem. Dzieci duchowe o. Pio muszą dziś tworzyć lepszy świat.

Ojciec Pio prosił swoje duchowe dzieci, by decydowały się na tzw. ofiarę zastępczą. Co to oznacza?
– Postaram się to wytłumaczyć na przykładzie o. Edoardo. Nasz współbrat pewnego dnia załamał się nerwowo, jego stan był poważny. Musiał się leczyć w klinice. Zwrócił się do o. Pio: „Niech mi ojciec pomoże i uzdrowi na zawsze”. Ojciec Pio odmówił: „Na moim ciele nie ma już ani pięciu centymetrów, by nosić twoją chorobę”. Ojciec Edoardo był załamany: „To znaczy, że abym wyzdrowiał ja, ojciec musiałby zachorować za mnie?”. O to więc chodzi w ofierze zastępczej – jeden zabiera chorobę drugiemu, choruje albo decyduje się na cierpienie psychiczne lub inny trud za drugą osobę. Tak jak Jezus na krzyżu – ofiarował się za nas.

To wysoka poprzeczka.
– Jak konstruuje się dzisiaj lepszy świat? Formułując prawa, ulepszając drogi, systemy społeczne. Tylko że to nie eliminuje zła. Ludzie zajęci są pracą dla własnych dóbr. Tymczasem jesteśmy odpowiedzialni za innych ludzi, za ich zbawienie. Po to zostaliśmy ochrzczeni – przy chrzcie o. Pio mówił „niech to uświęci ciebie i innych”.

Ale czy Pan Bóg potrzebuje naszego cierpienia?
– Pan Bóg nie potrzebuje niczego, nawet „Ojcze nasz”. To my tego potrzebujemy. To nie Bóg potrzebuje cierpienia, ale nasi bracia. Chodzi o stworzenie takiej mentalności w świecie, że żyjemy jedni dla drugich. Że pracujemy nie dla siebie, ale dla drugich. Pani praca polega na rozmawianiu m.in. z takimi jak ja. Pan Bóg nie potrzebuje tego, ale chce, by pani, pisząc, przekazała światu Jego myśl.

 

 

Jakby było ozdrowieńcze, dla NAS, dla Polski, gdyby obecnie żył i spowiadał Święty Ojciec PIO.

 


Padre PioCC BY-SA 3.0zobacz zasady

Roberto Dughetti - Lucia Dughetti (original: http://it.wikipedia.org/wiki/Immagine:Padre_Pio.jpg)

 

 

Ilu takich zacnych Obywateli z Polski i Świata Całego mogłoby się dalej uwiarygadniać w pielgrzymce do Rzymu na Kanonizację Papieży: Jana XXII i Jana Pawła II w DNIU 27 kwietnia 2014 roku.

 

Dla Jego Bolesnej Męki, Miej Miłosierdzie dla Nas i Świata całego.

 

Tych, Zacnych Przywódców Narodu którzy mają na SUMIENIU Sprawy Smoleńskie ale nie tylko, TAKŻE ZA  podnoszenie ręki za Aborcją.

 

 

 

Czy ICH SUMIENIE jeszcze gryzie. Czy wykonali zadośćuczynienie jako WARUNEK PODSTAWOWY dobrej spowiedzi. Czy Ktoś z Kościoła Świętego o to PYTA dla Nas dla maluczkich.

Aby nie było zgorszenia.

 

 

KOS O PIOCC BY-SA 3.0

Mazaki - Praca własna

Cela świętego (widziana przez szybę).

Cela Ojca Pio

 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pio_z_Pietrelciny#mediaviewer/Plik:PadrePio-theTomb.jpg


PadrePio-theTombDomena publiczna

Quodvultdeus - Praca własna

Ciało Ojca Pio spoczywa obecnie w zamkniętej srebrnej trumnie w krypcie w San Giovanni Rotondo (2.03.2010 r.).

Grób Ojca Pio w krypcie kościoła w San Giovanni Rotondo.

 

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pio_z_Pietrelciny#mediaviewer/Plik:Sanpioriesumato.JPG


Sanpioriesumato
Domena publicznazobacz zasady

Original uploader was Manfredonia at it.wikipedia - Transferred from it.wikipedia; Transfer was stated to be made by User:Jacopo Werther.

Ciało ojca Pio wystawione na widok publiczny w 2008 roku - 40 lat po śmierci.

Body of Saint Pio da Pietrelcina. Due to its deterioration, his face is covered with a life-like silicone mask. The crystal mounting of Padre Pio was created and realized by the French sculptor Goudji.Photo by Marcello Castigliego.

 

KOS O PIO2CC BY-SA 3.0

Mazaki - Praca własna

Wnętrze nowego kościoła św. ojca Pio w San Giovanni Rotondo.

Wnętrze nowego kościoła Św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo

 

 

KOSSan Giovanni RotondoCC BY-SA 3.0

Mazaki - Praca własna

Dom Ulgi w Cierpieniu.

Dom Ulgi w Cierpieniu w San Giovanni Rotundo

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pio_z_Pietrelciny

 

Stygmaty[edytuj | edytuj kod]

Information icon.svg Zobacz też: stygmat (religia).

Niektórzy wierzą, że 20 września 1918 roku ojciec Pio podczas słuchania spowiedzi otrzymał pierwszy raz stygmaty – pięć krwawiących ran na ciele, znajdujących się w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych mu podczasukrzyżowania. Rany te pozostały na ciele ojca Pio przez ponad 50 lat, aż do końca jego życia. Krew wypływająca ze stygmatów miała pachnieć jak perfumy lub kwiaty ("woń świętości").

Stygmaty ojca Pio, uważane przez niektórych za dowód jego świętości, były badane przez lekarzy, których niezależność od Kościoła nie jest znana[16][17]. Stygmatyzacja była dla Pio powodem wielkiego zakłopotania. Większość fotografii ukazuje go z czerwonymi rękawiczkami i czarnymi osłonami na rękach i nogach zasłaniającymi stygmaty[17].

Według Padre Pio Foundation w roku 1968, w momencie śmierci ojca Pio, jego stygmaty zniknęły, nie pozostawiając blizn. Został opublikowany raport, w którym lekarze, którzy badali ciało ojca Pio po jego śmierci, ustalili, że jest ono całkowicie pozbawione krwi[28].

Oskarżenia o oszustwo[edytuj | edytuj kod]

Historyk Sergio Luzzatto i inni, zarówno wierzący, jak i niewierzący, oskarżali ojca Pio o fałszowanie stygmatów. Teoria Luzzatto mówi, że ojciec Pio używał fenolu, by samookaleczać się. Ta teoria jest oparta na dokumencie znalezionym w Watykańskich archiwach – zeznaniu Marii De Vito, aptekarki z San Giovanni Rotondo, od której ojciec Pio wziął 4 gramy fenolu[29]. Według zeznania De Vito, ojciec Pio prosił ją, by zachowała to w tajemnicy, mówiąc, że fenol był potrzebny do sterylizacji igieł. Podczas procesu beatyfikacyjnego ten dokument został przebadany i odrzucony przez Kościół katolicki[29]. Jeden z komentatorów wyraził przekonanie, że Kościół prawdopodobnie oddalił ten zarzut, gdyż jeden ze świadków zeznał, że fenol rzeczywiście został wykorzystany do sterylizacji: „W owym czasie szalała hiszpanka i chorzy chłopcy potrzebowali zastrzyków. Z powodu braku lekarzy, ojcowie Paolino i Pio podawali zastrzyki, używając fenolu, jako czynnika sterylizującego[30][29].

Kanonizacja[edytuj | edytuj kod]

W roku 1982 Stolica Apostolska zezwoliła arcybiskupowi Manfredonii otworzyć dochodzenie ustalające, czy ojca Pio należy uznawać za świętego. To dochodzenie trwało przez siedem lat i w roku 1990 ojciec Pio został ogłoszonySługą Bożym. Było to pierwszym krokiem do kanonizacji.

Począwszy od roku 1990 Kongregacja do Spraw Kanonizacyjnych debatowała, jak heroiczne było życie ojca Pio. W roku 1997 papież Jan Paweł II ogłosił go czcigodnym Sługą Bożym. Następnie dyskutowano o jego wpływie na życie innych, w tym o uzdrowieniu Włoszki Consiglii de Martino. To uzdrowienie miało się dokonać dzięki modlitwie wstawienniczej ojca Pio. W 1999 roku, za radą Kongregacji Nauki Wiary, Jan Paweł II ogłosił ojca Piobłogosławionym.

W dalszym toku rozważań nad cnotami ojca Pio, jego zdolności do czynienia dobra, nawet po śmierci i o uzdrowieniach przypisywanych jego wstawiennictwu, Kongregacja Nauki Wiary uznała, że zasługuje on na miano świętego.

16 czerwca 2002 roku, papież Jan Paweł II ogłosił ojca Pio świętym. W uroczystości kanonizacyjnej wzięło udział 300 000 osób.

  

·  Ojciec Pio cz.1 (Cały Film - Polski Lektor) - YouTube

► 103:37► 103:37

www.youtube.com/watch?v=o_eyVyX6a5c

 

·                                

27 lut 2013 - Przesłany przez: Bog Tubepl

Więcej na: http://bogtube.pl oraz http://blog.bogtube.pl.

·  Ostatnia Msza Święta Ojca Pio - cz. 1 - YouTube

► 6:52► 6:52

www.youtube.com/watch?v=msA_96fYQ4c

 

·                                

20 lip 2008 - Przesłany przez: tduszyc

Nagranie z ostatniej Mszy Świętej sprawowanej przez Ojca Pio 22 września 1968 roku.

 

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/italy/5978928/Italy-to-build-solar-energy-producing-statue-of-saint.html

 

 

Italy to build solar-energy-producing statue of saint

Italy is planning to build a 200ft high, solar energy-producing statue of one of its most cherished saints.

The statue will be coated in a special photovoltaic paint which will enable it to trap the sun's heat and produce solar energy Photo: AP

6:10PM BST 05 Aug 2009

The statue of Padre Pio, who was canonised in 2002 by Pope John Paul II and has a huge worldwide following, will be built on a hill in southern Italy, close to the town where he is commemorated.

It will cost several million pounds, with the money to be raised from his followers around the world.

The statue will be coated in a special photovoltaic paint which will enable it to trap the sun's heat and produce solar energy, making it an "ecological" religious icon, according to the Ansa news agency.

The planning and construction of the project, near the town of San Giovanni Rotondo in the southern province of Puglia, will be put out to international tender in the next few weeks.

Padre Pio, whose real name was Francesco Forgione, was born into a poverty-stricken family in 1887 and died in 1968. He entered the Church as a teenager and became a Capuchin monk.

His followers believe that he performed many miracles during his lifetime and that his body bore stigmata – marks corresponding to Christ's Crucifixion wounds.

A survey by a Catholic magazine once found that more Italians pray to Padre Pio than to Jesus or the Virgin Mary.


 

W jaki sposób środowiska Masońskie chcą zburzyć WIZERUNEK Świętego łącząc jego postać z fotowoltaiką i tym obrazoburczym stwierdzeniem, że jego Ojca Pio popularność jest otoczoną większą czcią niż OSOBA JEZUSA CHRYSTUSA i JEGO MATKI MARYJI.

 

 

 

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo