Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
660
BLOG

Godzina „W” 1 sierpnia 2014 w Polsce i co dalej ?

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
 
 
Pisane 22 sierpnia 2014 roku w 75 Rocznicę Paktu Ribentrop-Mołotow
 

 

 

 

PRAWDY NIE MOŻNA ROZSTRZELAĆ” – 17.09.

armiakrajowa-lagiernicy.pl600 × 412Wyszukiwanie obrazem

Pochylmy się z szacunkiem nad mogiłami ofiar zbrodni katyńskiej, uczestnicząc z powagą w obchodach ku czci pamięci ofiar Kozielska, Starobielska, ...

 
 
 
 
portalwiedzy.onet.pl/43613,,,,pakt_ribbentrop_molotow,haslo.html
Pakt Ribbentrop-Mołotow, niemiecko-radziecki układ zawarty 23 VIII 1939 w Moskwie, ... obu państw (Niemiec - J. von Ribbentropa i ZSRR - W.M. Mołotowa).
www.1939.pl/przed-wybuchem.../pakt-ribbentrop-molotov/index.html
Pakt Ribbentrop-Mołotow - IV rozbiór Polski oraz kolejne traktaty i tajne protokoły niemiecko-rosyjskie. W nocy 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie, przy okazji ...
 
   
 
 
 24 marca 2014 Moje pokolenie obchodzi 100 Rocznicę Urodzin 24 marca 2014 a ½ Sierpnia 2014 Roku
70 Rocznicę Smierci ciężko rannej na Polu Mokotowskim niedaleko Politechniki Warszawskiej w Dniu Wybuchu Powstania Warszawskiego
 
Żolnierza Armii Krajowej mł. Ochotnika „Danuty” z baonu „Jeleń”
 
Krystyna Krahelskiej
 
przeżyła tylko 30 lat to bardzo mało w tym 5 lata zmagań o wolną Ojczyznę Rzeczypospolitą w okresie okupacji Niemiec hitlerowskich i Rosji Sowieckiej w Polsce lata 1939-1944.
 
 
 
 
 
Aga Zaryan- Kalinowym mostem chodziłam
 
Przesłany 22 maj 2009
Utwór pochodzi z płyty "Umiera Piękno."

Płyta "Umiera piękno" ukazuje się z okazji obchodów 63. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Liryczny charakter płyty, utrzymany w poetyce jazzu, ma pokazać "ludzką" twarz Powstania miłość, radości życia, jego smutki, codzienność, a także uniesienia patriotycznej walki w Powstaniu Warszawskim.
Na płycie znajduje się dziewięć utworów autorstwa Krystyny Krahelskiej, Józefa Żywiny, Anny Świrszczyńska, ks. Jana Twardowskiego, Miry Grelichowskiej i Elżbiety Szemplińskiej. Adze Zaryan w studio towarzyszy trio w składzie: Michał Tokaj autor muzyki (fortepian), Michał Barański (kontrabas), Łukasz Żyta (perkusja) wzbogacone brzmieniem dodatkowych instrumentów: harfy, oboju i sekcji smyczków.
 
 
O Niej napisał przepięknie szanowny Pan Stanisław de Zalesiewicz.
Autor Blogu:
 
 
Postanowiłem w całosci i możliwie wiernie przekopiować to co winno pozostać w naszej pamięci jesli myslimy,że: jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy troszcząc się o pamięć i czesć dla tamtego pokolenia polskiego ziemiaństwa tak straszliwie doswiadczonego przez wrogów zewnętrznych od Prus, Niemiec i Rosji Carskiej, Bolszewickiej i Putinowskiej, a także tych ukrytych wewnętrznych w czasach stalinowskich, PRL aż po czasy współczesne.
 
 
 
 
 
 
Hymn Polski (1901)- Najstarsze wykonanie Mazurka Dąbrowskiego

 
Przesłany 11 sie 2009
Oto najstarsze zachowanie nagranie Hymnu Polski w wykonaniu Stanisława Bolewskiego. Nagranie oraz ilustracja pochodzą ze strony :
http://www.russian-records.com/detail..., z kolekcji Jerzego Gogacza. Pozdrawiam!

   Dzięki @Sao Paulo z Salonu24

 
 
 
 
 
 
Ignacy Dygas - Mazurek Dąbrowskiego 1926
 
Przesłany 6 lip 2009
Hymn Polski „Mazurek Dąbrowskiego" w wykonaniu Ignacego Dygasa. Nagranie pochodzi z 1926 roku. Jest to jedno z najstarszych zachowanych nagrań Hymnu Polskiego.
 
 
 
 
 
Minuta ciszy i Mazurek Dąbrowskiego
Opublikowany 3 sie 2013
Minuta ciszy ku pamięci poległych w Powstaniu Warszawskim oraz Mazurek Dąbrowskiego (Hymn Polski) przed meczem Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała
 
 
 
 
 
 
PW: Minuta ciszy, oprawa, hymn Polski
 
Opublikowany 2 sie 2014
Minuta ciszy przed rozpoczęciem meczu Legia - Górnik. Racowisko w kształcie znaku Polski Walczącej oraz przepiękne czterozwrotkowe wykonanie hymnu Polski.
 
 
 
 
 
Godzina W na 20. Przystanku Woodstock 2014
 
Opublikowany 1 sie 2014
Dnia 1. sierpnia, równo o godzinie 17.00, całe woodstockowe pole zamarło w hołdzie poległym w Powstaniu. W powietrzu czuć było podniosły nastrój. Dokładnie 70 lat temu Powstańcy ruszyli do boju o wolną Warszawę.
Najgłośniejszy Festiwal w Polsce uczcił 70 sekundami ciszy 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Zwyczajowo zawyła też syrena, a półmilionowy tłum z powagą odśpiewał hymn.

Na scenie w międzyczasie pojawił się motocykl Piotra „Dzikiego” Chancewicza, gitarzysty zespołu Wild Pig. Grafika tego jednośladu wyszła spod rąk Szymona Chwalisza, specjalisty od technik aerografu. Nawiązuje ona do powstańczego zrywu stolicy.
Temat Powstania Warszawskiego na Woodstocku przewijał się w ciągu całego dnia. Wspominała o nim Agnieszka Holland, której matka była czynnym Powstańcem. Na festiwalu obecny jest także namiot „Miasto 44” w którym codziennie odbywają się warsztaty. Na dodatek w sobotę odbędzie się spotkanie z producentami filmu Dużym Namiocie ASP.

Pamięć o polskiej historii jest wciąż bardzo żywa na Najpiękniejszym Festiwalu Świata. Dbajmy wspólnie o jej gorliwe pielęgnowanie.


 
 

 
 Co dalej Polsko ?
 
 
 
 
Co dalej Polsko ?

 
O Niej napisał przepięknie szanowny Pan Stanisław de Zalesiewicz.
Autor Blogu:
 

 
 

 
 
 
 

Krystyna Krahelska "Danuta" jedna z najwybitniejszych Polek XX wieku

 
avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

 

W dniu  24 marca 2013  roku   moje pokolenie obchodzi  urodziny jednej z najwybitniejszych Polek XX wieku,

 
      plutonowy Armii Krajowej 
 
 
      Krystyny Krahelskiej pseudonim powstańczy "Danuta"

 

 

 

Była harcerką, żołnierzem Armii Krajowej, Uczestniczką, bohaterką Powstania Warszawskiego, intelektualistką, poetką, z wykształcenia geografką- etnografką. Pieśniarką, dająca koncerty w Polskim Radio w Wilnie i Warszawie.
Studentka Pani profesor Cezarii Baudouin de Courtenay Ehrenkreutz Jędrzejewiczowej.Tytuł pracy magisterskiej "„Rok obrzędowy w Mazurkach”.
 
Piękną kobietą o klasycystycznej urodzie. Pozowała jako modelka Pani profesor Ludwice Kraskowskiej Nitschowej,  do  rzeźby pomnika ze spiżu. Warszawskiej Syrenki, symbolu.Warszawy, Niepodległej Polski / stoi nad Wisłą  /pilnując Mostu Świętokrzyskiego.
Pani profesor Ludwika Kraskowska Nitschowa powie o niej o wybraniu Krystyny jako modelki do postaci Syreny zadecydował głównie jej wygląd - bardzo wysoka, dorodna, jasnowłosa, zielonooka – typ słowiańskiej bogini, jak określiła sama Ludwika Nitschowa.
 

 

Pomnik został odsłonięty przez prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego 15 sierpnia 1939 roku przy wylocie ul. Tamki na Wybrzeżu Kościuszkowskim.
 
 
      Warszawskiej Syrenie dała swą twarz
      Kulturze Słowiańskiej, swój intelekt
     Powstańczej Warszawie oddała swe życie
 

Ale warszawka o tym nie wie, nie pamięta bo  to Polskie! Słowiańskie ! ! !

Nie jest to pierwsza rzeźba profesor Ludwiki  Kraskowskiej Nitschowej Krystyny Krahelskiej. Wcześniej wykonała rzeźbę „Krystyna”. Była to rzeźba głowy o wymiarach 82x57 z 1936 roku.

Oddzielnym rozdziałem w życiu Krystyny Krahelskiej, było harcerstwo,Szare Szeregi skąd trafiła do Armii Krajowej, zbrojnego ramienia Podziemnego Państwa Polskiego, by wałczyć w obronie Ojczyzny.

W 1931 roku reprezentuje II Rzeczypospolitą na Zjeździe Skautów Słowiańskich w Pradze.
 
Była córką Jana Krahelskiego, wojewody Poleskiego,wnuczką powstanca, Powstania Styczniowego, kuzynką  Haliny  Krahelskiej pseudonim "Myszka" W czasie powstania powołana do pracy w biurze Wojskowej Komendy Głównej AK.
 
Krystyna urodziła się 24.03.1914 r. w Mazurkach nad rzeką Szczarą,koło Baranowicz, w woj. Nowogródzkim na Polesiu, "ziemi, która szczyci się takimi wielkimi Polakami, jak Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz, Karol Kniaziewicz, Jakub Jasiński, Romuald Traugutt, Adam Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Rejtan i wielu innych"
 

 

Stary dwór szlachecki w Mazurkach, gdzie urodziła się Krystyna Krahelska
 
 
Dziś, pozostałości po rodzinnym domu, słowiańskiej kulturze i dziczy bolszewickiej
 
 

 

Polesia czar, to dzikie knieje, moczary
Polesia czar, to dziwny wichru jęk
Gdy w mroczną noc z bagien wstają opary
Serce me drży, dziwny ogarnia lęk
Słyszę jak w głębi wód jakaś skarga się miota
Serca prostota wierzy w Polesia czar

Tak napisze o rodzinnych Mazurkach:
 
„Dzieciństwo, dalekie dzieciństwo, 
Pachnące lasem bez granic,
Że też ci się tak zeszło prędko
I tak na nic.
Pozostał po tobie zapach
I zimna bosa rosa,
I ciche jesienne noce,
I zima w płonących szczapach.
Ani jednej przeczytanej książki,
Końskie grzywy i bujna swoboda,
O dzieciństwo, dalekie dzieciństwo,
Przepłynięte niby wąska woda.”
 
 
Krystyna Krahelska była bratanicą Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, uczestniczki zamachu w 1906 roku na Gieorgija Antonowicza Skałona, generał -gubernatora Warszawy. Miała wówczas dziewiętnaście lat

Krystyna Krahelska była bratanicą Wandy Krahelskiej-Filipowiczowej, uczestniczki zamachu w 1906 roku na Gieorgija Antonowicza Skałona, generał -gubernatora Warszawy. Miała wówczas dziewiętnaście lat
 
 
Wanda Krahelska-Filipowiczowa, "Alina" współtwórczyni wraz z Zofią Kossak Szczucką, "Żegoty" Rady Pomocy Żydom na polecenie Rządu Rzeczpospolitej na Uchodźstwie
 
    Po wybuchu Powstania Warszawskiego, za rekomendacją drużyn harcerskich złożyła przysięgę wojskową i wstąpiła do Armii Krajowej.
Otrzymała przydział jako sanitariuszka do 1108 plutonu / dowódca  d-ca ppor. "Wron" Karol Wróblewski w 3 szwadronie 1 Dywizji "Jeleń" w 7 Pułku Ułanów Lubelskich Armii Krajowej. *
 
 
Została zabita przez Niemców, genetycznych morderców, kulą karabinową w dniu  1 sierpnia około godziny 18 / Pierwsza godzina "W" w Powstaniu Warszawskim w czasie ataku na "Nowy Kurier Warszawski”   Zamordowana wbrew wszelkim prawom  gdyż była sanitariuszką z widoczna opaską Czerwona Krzyża, niosącą pomoc rannym żołnierzom
 Kula  dosiegnęła  Ją na ulicy Polnej,na Mokotowie, kiedy opatrywała rannego żołnierza Armii Krajowej, Zygmunta Gebethnera ps. „Zygmuntowski" Zmarła kilkanaście godzin później na punkcie sanitarnym  przy Polnej 34.  Otrzymała trzy pociski w płuca.
Mimo silnego ostrzału na ratunek Krystyny poszli, pobiegli, przyjaciółka Janka Krassowska ps. „Jagienka” i kapral Zbigniew Wrześniowski ps. „Wrzos” Wrzos ginie.
 
 Przytomna mówiła do "Jagienki"
"Odejdźcie, odsuńcie się, zostawcie mnie”
Zabrano ją w nocy o 21. Leżała wśród słoneczników, które tam rosły/
 
 
 
Informację o śmierci podano dopiero 13 sierpnia 1944 roku  zamieszczono w powstańczym piśmie „Barykada” nr 2, w formie nekrologu 13 sierpnia 1944 r.:

„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.

 

 

Odznaczona Krzyżem Walecznych  oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami,Krzyżem Armii Krajowej, Medalem Wojska. Pośmiertnie wyniesiona do stopnia plutonowego
 
 

 

 

Warszawa, czasy studenckie

 

Po ekshumacji zwłok w dniu 9 kwietnia 1945 roku, została pochowana na cmentarzu Służewieckim, przy ulicy Renaty, przy kościele Św. Katarzyny, . Na pogrzebie była Pani profesor Ludwika Kraskowska Nitschowa.
 
http://kolejkamarecka.pun.pl/_fora/kolejkamarecka/gallery/2_1176987802.jpg

 

 

 

Napis na krzyżu:

 

Ś. P.
KRYSTYNA KRAHELSKA
PLUTONOWY SANITARJUSZ 7 P. UŁ. W.P.
UR. W MAZURKACH WOJ. NOWOGRODZKIEGO 15 III 1914
POLEGŁA W POWSTANIU WARSZAWSKIM 1 VIII 1944 R.
ODZNACZONA POŚMIERTNIE KRZYŻEM WALECZNYCH

 

Napis na płycie nagrobnej:

 

HARCERKA – ŻOŁNIERZ AK
AUTORKA PIEŚNI

 

HEJ, CHŁOPCY, BAGNET NA BROŃ
DŁUGA DROGA DALEKA
PRZED NAMI TRUD I ZNÓJ
PO ZWYCIĘSTWO MY MŁODZI
IDZIEMY NA BÓJ

(znak lilijki harcerskiej z symbolami: ONC ZHP)

 

 

Pani Burmistrz dzielnicy Ursynów zapala znicz. Obecni byli też jej zastępcy.
 
 
Czy ten wiersz, to wizja Jej śmierci
 
Chryste Panie z przydrożnych połamanych krzyży...
Daj nam, Chryste przydrożny, silną wolę życia!
I daj nam śmierć żołnierską jeśli umrzeć trzeba.
Poprzez ciemność i burze daj nam iść najprościej
Drogą do nowej Polski, drogą do wolności.

Fragment „modlitwy” - Krystyna Krahelska.

W czasie Powstania Warszawskiego nadal pisała wiersze.

 
Dla  zgrupowania Pułku Baszta / batalion ochrony sztabu/ odznaczonego srebrnym Krzyżem Virtuti Militari napisała pieśń  w styczniu 1943 roku.
 
" Hej chłopcy bagnet na broń"
Hej chłopcy, bagnet na broń!                
     Długa droga, daleka przed nami,             
     Mocne serca, a w ręku karabin,              
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!        
 
          Ciemna noc się nad nami                           
          Roziskrzyła gwiazdami                            
          Białe wstęgi dróg w pyle, długie noce i dni,      
          Nowa Polska zwycięska jest w nas i przed nami     
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!          
          
     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Długa droga daleka, przed nami trud i znój,
     Po zwycięstwo my młodzi idziemy na bój,
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!

          Jasny świt się roztoczy,
          Wiatr owieje nam oczy
          I odetchnąć da płucom i rozgorzeć da krwi.
          I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
          W równym rytmie marsza - raz, dwa, trzy!

     Hej chłopcy, bagnet na broń!
     Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze czy dziś,
     Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść!

Tekst opublikowano po raz pierwszy na łamach konspiracyjnego pisma "Bądź Gotów" (20.XI.1943 nr 21), a następnie przedrukowano kilkakrotnie w prasie powstańczej oraz w dwóch konspiracyjnych antologiach Pieśni Podziemne (1944) i Śpiewnik B.Ch w październiku 1944 roku

 
Napisała również:
 
 "Kołysanka" lub  "Kołysanka o zakopanej broni"
 
Smutna rzeka, księżyc po niej pływa,
Nad nią ciemne dłonie chyli klon,
Śpij, dziecino, nic się nie odzywa,
Śpi w mogiłach zakopana broń.
Smutna rzeka, usnął las cienisty,
Srebrne gwiazdy spadły w srebrną toń.
Gdzieś po polach, gdzieś po lasach mglistych
Czujnie drzemie zakopana broń.
Smutna rzeka, księżyc po niej spłynął,
Ciemna noc na liściach kładzie dłoń.
Śpij dziecino, śpij żołnierski synu,
Już niedługo obudzimy broń.
 
 
 
 "Kujawiak"  "Kujawiak konspiracyjny", "Kujawiak partyzancki"
 oraz wiersze:
 "Polska", "Modlitwa" i "Wiersz o Tobruku".
 Po wojnie wydano dwa zbiory jej wierszy i piosenek: "Smutna rzeka" i "Wiersze". 
     Granaty w dłoniach i bagnet na broń!
 
Na domu, w którym mieszkała Krystyna Krahelska, przy ulicy Rakowieckiej róg Łowickiej, od wielu, wielu lat wisi wmurowana tablica ku czci  i Jej Pamięci.

A piosenkę "Hej chłopcy, bagnet na broń" "Danuta" napisała zainspirowana przez "Goliata", harcmistrza Ludwika Bergera, jednego z twórców "Baszty". Jej premiera miała miejsce w mieszkaniu Goliata na Żoliborzu, przy ulicy Czarnieckiego 39, w styczniu 1943 roku (tablica ku czci Bergera znajduje się przy Śmiałej 5, w miejscu gdzie 23 listopada 43 śmiertelnie dosięgła Go kula z pistoletu maszynowego

 

Dom i tablica na domu przy Śmiałej 5/7 upamiętniająca Ludwika Bergera z pułku "Baszta

 

Krystyna tę pieśń wykonała wspólnie z przyjaciółką Jasią Krasowską " Jagienka" z Pieszowoli 
  Pieśni została napisana podczas Świąt Bożego Narodzenia 1942 roku

 
*Dowódca Dywizjonu Jeleń, były Rotmistrz, Major, Lech Jerzy Głuchowski  "Jeżycki " Członek POW, uczestnik Bitwy Warszawskiej. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Zginie 15 września 1944 roku przy ulicy Dolnej. Kawaler krzyża srebrnego  Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych.

 

Tablica pamiątkowa poświęcona Krystynie Krahelskiej na ścianie Pałacu Czartoryskich w Puławach. Krystyna Krahelska przez jakiś czas ukrywała  się w Puławach w latach 1943 -1944 , gdzie pracowała w Instytucie Mikrobiologii. Mama Pani Krystyny Krahelskiej , Janina z domu Bury była biologiem

 

 

Tablica pamiątkowa na kamienicy przy Rakowieckiej 57. To tu Krystyna Krahelska napisała "Hej chłopcy, bagnet na broń "

 

"Postać Krystyny Krahelskiej zaczęto upamiętniać krótko po zakończeniu wojny. W 1945 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie, odtworzonym po wyzwoleniu przez Stanisława Lorentza, zorganizowano wystawę poświęconą Pamięci Archeologów, Archiwistów, Bibliotekarzy, Etnografów, Historyków Sztuki, Konserwatorów, Muzeologów, którzy padli w obronie polskiej, polegli w walce, [zostali] zamęczeni w więzieniach. Na wystawie wyeksponowano pierwszą tablicę upamiętniającą Krystynę Krahelską".

Mokotów - Tablica pamięci Krystyny Krahelskiej "Danuty", autorki pieśni "Hej chłopcy, bagnet na broń

 

 
 
Literatura:
Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała-Siedlecki  " Krystyna Krahelska. Obudźmy jej zamilkły śpiew”,
 

Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana

 

 

                                                                                                                          

 

 

 

 

 

Bibliografia:

 Maria Marzena Grochowska i Bohdan Grzymała Siedlecki:  KRYSTYNA KRAHELSKA „Obudźmy jej zamilkły śpiew.

Krzysztof Dunin-Wąsowicz  "Ludwik Berger - twórca pułku AK "Baszta"

 

 

 

 

 

 

6 komentarzy

avatar użytkownika Pelargonia

1. Szanowny Panie Michale,

Serdeczne dzięki za przypomnienie sylwetki pięknej, utalentowanej, bohaterskiej Syrenki.
Chciałabym tu przypomnieć kilka Jej wierszy:

"Wiosna zawiedzionych" - K. Krahelska

Tak czekaliśmy ciebie w tym roku,

zimna wiosno, sucha wietrzna wiosno!

A gorzkie ziele tylko wrześniowe mogiły zarosło

I skowrończa piosenka nie dźwięczała jak sama radość,

Nawet drzewa nie kwitną - wymarzły po rozłogach,

po miedzach, po sadach.

Nawet ziemia zakrzepła w sobie

Umierają rośliny na spiece

I czymże się ma sycić, czym poić, puste

źródło - smutne serce człowiecze ?

1940

"O wojence" - K. Krahelska

O wojenko, wojenko, jaka siła w tobie...

Cicho śnią twoi chłopcy w płytkim swoim grobie.

Na ulicach Warszawy, pod Mławą, pod Rawą

Polegli młodą śmiercią, jaskrwawą i krwawą.

Gorzko śnią twoi chłopcy w płytkim swoim grobie

A Polskę - niby ziarno w roli - mają w sobie.

Gorzkim piołunem, trawą, nie pękiem róż białych,

Nie jak w piosence - groby po Polsce rozsiałaś

O wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani...

Drugi rok siedzą chłopcy - ponumerowani -

- A Polska jest tam z nimi razem - za drutami

O wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani...

Hej wojenko, wojenko, jakaś ty szalona,

Siłę w tych polskich chłopcach niełatwo pokonać

W Francji, Belgii czy Grecji, śród piasków Sahary

Trud dróg najkrwawszych wzięli na swój mundur szary,

Polskę niosą w sercach i ramionach

Hej wojenko, wojenko, jakaś ty szalona !

1941 r

"Kalinowym mostem chodziłam" - K. Krahelska

Kalinowym mostem chodziłam

Kalinowy most się kołysał,

Wiatr piosenkę gwizdał na trzcinach

I kitami po wodzie pisał.

Opadały czerwone jagody

Aż na samo dno ciemnej wody...

Kalinowym mostem chodziłam,

Kalinowy most się uginał,

Chciałam sobie ciebie przypomnieć,

Aleś mi się nie przypomniał

Były koła na wodzie ciemnej,

Było serce kalinowe we mnie...

Kalinowym mostem chodziłam

Kalinowym mostem pochyłym,

Choć tak bardzo tęsknię do ciebie,

Nie pamiętam już, jaki byłeś...

Opadały tyle razy jagody

Az na samo dno ciemnej wody.

Kalinowym mostem chodziłam,

Kalinowe serce zgubiłam

Utonęło jak kwaśne jagody

Na dnie, na dnie

Ciemnej wody

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Pelargonii

Szanowna Pani Ewo,

Pięknie dziękuje za poezje.



 Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

„Poległym Cześć i Niech Wam Drogie Dzieci Warszawy
Ta Ziemia, o której wolność walczyliście,
Lekka będzie”.

A naszym zadaniem jest dbać, aby pamięć o Pięknych Niepokonanych trwała, a Ich postawy służyły za wzór dla młodych Polaków.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

konto bankowe

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Pamiętamy o bohaterkach i bohaterach, którzy oddali życie za wolną Polskę.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

5. Szanowny Panie Michale

Dziękuję za piękny Znicz Pamięci
Zapalony dla Krystyny Krahelskiej...

Pozwolę sobie, jeszcze jeden Jej wiersz dopisać:

"Niebo jest nad nami..." 
Niebo jest nad nami, mój braciszku, to samo,
Pełne gwiazd jak czara nalana po brzeg złotem słońca,
Tylko droga od ciebie do mnie daleka...
Nie wiemy - kiedy się skończy...
Teraz niebem ciągną ptaki, braciszku bo jest wiosna,
Kluczami żurawie, kluczami gęsi...
Pod pełnią czajki w nocy budzą się krzykiem żałosnym,
A mnie się zdaje, że to może srebrne karawany
Samolotów płyną z daleka jak ptaki
Wiatrem wiosennym przygnane.
I własne serce mnie budzi,
W środku nocy wali z łoskotem...
...Że to może na granatowym niebie
Rozkrzyżowały się skrzydła srebrzyste
Twego braciszku, samolotu...

***
Niebo jest nad nami...
Tak bardzo wierzę, że Ona już jest w Niebie...
Wraz z Wszystkimi, Którzy za Ojczyznę życie oddali...
Módlmy się za Ich Dusze... 
Pamięć i Modlitwa... tak niewiele możemy zrobić dla Nich...

***
Wieczna cześć i sława Twojej pamięci. Spij niepokonana

***
Pozdrawiam serdecznie

3-majmy się!  - Tym Pozdrowieniem  pragnę zjednoczyć, opasać całą Polską Ziemię...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Do Pani Intix


Proszę powiększyć

Szanowna Pani Joanno,

Pięknie dziękuję. Krystyna umierała wśród słoneczników.
Ja je bardzo lubię i każdego roku sadzę

Dla Pani

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

 
 
 
 

 

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo