Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
798
BLOG

Domykanie drzwi w sprawie Smoleńskiej

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Co potem

Tylko jedna OFICJALNIE OBOWIĄZUJĄCA PRAWDA

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1395414,Sledztwo-w-sprawie-katastrofy-smolenskiej-Kompleksowa-opinia-bieglych

USTALENIA NPW W SPRAWIE KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ DO 10 KWIETNIA 2015 ROKU!

 

jEŚLI KTOŚ Z PAŃSTWA MA ODMIENNE ZDANIE I ZECHCE KONTESTOWAĆ

OFICJALNE USTALENIA W SPRAWIE KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ, TO PO 10 KWIETNIA 2015

ROKU NIE WIEM CZY BEDZIE TO JESZCZE MOŻLIWE ?.

REŻYSER ANTONI KARUZE NA JESIEŃ 2015 PRZYGOTOWUJE FILM FABULARNO-DOKUMENTALNY.

CZY ON WNIESIE COŚ NOWEGO W SPRAWIE ?!

Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Kompleksowa opinia biegłych

imageimage
09.03.2015

Szczątki Tu-154

Szczątki Tu-154, foto: Silverrebel/Wikimedia Commons/CC

Dokument zawierający opinię biegłych różnych specjalności Wojskowa Prokuratura Okręgowego w Warszawie otrzymała w piątek. - WPO obecnie analizuje materiał - poinformował ppłk Janusz Wójcik z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

  • Ppłk Janusz Wójcik z Naczelnej Prokuratury Wojskowej o opinii biegłych na temat katastrofy w Smoleńsku (IAR)Dodaj do playlisty

- Prokurator musi ocenić, czy opinia jest pełna i jasna, i czy może stanowić podstawę merytorycznej decyzji w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej - powiedział ppłk Janusz Wójcik. Na razie Naczelna Prokuratura Wojskowa nie informuje o szczegółach treści dokumentu. Według Wójcika pierwsze wnioski mogą się pojawić za dwa-trzy tygodnie.
Powołany w 2011 roku ponad dwudziestoosobowy zespół biegłych miał się wypowiedzieć co do: odtworzenia i rekonstrukcji lotu Tu-154M, oceny sprawności technicznej i formalnej samolotu w trakcie lotu i w okresie go poprzedzającym, przygotowania do lotu, stanu wyszkolenia i przygotowania załogi, prawidłowości procesu szkolenia członków załogi, prawidłowości eksploatacji samolotu w dniu katastrofy, prawidłowości pracy załogi w czasie lotu, prawidłowości zabezpieczenia meteorologicznego i nawigacyjnego lotu, prawidłowości przygotowania lotniska Smoleńsk-Północny i pracy służb zabezpieczenia lotów na tym lotnisku.
Prokuratura wystąpiła o opinię, gdy wpłynął do niej raport komisji badania wypadków lotnictwa państwowego pod kierownictwem ówczesnego szefa MSW Jerzego Millera. Śledczy tłumaczyli, że muszą powołać własnych biegłych. Rozdzielenie ekspertów komisji badawczych od biegłych pracujących dla prokuratury to "nauczka" ze sprawy ppłk Marka Miłosza - pilota śmigłowca, który w 2003 roku awaryjnie lądował z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie. Po trwającym kilka lat procesie pilot został uniewinniony, a sąd wytknął prokuraturze, że na biegłych powołała ekspertów komisji badania wypadków lotniczych.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej>>> 
Katastrofa smoleńska
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja państwowa leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Wraz z parą prezydencką śmierć ponieśli również ministrowie, parlamentarzyści, szefowie centralnych urzędów państwowych, dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a także oficerowie Biura Ochrony Rządu i członkowie załogi tupolewa.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w dniu tragedii. Jest ono prowadzone w sprawie "nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu TU-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101". Obecnie śledztwo przedłużone jest do 10 kwietnia 2015 roku. Prokuratura czeka jeszcze m.in. na pomoc prawną z USA i z Rosji.
W sierpniu 2011 roku WPO postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych dwóm oficerom, którzy w 2010 roku zajmowali dowódcze stanowiska w 36. specpułku. Chodzi o organizację lotu Tu-154 w zakresie wyznaczenia i przygotowania załogi samolotu. Podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Za zarzucany czyn grozi im do trzech lat więzienia.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces byłego wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego, oskarżonego przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga o nieprawidłowości w przygotowaniu wizyt w Smoleńsku i Katyniu premiera Donalda Tuska oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Bielawny nie przyznał się do zarzutów, za które grozi mu do pięciu lat więzienia.
11 członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej oskarżyło w trybie prywatnym pięciu urzędników o niedopełnienie obowiązków przy organizacji lotu z 10 kwietnia 2010 roku. Według nieoficjalnych informacji mediów wśród oskarżonych jest Tomasz A. (były szef kancelarii premiera w rządzie Tuska, dziś ambasador RP w Hiszpanii). Grozi im do trzech lat więzienia. Ten proces wytoczono po tym, gdy w listopadzie 2014 roku prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie organizacji lotów do Smoleńska przez cywilnych urzędników. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga oceniła, że choć były nieprawidłowości, to nie wystarczają one do postawienia zarzutów.
Według rządowego zespołu powołanego do wyjaśniania przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej, kierowanego przez Macieja Laska, przyczyną tragedii było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, czego konsekwencją było zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji Tu-154M. Według ustaleń tego zespołu ani rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.
IAR, PAP, kk

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka