Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
550
BLOG

Powódka-Pozwany InPost - kiosek ruchu w akcji

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 2

Prywatna firma InPost

ZAWIADOMIENIE O POPEŁNIENIU PRZESTĘPSTWA

image

image

Przesyłki sądowe "z kiosku". Coraz większe kontrowersje 25 stycznia 2014, godz. 09:00 (383 opinie) autor: Małgorzata Zimnoch Awizo z datą niedoręczenia "z przyszłości", polecone pisma sądowe w zwykłych skrzynkach na listy, punkty odbioru w warzywniakach - to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, które pojawiły się wraz z przejęciem korespondencji sądowej przez Polską Grupę Pocztową S.A. i InPost - Ten chaos jest niebezpieczny - twierdzą prawnicy. Jeżeli listonosz InPostu nie dotrze do nas osobiście, to zostawi awizo, z którym trzeba stawić się w punkcie odbioru przesyłek. Ich sieć jest jednak znacznie rzadsza, niż placówek Poczty Polskiej. fot. czytelnik Trojmiasto.pl List polecony z sądu - znaleziony na chodniku. fot. Krzysztof Jastrzębski (grupa Adwokatura Polska) Przesyłka została odebrana 9 stycznia, ale widnieje na niej wpis "Nie podjęto w terminie" z datą 24 stycznia. fot. mec. Beata Nowakowska - PGP.S.A. weryfikuje każdą zwrotkę m.in. pod kątem czytelności opisu, czytelności podpisu i prawidłowości wypełnienia - twierdzi prezes PGP. Czyżby? fot. czytelnik Trojmiasto.pl O zamieszaniu wynikającym z tego, że od 1 stycznia listy z sądów dostarcza Polska Grupa Pocztowa, a nie Poczta Polska, pisaliśmy już na początku stycznia. Wtedy jednak głównym problemem było to, że przesyłki odbiera się w nietypowych miejscach, takich jak kwiaciarnia czy sklep rowerowy. Czytaj więcej: Zawiadomienie z sądu odbierzemy w kiosku, albo sklepie rowerowym Teraz sytuacja się zmieniła. Wcale nie na lepsze. - Nie wyobrażam sobie, że mogłabym w tak niefrasobliwy sposób traktować moją pracę - napisała w mailu do redakcji pani Barbara. Chodzi jej o pracę doręczycieli InPostu. Pani Barbara relacjonuje, jak kilka dni temu otworzyła drzwi na klatkę schodową listonoszowi. - Powiedział: "poczta InPost" [InPost ma podpisaną umowę z Polską Grupą Pocztową - przyp. red.]. Wpuściłam go, ale do mnie już nie dotarł. Za to w skrzynce zostawił awizo na przesyłkę z sądu, oczywiście z adnotacją, że adresata nie ma w domu. Jak można tak traktować swoje obowiązki? - dziwi się nasza czytelniczka. Inna sprawa, że listonosze Poczty Polskiej działają na tej samej zasadzie, co już wielokrotnie opisywaliśmy w Trojmiasto.pl, na przykład w artykule pt. "Listonosz nie dzwoni nawet raz" - Różnica polega na tym, że najbliższa poczta znajduje się ok. 100 m od mojego domu. Mogę się tam wybrać na spacer z psem. Wycieczka po list do InPostu to dla mnie już prawie podróż na drugi koniec miasta - zwraca uwagę nasza czytelniczka. Ale pani Barbara i tak może mówić o szczęściu, bo kwiaciarnia, w której odebrała przesyłkę z sądu znajduje się "zaledwie" 5 km od jej domu. Inny czytelnik naszego portalu, pan Piotr z Gdyni skarży się, że mieszka w Chwarznie, a punkt odbioru przesyłek ma... w Chyloni. Oznacza to mniej więcej 12-kilometrową wyprawę. - I co najważniejsze, to ja będę ponosił konsekwencje nieodebrania listu poleconego, którego nie jestem w stanie odebrać. W końcu, gdy dwukrotnie otrzymam takie zawiadomienie, to przesyłka uznana zostanie za doręczoną - denerwuje się pan Piotr. - Cóż w takiej sytuacji można zrobić? Tylko podporządkować się bzdurnej sytuacji i nieprawidłowemu wykonywaniu kontraktu przez InPost. Chyba że mam dziękować "nowoczesnej firmie pocztowej" za to, że nie muszę jechać po list do Gdańska... - Ale w Gdańsku nie jest lepiej. Prawnicy z kancelarii Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy zachodzą w głowę, gdzie podziała się korespondencja z sądów. - Zazwyczaj, dopóki obsługiwała nas Poczta Polska, odbieraliśmy do 10 przesyłek dziennie, tygodniowo ok. 40. Tymczasem w ubiegłym tygodniu dotarł do nas tylko jeden list z sądu - informuje Karolina Gawlik, pracownica kancelarii. I od razu dodaje, że zmiana operatora odbyła się po cichu, bez żadnej akcji informacyjnej. Z tego co mówi wynika, że do tej pory niektórzy pracownicy sekretariatów sądowych żyją w przekonaniu, że korespondencję obsługuje Poczta Polska. Równie niedoinformowani są pracownicy nowego operatora. Karolina Gawlik: - Listonosz InPostu mi powiedział, że nie mają prawa awizować przesyłek. Zadzwoniłam do centrali firmy i dowiedziałam się, że to oczywiście bzdura, bo mogą wystawiać awizo. Mogą i - jak już udowodnił przypadek naszych czytelników - bardzo ochoczo z tej możliwości korzystają. Tak ochoczo, że zdarzają się nawet awiza z datą z przyszłości. Mecenas Beata Nowakowska, adwokat z Gdańska, 9 stycznia odebrała przesyłkę, na której widniała adnotacja, że - po dwukrotnym awizowaniu - listu nie odebrano. Ta ostatnia informacja nosiła datę 24 stycznia. Czy zamieszanie z przesyłkami PGP jest groźne? tak, ale tylko dla prawników 2% tak, mogą ucierpieć wszyscy, zaangażowani w sądowe postępowania 88% to dopiero początek kontraktu, na pewno wszystko się ułoży 5% nie, sądy i tak działają tak wolno, że nawet nie zauważą opóźnień w doręczaniu przesyłek 5% ZAKOŃCZONA łącznie głosów: 1379 - Pomijając śmieszność całej sytuacji, to włos mi się jeży na głowie, bo to są pisma terminowe. Gdybym nie odebrała tej przesyłki, gdyby ona gdzieś się zapodziała i trafiła z powrotem do prokuratury z taką adnotacją, to formalnie ja byłabym winna. Zawaliłabym klientowi sprawę w sądzie gospodarczym np. na milion złotych. W ramach odszkodowań cywilnych to ja musiałabym ten milion zapłacić. Mecenas ma całą listę zastrzeżeń do pracy Polskiej Grupy Pocztowej. Wśród nich takie, że wyszukiwarka punktów odbioru na stronie PGP wskazuje kilka punktów odbioru zamiast jednego, a awizo jest wypisywane tak niechlujnie, że nikt nie jest w stanie go rozszyfrować. - Pani, która mi wydawała list, długo odczytywała nazwę adresata, by w końcu mnie zapytać: "A do kogo to właściwie jest?"- opowiada prawniczka. Beata Nowakowska opisała swoją sprawę w portalu Facebook. Podobnie zrobili twórcy profili Adwokatury Polskiej, Polskiej Palestry i Pomorskiej Palestry. Natychmiast ruszyła lawina komentarzy o niewiarygodnym i niebezpiecznym w skutkach braku kompetencji operatora. "Przesyłki awizowanej nie znaleźli, wydali przesyłki, na które nie było awiz, a które powinny zostać doręczone z pozostałymi, przekazywanymi tego dnia" pisze mec. Łukasz Malinowski, radca prawny z Gdańska. "Do tego listonosz wydał mi ostatnio przesyłki w komplecie z awizami na te, które właśnie wydawał. Jednym słowem chaos, a konsekwencje mogą być bardzo poważne." Zarząd Polskiej Grupy Pocztowej odpiera wszystkie zarzuty. Prezes spółki, Leszek Żebrowski tłumaczy, że skoro pierwsze przesyłki obsługiwane przez PGP zostały nadane 2 stycznia, to ustawowy termin skutecznego doręczenia przesyłek nadanych tego dnia minął dopiero 22 stycznia. - Obecnie dostarczane są zwrotne potwierdzenia do nadawców. Dziwi nas, że można kwestionować jakość obsługi przed upływem ustawowych terminów doręczeń - odpowiada niezadowolonym. - Zgodnie ze stosownymi rozporządzeniami Ministra Sprawiedliwości weryfikujemy każdą zwrotkę m.in. pod kątem czytelności opisu, czytelności podpisu i prawidłowości wypełnienia, aby zarzut jakości nie został podnoszony.Celem jest osiągnięcie większej skuteczności doręczeń w skali wszystkich sądów w całym roku w porównaniu do Poczty Polskiej.Prawnicy natychmiast weryfikują słowa prezesa. Jeden z nich publikuje zdjęcie listu poleconego, który znalazł w kałuży na chodniku, inny pisze na Facebooku: "Dwa listy polecone z prokuratury znalazłem dzisiaj w skrzynce na listy. Ciekawe kto podpisał dowód doręczenia..." Polska Grupa Pocztowa S.A., operator pocztowy, jesienią 2013 r. wygrała przetarg na obsługę korespondencji z sądów i prokuratur. Dwuletni kontrakt (2014-2015) wart jest prawie 500 mln zł. PGP i InPost podpisały porozumienie o współpracy w zakresie obsługi tego kontraktu.Małgorzata Zimnoch m.zimnoch@trojmiasto.pl

Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Przesylki-sadowe-z-kiosku-Coraz-wieksze-kontrowersje-n76393.html#tri

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Przesylki-sadowe-z-kiosku-Coraz-wieksze-kontrowersje-n76393.html

 

Zawiadomienie z sądu odbierzemy... w kiosku albo sklepie rowerowym 7 stycznia 2014, godz. 16:30 (423 opinie) autor: Piotr Weltrowski 2 stycznia z trójmiejskich sądów wysłano mniej przesyłek niż zwykle. Rzecznik sądu uspokaja jednak, iż było to spowodowane nie zmianą operatora pocztowego, a "początkiem roku". fot. Łukasz Unterschuetz/Trojmiasto.pl Od 1 stycznia korespondencja wysyłana przez polskie sądy dostarczana jest nie przez Pocztę Polską, a przez Polską Grupę Pocztową. Pracownicy sądu i prawnicy obawiają się zmiany, rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego uspokaja, a zwykli obywatele muszą się przyzwyczaić, że wezwanie na rozprawę będą musieli odebrać nie na poczcie, a w kiosku. Czy korespondencja sądowa powinna być rozsyłana przez operatora, który zaoferuje najniższą stawkę? tak, takie jest prawo wolnego rynku 9% tak, o ile będzie on w stanie zapewnić bezpieczeńśtwo i poufność korespondencji na poziomie takim, jak wcześniej poczta 28% nie, w wypadku pism sądowych nie chodzi o koszty, powinien być wybierany ten operator, który zagwarantuje najwyższe bezpieczeńśtwo 63% ZAKOŃCZONA łącznie głosów: 1383 Polska Grupa Pocztowa pokonała Pocztę Polską w uczciwej walce. W przetargu dotyczącym dostarczania do 2015 roku korespondencji sądowej złożyła ofertę o 80 mln zł niższą (wartość dwuletniej umowy może łącznie sięgnąć nawet 200 mln zł). Zobowiązała się tym samym dostarczyć przez ten czas około 100 mln przesyłek. Specjalnie po to, aby spełnić przetargowy warunek (placówka w każdej gminie) PGP podpisała umowy z Ruchem oraz firmą InPost. To właśnie kioski pierwszego z tych kontrahentów będziemy odwiedzać najczęściej, kiedy będziemy chcieli odebrać pismo z sądu. Może się jednak zdarzyć, że mieszkańcy Trójmiasta po sądowy list udać będą musieli się np. do sklepu rowerowego czy punktu sprzedaży telefonów komórkowych (zobacz - wpisując swój kod pocztowy - gdzie będziesz odbierać listy z sądu). Brzmi zabawnie? Dla niektórych brzmi poważnie. Skontaktował się z nami pracownik gdańskiego sądu. Twierdzi on, że 2 stycznia wysłano w Gdańsku jedynie 10 proc. wszystkich zaplanowanych przesyłek. Wedle jego słów winę ponosić miała mała liczba oznaczeń przesyłek poleconych dostarczona przez nowego operatora usług. Rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego jednak uspokaja. - Nie zaistniał problem braku czy małej ilości oznaczeń przesyłek poleconych - oznaczeń nie zabrakło i nie miało to wpływu na ilość wysyłanej poczty. Cała poczta przekazana przez wydziały została wysłana. Faktycznie, z uwagi na początek roku, w dniu 2 stycznia wysłano mniej przesyłek niż zwykle, ale już w dniu 3 stycznia ilość ta osiągnęła przeciętny poziom. W związku z tym nie ma aktualnie podstaw, aby prognozować opóźnienie spraw związane z doręczeniami. Aktualnie wysyłka odbywa się na bieżąco - uspokaja sędzia Tomasz Adamski. Szybkość dostarczenia sądowych przesyłek to jednak tylko jedna strona medalu. - Równie ważne jest bezpieczeństwo i to, aby nie trafiały one w niepowołane ręce. Do obsługi korespondencji sądowej potrzebne jest doświadczenie, z pewnością poczta miała je większe - mówi Mikołaj Wierzbicki, radca prawny z Gdyni. Jego kancelaria swoją korespondencje będzie musiała odbierać w kiosku Ruchu. On sam, prywatnie, listy z sądu odbierze zaś... w hurtowni z artykułami przemysłowymi. Piotr Weltrowski p.weltrowski@trojmiasto.pl

Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zawiadomienie-z-sadu-odbierzemy-w-kiosku-albo-sklepie-rowerowym-n75921.html#tri

 

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zawiadomienie-z-sadu-odbierzemy-w-kiosku-albo-sklepie-rowerowym-n75921.html

 

ma MONOPOL na dostarczanie przesyłek sądowych.

image

Przesyłki sądowe "z kiosku". Coraz większe kontrowersje; inpost, poczta, polecony, operator, listy Gdańsk, Gdynia, Sopot

www.trojmiasto.pl299 × 201Wyszukiwanie obrazem
Poczta skarży decyzję dotyczącą obsługi sądów
 
 

przesyłki odbiera się lub nie w kioskach rozrzuconych po KRAJU.

Jaka jest odpowiedzialność KIOSKARZYza niedostarczenie przesyłki sądowej w terminie USTAWOWYM.

ŻADNA !

 

image

Czy we wszystkich SPRAWACH.

TAKŻE O POWAŻNE PRZESTĘPSTWA GOSPODARCZE I KARNE ?

Z pewnością tak !.

image

Gdzie USTAWA o OCHRONIE DANYCH OSOBOWYCH ???

 

CHORE PAŃSTWO RZECZYPOSPOLITA !

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka