Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
731
BLOG

Epitafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Tego nie wyczytacie w prasie LUB NA INTERII.PL chyba, że po czasie !

Chyba, że PATRIOTYCZNEJ JAK NIEZALEŻNA:

http://niezalezna.pl/79324-pogrzeb-pplk-lupaszki-o-charakterze-panstwowym-program-uroczystosci

Pogrzeb ppłk. „Łupaszki” o charakterze państwowym - program uroczystości

Dodano: 21.04.2016 [11:10]
Pogrzeb ppłk. „Łupaszki” o charakterze państwowym - program uroczystości - niezalezna.pl
foto: arch
Zgodnie z porozumieniem zawartym pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a Panią Haliną Morawską, uroczystości pogrzebowe śp. ppłk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” odbędą się w niedzielę, 24 kwietnia 2016 r., w Warszawie.

W celu zapewnienia godnego pochówku i należytego uczczenia pamięci polskiego bohatera, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapewnił państwowy charakter pogrzebu oraz pokrycie wydatków związanych z wybudowaniem nagrobka. Organizacja uroczystości pogrzebowych odbędzie się na podstawie Ceremoniału Wojskowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – z uwzględnieniem wymogów bezpieczeństwa w związku z udziałem w uroczystościach przedstawicieli władz państwowych.

Msza żałobna pod przewodnictwem biskupa polowego Józefa Guzdka rozpocznie się o godzinie 15.00 w kościele pw. św. Karola Boromeusza przy ul. Powązkowskiej 14. Około godziny 16.00 kondukt poprzedzi pododdział konny w barwach 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich, po czym nastąpi przemarsz uczestników na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.

Prosimy o uformowanie konduktu pogrzebowego w następującym porządku: symbole religijne, Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego, Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego, poczty sztandarowe, piesze grupy rekonstrukcyjne, żołnierze z poduszkami z odznaczeniami, duchowni, laweta z trumną w asyście posterunku honorowego i spieszonego ułana z koniem, najbliższa rodzina, VIP, pozostali uczestnicy uroczystości.

Śp. ppłk Zygmunt Szendzielarz spocznie w grobie na Powązkach Wojskowych, obok zmarłej w 2012 r. córki Barbary Szendzielarz.

 

http://www.opiekun.kalisz.pl/index.php?dzial=artykuly&id=5289

2015-04-08 10:30:28

Jedynaczka majora „Łupaszki”

Ciepło, słonecznie, białe baranki na niebie, maj 1944, Punżanki na Wileńszczyźnie - Sergiusz Sprudin wykonuje serię zdjęć rosłemu oficerowi i jego niespełna pięcioletniej córeczce. Szczęśliwy ojciec sadza Basię na konia, pozuje na siodle razem z nią, całuje...

Dziewczynka w czasie, gdy jest fotografowana, przechodzi różne stany emocjonalne: od onieśmielenia ulokowaniem na grzbiecie wierzchowca, po radość i skupienie, gdy wpatruje się w obiektyw, mając na głowie ojcowską rogatywkę, spod której wystaje kokarda.
Takich sielskich chwil z ojcem, majorem Zygmuntem Szendzielarzem „Łupaszką”, komendantem V Wileńskiej Brygady AK, niewiele w trudnym życiu jego jedynego dziecka. Ojca nie tyle odebrała Basi wojna, z której wyszedł cało, co uczynili to komuniści. Planującego opuszczenie pojałtańskiej Polski oficera antyreżimowego podziemia uzurpatorzy ujęli na Podhalu latem 1948 roku, po bestialskim śledztwie, cynicznym procesie skazali na 18-krotną karę śmierci i zamordowali 8 lutego 1951 roku. Od tego momentu dziewczynka z fotografii Sprudina musiała radzić sobie sama. Cienie zmarłych nie mieszają się w sprawy tego świata. Mimo że obecne w tajemniczy sposób („świętych obcowanie”) - nie przytulą, nie posmarują chleba, nie obetrą nosa.

Powrót taty
Był ślub, o którym długo opowiadano sobie w wileńskich sferach, ślub z prowadzeniem młodych do ołtarza, z przejściem nowożeńców przez szpaler kawalerzystów z uniesionymi szablami, ślub por. Zygmunta Szendzielarza z Anną Swolkień. Dziesięć miesięcy później, 16 listopada 1939 roku młoda mężatka powiła córkę. Czasy były straszne: w kilka tygodni zawaliła się 
II RP, wzięta w imadło dwóch totalitaryzmów. Od schyłku września w Wilnie panoszyli się Sowieci, a od końca października - Litwini. Po mężu, który wraz z 4. Pułkiem Ułanów Zaniemeńskich poszedł na Niemca, słuch zaginął. I nagle zjawia się w domu w dniu narodzin córki, wkrótce znika, zagrożony przez Saugumę, litewską bezpiekę. Będzie tak znikał coraz częściej i na coraz dłużej.
Od początku niedobrane małżeństwo rozsypie się. Młodziutka, 18-letnia w dniu ślubu Anna zakocha się w koledze męża, jej nowa miłość umrze na jej rękach. Wiarołomną żonę Szendzielarza jako kurierkę AK hitlerowcy wywiozą do Niemiec, gdzie zginie w lutym 1945 roku podczas alianckiego nalotu. Biedną w tym wszystkim Basią zaopiekuje się babcia, Wanda Swolkień.

Z pokolenia Wilcząt
Barbara Szendzielarz należała do pokolenia Wilcząt. Tym terminem Kajetan Rajski nazwał dzieci żołnierzy wyklętych - Wilków (określenie Herberta z 1992 roku, używane jednak już przez Gałczyńskiego w 1951 roku). Wilczęta były represjonowane przez uzurpatorów doby PRL-u za niepodległościową działalność swoich ojców. Oprócz tego, że zazwyczaj traciły jednego rodzica (jak Marek Franczak, syn „Lalka”) lub oboje rodziców (jak Janusz Niemiec, syn mjr. Żubryda, czy właśnie Barbara Szendzielarz), miały zniszczone dzieciństwo, musiały się ukrywać, tuszować swoją tożsamość; utrudniano im dostęp do edukacji, blokowano ścieżkę kariery, skazywano je na wegetację na marginesie z wyrzutkami społecznymi. Powojenne losy córki mjr. „Łupaszki” odzwierciedlają egzystencję, jaką Wilczętom zafundowali nieznający litości komuniści.
Na Boże Narodzenie Anno Domini 1944 mjr Szendzielarz ściągnął z Wileńszczyzny za linię Curzona córkę wraz z opiekującą się nią teściową. Spędzili ze sobą cudowne chwile w domu państwa Kiersnowskich w Hajnówce. Z nastaniem wiosny Major poszedł ze swoją Brygadą w pole bić się o suwerenną Polskę (skąd już nie wrócił), Basia natomiast została u boku kochającej ją babki, której udało się stworzyć dziewczynce namiastkę rodziny. Wcześnie owdowiała teściowa Zygmunta po wojnie wyszła bowiem za jego starszego brata, tym sposobem stając się też bratową wyklętego oficera. Marian Szendzielarz i Wanda Swolkień zamieszkali w Szczecinie przy al. Wyzwolenia, gdzie opiekowali się córką „Łupaszki” jak własnym dzieckiem. Dla dobra sieroty zmienili jej nazwisko na Brudzińska. Portowe miasto nie było zbyt bezpieczne, skoro ostatecznie Barbara jako osoba dorosła, nie ukończywszy szkół pozwalających na podjęcie godnej pracy, osiadła na wsi, w Bujnowie. Podobno w latach 60. XX wieku bezpieka rozszyfrowała ją, ale zostawiła w spokoju. Coraz mniej sprawna fizycznie, zniszczona psychicznie nie stanowiła już zagrożenia dla triumfującego reżimu.

Spocząć u boku ojca
Ojciec myślał o córce do samego końca. Na widzeniu, w jakiś miesiąc przed egzekucją, opowiadał Lidii Lwow „Lali” o najważniejszych kobietach w swoim życiu - Lidii, którą chciał poślubić w mokotowskim więzieniu, ale naczelnik Grabicki nie zgodził się - o swojej matce i właśnie o Basi, wyznając, że nie potrafi sobie odtworzyć w wyobraźni jej wyglądu.
Córka majora „Łupaszki” zmarła 30 marca 2012 roku w Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” w Warszawie. Gdy w swojej ostatniej woli zapragnęła spocząć w symbolicznej mogile ojca na Powązkach, ujrzano w całej jaskrawości, ile krzywdy wyrządziła Basi pojałtańska Polska. Kierownictwo DPS ogłosiło publicznie, iż nie jest w stanie spełnić prośby zmarłej z przyczyn finansowych. Schorowana pensjonariuszka otrzymywała upokarzająco niską rentę, wykluczającą wymarzony pochówek.
Akcja społeczna, koordynowana przez wdowę smoleńską, poseł Małgorzatę Gosiewską doprowadziła do happy endu. Dzięki składkom osób prawnych i fizycznych 13 kwietnia 2012 roku urnę z prochami Barbary Szendzielarz złożono z honorami w symbolicznym grobie jej ojca.

22 sierpnia 2013 roku na konferencji medialnej zwołanej przez IPN podano do publicznej wiadomości długo oczekiwaną informację o znalezieniu w kwaterze „Ł” doczesnych szczątków majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Uwieczniona na zdjęciach Sprudina Barbara Szendzielarz zmarła, mając zaledwie 73 lata. Do tego, że nie doczekała szczęśliwego dnia, kiedy jej ojciec wyszedł z dołu pohańbienia, fundamentalnie przyczynili się polscy komuniści.

Tekst Mariusz Solecki
ziemiams@wp.pl

Zygmunt Szendzielarz – Wikipedia, wolna encyklopedia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Szendzielarz
Translate this page
Zygmunt Edward Szendzielarz, ps. „Łupaszka” (ur. ... Szendzielarz brał udział w licznych zawodach hippicznych, zajmując wysokie miejsca. 28 stycznia 1939 ...

Zygmunt Szendzielarz - Wikipedia, the free encyclopedia

https://en.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Szendzielarz
Zygmunt Szendzielarz was commander of the Polish 5th Wilno Home Army Brigade. Contents. [hide]. 1 Early life; 2 World War II; 3 Ostra Brama; 4 After the war ...

Mjr. Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”

armiakrajowa-lagiernicy.pl/mjr-zygmunt-szendzielarz-...
Translate this page
Zygmunt Szendzielarz urodził się 12 marca 1910 roku w Stryju (dzisiejsza Ukraina, obwód lwowski). Był najmłodszym dzieckiem Karola i Eufrozyny z Osieckich, ...

Było minęło i TRWA

image

Zygmunt Szendzielarz - Odnalezieni - Poszukiwania nieznanych ...

poszukiwania.ipn.gov.pl1000 × 695Search by image
Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego 1944–1956
Zygmunt Szendzielarz
Zygmunt Szendzielarz was commander of the Polish 5th Wilno Home Army Brigade. Wikipedia
 
Born: March 12, 1910, Stryi, Ukraine
Died: February 8, 1951, Warsaw
SpouseAnna Swolkień (m. 1939–1951)

.image

Zmarła córka mjr. "Łupaszki" - APEL !

podziemiezbrojne.blox.pl320 × 500Search by image
Barbara Szendzielarz, córka rtm Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" (d-cy 5 Brygady Wileńskiej AK). Fot. Sergiusz Sprudin.
image
Zmarła córka mjr. "Łupaszki" - APEL !
podziemiezbrojne.blox.pl330 × 500Search by image
zostają zapomniani również po śmierci. Nie pozwólmy, by ten los spotkał zmarłą córkę wielkiego Bohatera, który dla Polski poświęcił swoje życie oraz rodzinę. Kochani APELUJEMY pomóżcie w organizacji pochówku Pani Barbary Szendzielarz.
 
Maj 1944, Punżanki, woj. wileńskie. Rtm Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" (d-ca 5 Brygady Wileńskiej AK) z córką Barbarą na koniu. Fot. Sergiusz Sprudin.
 
Szanowni Państwo !
 
W piątek 30 marca 2012 r., w wieku 73 lat zmarła Barbara Szendzielarz (ur. 16 XI 1939 r.) - córka legendarnego mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka". Jak  poinformował Dom Pomocy Społecznej "Kombatant", w którym mieszkała Pani Barbara, nie są oni w stanie sfinansować pochówku córki mjr. "Łupaszki" w symbolicznej mogile swojego ojca, na Cmentarzu  Powązkowskim (wojskowym) w Warszawie, gdzie Śp. Barbara Szendzielarz chciała być pochowana.
Eptafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych
Maj 1944, Punżanki, woj. wileńskie. Rtm Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" (d-ca 5 Brygady Wileńskiej AK) z córką Barbarą. Fot. Sergiusz Sprudin.
Eptafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych
Barbara Szendzielarz, córka rtm Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" (d-cy 5 Brygady Wileńskiej AK). Fot. Sergiusz Sprudin.
Eptafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych
Rtm Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" z córką Barbarą. Fot. Sergiusz Sprudin.
 
W związku z tym w imieniu znajomych oraz przyjaciół zwracam się z prośbą o pomoc. Nie może bowiem tak być, że ludzie, którzy cierpieli w czasach komuny niedolę zostają zapomniani również po śmierci. Nie pozwólmy, by ten los spotkał zmarłą córkę wielkiego Bohatera, który dla Polski poświęcił swoje życie oraz rodzinę. Kochani APELUJEMY pomóżcie w organizacji pochówku Pani Barbary Szendzielarz.
Eptafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych
Rtm Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" przy siedzącej na koniu córce Barbarze Szendzielarz. Fot. Sergiusz Sprudin.
 
Zbiórkę pieniędzy na pogrzeb Barbary Szendzielarz organizuje Małgorzata Gosiewska, warszawska posłanka Prawa i Sprawiedliwości i prezes Fundacji Nasza Solidarność.
 
Datki na pochówek można wpłacać na specjalny numer konta:

Fundacja „NASZA SOLIDARNOŚĆ”
ul. Nowy Świat 42/4
00-363 Warszawa

Nr IBAN: (PL) 41 1020 1156 0000 7002 0113 1465

(SWIFT: BPKO PL PW)

z dopiskiem:
„DAROWIZNA na pogrzeb Barbary Szendzielarz”

Fundacja "Nasza Solidarność" po dokładnym rozliczeniu przedłoży do publicznej wiadomości sprawozdanie finansowe, a ewentualne środki, które pozostaną zostaną przeznaczone na upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych.

Akcję wspiera też Radio Wnet. Na Facebooku utworzono specjalną stronę na której będą zamieszczane informacje w jaki sposób można przekazać "cegiełki" na pochówek Barbary Szendzielarz, a także kiedy odbędzie się jej pogrzeb. Szczegóły na:
 
oraz w profilu Radia Wnet na Facebooku

Osoby, które chciałyby pomóc przy organizacji pogrzebu mogą też kontaktować się z pracownikami biura poselskiego Małgorzaty Gosiewskiej przy ul. Żelaznej 75 w Warszawie. 

Kontakt telefoniczny pod nr:
  • (22) 620 28 58
E-mail:
CZEŚĆ JEJ PAMIĘCI !
Eptafium dla Majora Zygmunta Szyndzielarza i Jego Żołnierzy Niezłomnych
Maj 1944, Punżanki, woj. wileńskie. Rtm Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" z córką Barbarą. Fot. Sergiusz Sprudin.

Pamięci Wieszcza Narodowego Julisza Słowackiego i Majora Zygmunta Szyndzielarza

 

Testament mój

Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami,
Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny,
Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -
A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica
Ani dla mojej lutni, ani dla imienia; -
Imię moje tak przeszło jako błyskawica
I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.

Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie,
Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode;
A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie,
A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę...

Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany
Mojej biednej ojczyzny- przyzna, kto szlachetny,
Że płaszcz na moim duchu był nie wyżebrany,
Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.

Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą
I biedne serce moje spalą w aloesie,
I tej, która mi dała to serce, oddadzą -
Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie...

Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze
I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biédę:
Jeżeli będę duchem, to się im pokażę,
Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę...

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...

Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę
Tych, co mogli pokochać serce moje dumne;
Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę
I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę.

Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi
Iść... taką obojętność, jak ja, mieć dla świata?
Być sternikiem duchami napełnionéj łodzi,
I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?

Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,
Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi;
Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,
Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo