Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
977
BLOG

W kociołku RP wrze, a jest WIOSNA

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 8

Motto:

Warto się poświęcać dla żab a nie dla polityki.

Sao Paulo własnymi rękoma ratowała te przeurocze gady przed gośćmi obok rezydencji ministra Janusza Kaczmarka (Byłego Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego w rządzie PiSu w 2007 roku) w Dolinie Radości w Oliwie w Roku Pańskim 2015 o tej porze na WIOSNĘ.

Ropucha szara - Zielona Kamera

www.zielonakamera.pl/leksykon/plazy/ropucha-szara

W odróżnieniu od żab, ropucha szara nie bardzo lubi skakać i tego sposobu poruszania się używa tylko w sytuacjach zagrożenia. Znacznie chętniej po prostu ...

Opublikowany 13.04.2012

Ropucha szara jest największym, obok żaby śmieszki, płazem Polski. Samce osiągają 9 cm a samice 15 cm długości. Młode osobniki aktywne są w ciągu całej doby, starsze głównie w nocy. W okresie godowym, po przybyciu do zbiornika wodnego (koniec marca - początek kwietnia), samce przywołują samice wydając głos przypominający głuche, jękliwe i przerywane turkotanie. Są wtedy wyjątkowo aktywne, atakują każdego płaza, który znajdzie się w ich zasięgu, próbując wejść z nim w ampleksus. Jednorazowo samica składa kilka tysięcy jaj ułożonych w sznurze w 2 lub 4 rzędy, długości 2,5 - 6,0 m.

Po odbyciu godów ropuchy opuszczają zbiornik wodny i aż do następnych godów prowadzą lądowy tryb życia. Ropucha szara wykazuje duże przywiązanie do miejsca, które obrała sobie za kryjówkę, i wraca do niego nawet z dalekich wędrówek. Tam też zimuje od listopada do marca. Jest zwierzęciem długowiecznym, dożywa wieku ponad 30 lat.

image

 

Dzisiaj jest piątek 29 kwietnia 2016, jutro sobota 30 kwietnia 2016 roku - dzień koszerny.

Kury znoszą jaja na potęgę. Zaserwujmy sobie jaja na mięko z majonezem firmy WINIARY Nestle Bez konserwantów. Kawalerowie też potrafia.

6,99 zł za 900 ml Biedronka - promocja Wialkonocna

Trzy gatunki wg kieszeni klienta:

- jaja z klatki ponoć nazdrowsze wg HODOWCY KUR (jechałem z takim w pociągu) z konieczności w jednym przedziale, a za kołnierz nie wylewał. O reszcie moim doznań nie będę obszernie opowiadał.

Powiem tylko, że wannę oglądał pewnie na Święta Bożego Narodzenia i na Wielkanoc - właśnie w okresie żniw niosek.

- jaja ściółkowe, stodółka musi być czysta i zadbana,

- jaja z wolnego wybiegu w obszarze zagrody,

- jaja z wolnego wybiegu z gospodarstwa ekologicznego. Nareszcie doczekaliśMY się

Bez emisji gazow cieplarnianych czytaj CO2 - gaz życia biologicznego przyrody - biomasa !

WIADOMO, WSZYSTKO POD KONTROLĄ UNII EUROPEJSKIEJ, KOMISJI WENECKIEJ I HELSIŃSKIEJ Z PANIĄ AMBASODOR SUCHOCKĄ NA CZELE.

 

Kabaret Tey - Kociołek (Cały skecz)

Przesłany 16.09.2011

Kabaret Tey Kociołek cały skecz . Występ dla Polonii 1988 rok

jAK to można  się dorobić na posadzie ambasasadora Zakonu Maltańskiego Szpitalników Jerozolimskich oto przyklad:

 

image

Skarb Leżachowa - Opis skrzynki - Geocaching Opencaching Polska

opencaching.pl700 × 303Wyszukiwanie obrazem
Pokonując odległość 4 km od Sieniawy, znajdziemy się w Leżachowie. Obszar tej miejscowości zajmuje 993,51 ha, a żyje tu 496 osób. Wieś ta położona jest na prawym brzegu Sanu (182 m n.p.m.)
 
image
 
Hanna Suchocka, była premier RP, wraca z ambasady w Watykanie ...
www.newsweek.pl600 × 391Wyszukiwanie obrazem
Premier z Watykanu
 
image
Hanna Suchocka, była premier RP, wraca z ambasady w Watykanie ...
www.newsweek.pl680 × 452Wyszukiwanie obrazem
Premier z Watykanu
 

Jako premier okładała podwładnych torebką. Jako minister sprawiedliwości broniła ojca Rydzyka. Kiedy była ambasadorem, mówiono o niej: Dziwisz w spódnicy. Hanna Suchocka po 12 latach w Watykanie wraca do kraju.

Powrót to kwestia tygodni. Na wiosnę najprawdopodobniej będę już w Polsce na stałe.Największy kłopot mam z książkami, nie jestem w stanie wszystkich zabrać do kraju, bo nie zmieszczą się w moim poznańskim mieszkaniu – mówi „Newsweekowi” Hanna Suchocka, ambasador w Watykanie. Na razie przewiozła do kraju kolekcję porcelanowych filiżanek,które przez lata kupowała na pchlich targach w Rzymie.

Pies i seksbomba

– W Watykanie Suchocka to instytucja. Ma wejścia – mówi pracujący w Watykanie polski duchowny. Przez wielu nazywana jest Dziwiszem w spódnicy, bo – jak Stanisław Dziwisz za czasów Jana Pawła II – jest w Watykanie człowiekiem wpływowym.

Sejmowa anegdota głosi, że gdy Jan Paweł II odwiedził polski parlament w 1999 r. i witał się z posłami, osoba przedstawiająca parlamentarzystów pomyliła nazwisko Suchockiej. Papież uśmiechnął się i rzekł: „Panią Hanię to ja bym poznał na końcu świata”. Gdy została ambasadorem, zawsze chętnie się z nią spotykał. Po śmierci papieża Suchocka została kustoszem jego pamięci. – Zaczęto ją traktować jak psa, który widział Boga z opowiadania Dina Buzzatiego – mówi pracujący w Watykanie dziennikarz. – To jest opowiadanie o mnichu, który widzi Boga, ale żyje w odosobnieniu i nikt nie ma do niego dostępu z wyjątkiem psa. Gdy mnich umiera, ludzie zaczynają w psie postrzegać istotę, która widziała Boga.

 

Więcej o życiu Hanny Suchockiej

Suchocka co roku organizowała przyjęcia z okazji Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Przez ambasadę przewijały się dziesiątki duchownych. – U pani Hani jest wtedy aż czarno – opowiada jeden z bywalców, choć „czarno” nie znaczy świątobliwie. Na jedno ze spotkań gospodyni zaprosiła Ginę Lollobrigidę. Duchowni rozpierzchli się po oficjalnej przemowie, nie czekając na część kulinarną, z której słyną te spotkania. Przenieśli się na taras, żeby robić sobie zdjęcie z włoską seksbombą sprzed pół wieku albo przynajmniej dostać jej autograf.

Gołębica prawicy

Nie byłoby tych przyjęć, gdyby w 1992 r. Hanna Suchocka całkiem nieoczekiwanie nie została premierem. Posłanką była już w 1980 r., ale w Polsce mało kto o niej słyszał. W rodzinnym Poznaniu, i owszem. Działała w Solidarności. – Wtedy ją poznałam. Pomagała mojej rodzinie, gdy siedziałam w więzieniu – mówi Anna Potok, późniejsza wiceminister rolnictwa w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i do dziś przyjaciółka Suchockiej.

Droga do Nieba

image

Palac Suchockiej - zdjęcia na FotoForum | Gazeta.pl

fotoforum.gazeta.pl640 × 480Wyszukiwanie obrazem
Ni to zamek ni palac a raczej warownia przypominajaca muzulumanskie swiatynie. Niedostepna i trudna do sfotografowania, monitorowana z kazdej strony a na ...

 

W roku 1980 nie było tak dostojnie i świątecznie a po wyjściu z kościoła można było przejść przez ŚCIĘŻKĘ ZDROWIA"

Szczególnie po pobiciu Rulewskiego w Bydgoszczy przez nieznanych sprawców.

O czy zdążył zapomnieć I premier "wolnej" RP Tadeusz Mazowiecki.

 

 

 
 
 
image
 
Bydgoszcz - the city among forests | POLISH FORUM ABOUT CULTURE, PEOPLE, TRADITIONS, HISTORY OF POLAND
polandsite.proboards.com588 × 553Wyszukiwanie obrazem
the Yalta Agreement, it was assigned to Poland, which later became a Soviet satellite in the Warsaw Pact. In March 1981 Solidarity's activists were violently suppressed in Bydgoszcz. ( en.wikipedia.org/wiki/Bydgoszcz_events )
 
 
 

Żale gorzkie szczyszczonych

 
 
kryska - 5 Lipca, 2011 - 16:13
Obrazek użytkownika kryska
Kraj

image Ojojoj!
Rozlega się skowyt szczyszczonych.
A tak się starali, tak wiernie służyli PełO i cudotwórcy, tak demonstracyjnie popierali gajowego, by ten faszysta Kaczor im dojnej krowy nie podpalił.
I taka niewdzięcznośc trzymających władzę w III RP postkomunistycznej.
Za co? - pytają postkomuchy z SLD.
Przecież oni lewicowi, tak dbają o dobro rodzin polskich wspólnie z Peło.
Jaka lewica, pytam.

Czy to jest lewicowiec?
Gruby Rysiu, gustujący w kawiorze, drogich cygarach i samochodach.
W 1978 wstąpił do PZPR, wcześniej działał w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich, w którym pełnił funkcję wiceszefa Głównej Komisji Rewizyjnej.
I służył jej wiernie, az do wyprowadzenia sztandaru.

imageRyszard Kalisz ma jaguara. Dorobił się na polityce!

A może "boski" Olo, alkoholik to lewicowiec?
W młodości był aktywistą socjalistycznych studenckich organizacji prorządowych (do 1982). Pełnił funkcję między innymi przewodniczącego rady uczelnianej Socjalistycznego Związku Studentów Polskich (SZSP) w latach 1976–1977, później wiceprzewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego w Gdańsku (1977–1979) i członka władz naczelnych SZSP (1977–1982). Był redaktorem naczelnym tygodnika studenckiego "itd" (od listopada 1981 do lutego 1984), następnie redaktorem naczelnym dziennika "Sztandar Młodych" (1984–1985).
W okresie PRL działacz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (od 1977), minister w rządach Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.

Tak się poświęcił budowania dobrobytu dla polskich rodzin, że sam sobie i matce Polce Joli wybudował pałac.

image

Rezydencja powstaje w woj. warmińsko-mazurskim.

image

Byli PZPRowczyki, smakosze kawioru jęczą, bo PełO od miski z kawiorem ich odstawia.
Partia lyberałów - aferałów też fanką kawioru jest i nie ma zamiaru się dzielić z postkomuchami.
Owszem pokusili, poczęstowali, osiągnęli swoje, czyli ukradli czerwonym dojną krowę, a teraz hola, hola czerwona hołoto, zrbiłaś swoje, możesz spadać.

Donek "szczyścił" czerwonych, bo frukta już w rękach naszych, czyli sami swoi PełOwcy szefują wszystkim lodziarniom w III RP postkomunistycznej.
Wstęp do lodziarni obcym zabroniony, a więc komuchom też!
I stąd ten lament, to larum wielkie aparatczyków PRLowskich.

Już wcześniej czerwony beton jęczał.
Przecież oni również demokrację budowali.
PZPRowczyki jednym słowem to praojcowie demokraci, a ojcowie to już na pewno.
Demokrację ludową budowali w PRLu.
Demokracja ludowa (demokracja socjalistyczna) – określenie używane w stosunku do państw zależnych od ZSRR po II wojnie światowej. Jest to formuła dyktatury partii komunistycznej przy zachowaniu fasady instytucji formalnej demokracji parlamentarnej.

Władzę formalnie sprawował lud jako suweren (suwerenność ludu), a w jego imieniu rządziła faktycznie komunistyczna monopartia (w PRL - PZPR), a inne partie i organizacje społeczne były jej podporządkowane w formule transmisji partii do mas w ramach bloków określanych jako fronty narodowe (ludowe). Kraje demokracji ludowej często nazywano demoludami.

Termin "demokracja ludowa" był typowym dla komunistycznych propagandzistów zbitkiem słów (sama "demokracja" znaczy "rządy ludu", czyli "demokracja ludowa" to pleonazm "ludowe rządy ludu"). Chcieli w ten sposób odróżnić sposób rządzenia realizowany w państwach satelitarnych ZSRR od demokracji zachodniej zwanej przez nich demokracją burżuazyjną.

Jak im już ta ludowa demokracja zbrzydła, to wzięli się za budowę nowej, wspaniałej i postępowej przy okrągłym stole.
Sam Bolek im przecież pomagał, drugą nogę wzmacniał, chociaż jak wcześniej i do dzisiaj opowiada, że sam własnymi rencami czerwonym obie nogi z dupy powyrywał.
Teraz niewdzięczny gajowy o czerwonych budowniczych zapomniał i do stołu z Obamą nie poprosił.

Kwaśniewski: czuję żal do Komorowskiego.

- Czuję o to żal - mówi w "Super Expressie" były prezydent Aleksander Kwaśniewski, odpowiadając na pytanie, czy czuje się zaskoczony, że nie został zaproszony przez prezydenta Komorowskiego na spotkanie "ojców demokracji" z prezydentem USA Barackiem Obamą.

- Czuję się ojcem polskiej demokracji, chociażby ze względu na urząd, który sprawowałem. (....) Tak bywa w życiu, że na wdzięczność nie ma co liczyć. Widać obecna władza ma taki pomysł, by udział innych grup w procesie demokratyzacji a szczególnie polskiej lewicy, zmarginalizować. Chcą nas po prostu z tej historii wygumkować. To przykre - mówi Kwaśniewski.

Leszek Miller o "ojcu polskiej demokracji" - Aleksandrze Kwaśniewskim.

image

- Nie ulega wątpliwości, że zasługi prezydenta dwóch kadencji są olbrzymie. Ma on jednak zasadniczą wadę. Nigdy nie należał do UD, ani do UW, co eliminuje go nie tylko z tytułu "ojca", ale nawet "bobasa" demokracji. Prezydent Kwaśniewski musi przyjąć do wiadomości, że Bronisław Komorowski dokonał istotnej poprawki w historii. Grupą założycielską nowej Polski uczynił swoich znajomych z partii, w której kiedyś był sekretarzem generalnym, a datę zakończenia najbardziej płodnej części polskiej transformacji ukoronował rządem Hanny Suchockiej.-

W programie "Kropka nad i" w TVN24 Włodzimierz Cimoszewicz udzielił wywiadu .

- Panie senatorze, czy zgadza się pan z Aleksandrem Kwaśniewskim, który czuje żal do prezydenta Komorowskiego w związku z tym, że go nie zaprosił na spotkanie z Barackiem Obamą. W jednej z gazet A. Kwaśniewski mówi: „czuję żal, czuję się ojcem polskiej demokracji, choćby ze względu na urząd, który sprawowałem, na mój udział w pracach nad konstytucją i przy Okrągłym Stole. (…) Widać obecna władza chce marginalizować udział lewicy w rozwoju polskiej demokracji. Chcą nas po prostu z historii wygumkować”.

- To nie jest kwestia wdzięczności, ale prawdy. Przywódcy Polski rozmawiali z Barackiem Obama o możliwej współpracy w promowaniu demokracji w świecie, także przez wykorzystanie szczególnych polskich doświadczeń jeśli chodzi o transformację. A cechą szczególną polskiej transformacji jest jej pokojowy charakter. Natomiast w Pałacu Prezydenckim zgromadzono takie gremium, nie ulega wątpliwości, że wielce zasłużonych osób, jakby w Polsce przed wyborami w 1989 roku obradował nie Okrągły Stół, ale pół-okrągły stół. I to było w moim przekonaniu pewnym paradoksem, bo Barackowi Obamie przedstawiano to szczególne polskie doświadczenie, ale egzemplifikowano je w sposób niepasujący do prawdy historycznej.

A leśniczy demokracji nie budował?
Cimoszewicz karierę polityczną rozpoczął jako działacz organizacji młodzieżowych w Polsce Ludowej. Był m.in. członkiem Związku Młodzieży Socjalistycznej w latach 1968–1973 oraz Zrzeszenia Studentów Polskich, w którym w 1972 wybrany został na stanowisko przewodniczącego tej organizacji na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1971 aż do rozwiązania w styczniu 1990 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Podczas pracy na uczelni był sekretarzem Komitetu Uczelnianego partii.

A blondynka?
Przecież ona to prawdziwa matka demokracji!
Kto podjął pracę ku czci demokracji PRLowskiej, kiedy inni sami odeszli na znak protestu wobec stanu wojennego lub zostali usunięci z mediów publicznych?
To blondynka podjęła tę heroiczną i jakże niebezpieczną prace w radiowej Trójce w obronie tejże demokracji na odcinku medialnym.
Czy ta matka demokracji nie mogła usiąść ramię w ramię z Obamą?
A betonowy Lesiu Miller, nie mógł kolano w kolanko z blondynką u stołu przy Hamerykańskim prezydencie spocząć?
Byli oni wszyscy częścią systemu, który strzelał do robotników, który bił i więził opozycję, który stał ponad prawem.
Należeli do elity najbardziej zbrodniczego systemu w dziejach jakim był komunizm.
Ale pal sześć, budowali demokrację, oczywiście dla siebie.
I do jewropy kawiorowcy nas wprowadzili.
Tylko "euro" nie zdążyli nam do portfeli wpakować i języka jewropejskiego nie wymyślili w zamian za rosyjslki.

image

PełO i okrutny Donald i o tym zapomniał i wygumkować chce czerwonych.
Dzień po uroczystościach z okazji objęcia przez Polskę prezydencji w Unii, SLD zgłasza pretensje. M.in. że Sojusz został pominięty, że rząd nie przypomniał zasług lewicy we wprowadzeniu Polski do Unii, że lansuje tylko siebie, a dorobek SLD próbuje wymazać z historii. W proteście przeciwko rządowej gumce-myszce wystąpili dzisiaj razem Napieralski, Kwaśniewski i Miller.
Jakby tego było mało "TUSKU, musisz" Łazienki im zabarykadował.

image

To ja pytam, gdzie oni mieli te betonowe mowy wygłaszać?

Były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, były premier Leszek Miller i obecny przewodniczący partii Grzegorz Napieralski mieli w sobotę wystąpić w Starej Pomarańczarni w związku z objęciem przez Polskę prezydencji w UE. Jak podaje rzecznik SLD Tomasz Kalita, konferencja w Łazienkach Królewskich w ostatniej chwili została odwołana.

- "Jeszcze wczoraj nie było żadnych zmian w decyzji dyrekcji warszawskich Łazienek. Na dzisiaj było zaplanowane spotkanie, gdzie dograne miała być wszystkie szczegóły konferencji. Pół godziny przed terminem cofnięto pozwolenie" - dodaje Kalita.

SLD zarzuca władzom Łazienek, że cofnięcie decyzji o zorganizowaniu konferencji prasowej miało kontekst polityczny i celowo odmówiono im wynajęcia sali: "Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że były telefony od Platformy Obywatelskiej, aby zablokować naszą konferencję" dodaje Kalita. " W poniedziałek wystosujemy stosowny wniosek do szefa kancelarii premiera z żądaniem wyjaśnień całej sprawy".

Oburzeni postkomuniści nie dali za wygraną.
Konferencję zwołali, gorzkie żale wylali, cynglom w sitka łzy wyuali.

http://www.tvn24.pl/28377,1709098,0,1,zale-lewicy,fakty_wiadomosc.html(link is external)

Orderów i medali żądają, piersi wypięte, klapy w pogotowiu, czekają.
Napieralski zwrócił się do Bronisława Komorowskiego o uhonorowanie wysokimi odznaczeniami państwowymi polityków, którzy szczególnie przyczynili się do wprowadzenia Polski do Unii Europejskiej.

http://www.polskieradio.pl/9/3/Artykul/395749,Odpowiedz-na-apel-szefa-SL...(link is external)

Wygumkowani, szczyszczeni.

image

Tak ładnie żarło i zdechło.
Czerwone zające różowe wilki POżarły.

imagehttp://www.fakt.pl/Oto-posiadlosc-Kwasniewskich-Duzo-zdjec-,galeria-arty...(link is external)
http://www.fakt.pl/Ryszard-Kalisz-ma-garderobe-w-jaguarze,galeria-artyku...(link is external)
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/975395,nie-bedzie-konferencji-sld...(link is external)
http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Leszek-Miller-o-ojcu-polskiej...



Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/485/zale-gorzkie-szczyszczonych

©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

 

http://hekatonchejres.salon24.pl/708234,proporcja-zwapnien-do-nie-zwapnien

 

  • @ROLEX

    Nasz "KOCIOŁEK" jest akuratny SILENTIUM

    wszystko ma być poukładane, a buntownicy i tak przyjdą po "zupę".
    Jest to teatr niezmiernie smutny jak można demontować PAŃSTWO !

     

    KONDOMINIUM ROSYJSKO-PRUSKIE POD ZARZĄDEM PRUSKIM ?

    Dał nam przykład Napoleon jak zwyciężać mamy.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99stwo_Warszawskie

    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/68/Fryderyk_August_I.jpg

    Księstwo Warszawskie (fr. Duché de Varsovie, niem. Herzogtum Warschau) – istniejące w latach 1807–1815, formalnie wolne, jednak w rzeczywistości podporządkowane napoleońskiej Francji państwo, było namiastką państwa polskiego. Władcą suwerennym Księstwa był król Królestwa Saksonii, które wchodziło w skład Związku Reńskiego, będącego protektoratem pierwszego Cesarstwa Francuskiego.


    Księstwo Warszawskie było kompromisem pomiędzy Napoleonem i Aleksandrem. Aleksander nie chciał, by nowe, zależne od Francji państwo mogło stanowić zagrożenie dla Rosji, z kolei w interesie Napoleona nie leżało, by zamieszkałe przez Polaków państwo mogło dążyć do samodzielności. Dla Księstwa oznaczało to zmniejszenie obszaru, na jakim mógł dokonywać się pobór, a więc i siły militarnej. W kwestiach gospodarczych oznaczało to ograniczenie dostępu do Bałtyku, a co za tym idzie, możliwości eksportu, w głównej mierze zboża (nawet przy blokadzie kontynentalnej). Słabe państwo miało więc już na starcie znacznie ograniczony potencjał gospodarczo-militarny.

    Wbrew powszechnej opinii podział kraju na 6 departamentów oraz 60 powiatów był usankcjonowaniem podziału z czasów administracji pruskiej, a nie francuskiej. Na wzór francuski zorganizowano władze administracyjne departamentów i powiatów. Administracja księstwa znajdowała się pod ścisłą kontrolą rezydentów francuskich i francuskich dowódców wojskowych. Przy Radzie Ministrów Księstwa Warszawskiego stale rezydowali wysokiej rangi urzędnicy napoleońscy, których zadaniem było zapewnienie stałej komunikacji dyplomatycznej pomiędzy Napoleonem i Fryderykiem Augustem I. W rzeczywistości czuwali oni nad wypełnianiem przez administrację Księstwa Warszawskiego cesarskich dyrektyw, przysyłanych z Paryża.

    Rezydentami francuskimi w Księstwie Warszawskim byli kolejno:

    Étienne Vincent w latach 1807–1809,
    Jean-Charles Serra w latach 1809–1811,
    Louis Pierre Édouard Bignon w 1811 i 1813 oraz
    Dominique-Georges-Frédéric Dufour de Pradt w 1812.

    W prawie cywilnym 1 maja 1808 roku wprowadzony został Kodeks Napoleona, zaś sądownictwo było w dużym stopniu rzeczywiście niezależne; na jego czele stał Sąd Apelacyjny w Warszawie.

     

    Kabaret TEY - Jak wyjść z kryzysu
     
    ALBATROS ... Z LOTU PTAKA28.04 00:02
    8222415
  • @ALBATROS ... Z LOTU PTAKA

    Witam, ciesze sie, I Dziekuje...

    A wracajac do naszej starej wymiany wówczas tak szokujacych spostrzeżeń...

    Jak nam bardzo schudli adwersarze, nieprawdaz?

    I beda chudli...
     
    ROLEX28.04 00:11
    81121546
 
Zielono mi i spokojnie ...
 

Wygląd

Duży gatunek ropuchy, o dobrze wykształconych, pokaźnych parotydach  i chropowatej skórze pokrytej licznymi brodawkami. Pysk szeroki, oczy duże, wyłupiaste. Ubarwienie ciała zmienne, przeważnie są to różne odcienie brązu, szarego niekiedy z ciemniejszymi plamkami, Brzuch jasnoszary z licznymi, ciemniejszymi plamami. Samice są zawsze masywniejsze i większe od samców.
 
Ropucha szara, Bufo bufo, common toad
 
Fot. Michał Kaczorowski
 

Ropucha szara - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=tCvsIhPT6gk
13.04.2012 - Przesłany przez: Antoni Bednarczyk

Ropucha szara jest największym, obok żaby śmieszki, płazem Polski. Samce osiągają 9 cm a samice 15 cm ...

 

 
Ropucha szara
Płaz
Ropucha szara, ropucha zwyczajna – gatunek płaza, największa z żyjących w Polsce ropuch. U tego gatunku dymorfizm płciowy pod względem wielkości ciała jest najwyraźniej zaznaczony wśród polskich ropuch. Wikipedia
 
Nazwa naukowa: Bufo bufo
Ranga: Gatunek
 
Ropucha zielona
 
Ropucha zielona
Płaz
Ropucha zielona – pospolity gatunek płaza z rodziny ropuchowatych. Wyróżnia się zieloną barwą. Zasięg jej występowania jest szeroki. Zasiedla zróżnicowane siedliska, preferuje ląd nad wodę. Żywi się drobnymi bezkręgowcami. Wikipedia
 
Nazwa naukowa: Bufo viridis
Ranga: Gatunek
 

Wygląd

Średniej wielkości ropucha o wyłupiastych oczach, dużych parotydach  i stosunkowo długich kończynach. Skóra chropowata z licznymi brodawkami. Jest jasnoszara lub beżowo-brązowa z licznymi, ciemnozielonymi plamami rozsianymi po całym grzbiecie. Niektóre brodawki, zwłaszcza te usytuowane na bokach ciała są czerwone. Strona brzuszna jaśniejsza, przeważnie kremowa. Samce są nieco mniejsze od samic.
 
Ropucha zielona, Bufo viridis, green toadFot. Michał Kaczorowski
 
 

Galeria zdjęć

 
Ropucha zielona, Bufo viridis, green toad Ropucha zielona Ropucha zielona
Ropucha zielona
 
 
Reczej preferuję te drugie. 
 
Dzięki mojej Przyjaciółce i Jej odwadze  uratowaliśmy ZYCIE wielu tym szarym podczas aktu miłosnego. W okresie godów miłosnych głowy tracą wszyscy, także ropuchy, a mogą być przecież rozjechane na asfalcie na przykład przekraczając drogę w Hajnowce na granicy Puszczy Białowieskiej. 
 
image
 
Te uratowane: ropuch i ropucha były obok domku mieszkania i spotkań Ministra Janusza Kaczmarka w Dolinie Radości w Gdańsku Oliwie.
 

Janusz Kaczmarek żąda 5,5 mln zł i przeprosin od Ziobry ...

polska.newsweek.pl/kaczmarek-zada-5-5-mln-zl-odszkodowania-od-pro...

27.08.2010 - Janusz Kaczmarek, były minister spraw wewnętrznych i administracji. ...Kaczmarek, były Prokurator Krajowy i szef MSWiA w rządzie PiS.

 

Janusz Kaczmarek – Wikicytaty

https://pl.wikiquote.org/wiki/Janusz_Kaczmarek
Janusz Kaczmarek: … kupi sobie kozę, albowiem dłużnik może być pozostawiony ... zatrzymanie, oskarżam PiS o inspirowanie mediów do niszczenia jednostki.
 
Zielono mi...
 
 
 
 
 
 

 

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka