Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
1607
BLOG

Święci i Demony: Zrozumieć WSPÓŁCZESNY "Majdan" - zrozumieć Świat cz.I

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Społeczeństwo Obserwuj notkę 8

Zachęcam wszystkim moich Czytelników do odkrywania KORZENI SWOICH RODZIN.

w PRZESTRZENI 1863 - 1905, 1917-1920, 1939-1956, 1968-2010 wydaje się bardzo odległy czas.

100 lat 

 

Ale jak weźmie się do ręki starą fotografię patrząc na swoich Dziadków, Babcie, Rodzicow czas ten się skraca.

Co ONI przeżyli w latach Rewolucji Bolszewickiej, II Wojny Światowej, czasach Stalinowskich i "polskich" komunistów, Solidarności 1980-1989 daje nam odpowiedź tego co doświadczamy MY "tu i teraz" dzisiaj.

35 LAT TEMU W PRACY INFORMACJA Z WATYKANU 

13 maja 1981 roku doszła do nas w UNIMORZE - kilkaset osób na zmianie - CZASY SOLIDARNOŚCI

Gdzie są "gruzy" UNIMORU ???

Turecki bandyta Mehmet Ali Ağca celuje na papieża Jana Pawła II w 1981 roku Agca opuścił Jan Paweł krytycznie rannych, kiedy strzelił kilka strzałów z bliskiej odległości na placu Świętego Piotra

Turecki bandyta Mehmet Ali Ağca celuje na papieża Jana Pawła II w 1981 roku Agca opuścił Jan Paweł krytycznie rannych, kiedy strzelił kilka strzałów z bliskiej odległości na placu Świętego Piotra

Papież Jan Paweł zdobył wielu zwolenników po wizycie potencjalnych być jego zabójcy Mehmet Ali Ağca w więzieniu

http://www.dailymail.co.uk/news/article-3445404/Did-Pope-John-Paul-II-fall-love-American-academic-New-BBC-Panorama-probes-relationships-women.html

 

WIELKI SKANDAL PODCZAS 70 ROCZNICY WYZWOLENIA KL RAVENSBRUCK

Zaproszeni politycy jedli obiad przy zastawionych porcelaną stołach, ocalałym więźniarkom wręczono kartki na posiłek.

Ocalałe więźniarki jadły plastikowymi sztućcami
Ocalałe więźniarki jadły plastikowymi sztućcami
 

Podczas uroczystości z okazji 70 rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego dla kobiet w Ravensbruck podano obiad. Zaproszone byłe więźniarki musiały jeść z plastikowych miseczek, podczas gdy VIP-om nakryto porcelanową zastawę.

Trochę historii

Obóz założono w 1939 r. na zlecenie SS, pierwsze więźniarki dotarły tu wiosną 1939 r. W dwa lata później pod zarządem komendanta obozu kobiecego zorganizowano obóz dla mężczyzn (ok. 20 tys. osób) w czerwcu 1942 r. nieopodal powstał tzw. prewencyjny obóz młodzieżowy - dla dziewcząt i młodych kobiet (ok. 1000 osób). W czasie wojny na terenie całych Niemiec powołano też ponad 40 podobozów. Przez obóz przeszło łącznie ok. 132 tys. kobiet.

Tuż przed wyzwoleniem Niemcy popędzili "zdrowych" więźniów w marszu śmierci na północny zachód. W obozie pozostawiono chorych i niezdolnych do marszu. Dnia wyzwolenia, 30 kwietnia 1945 r., doczekało ok. 2 tys. osób, z których znaczna liczba zmarła w ciągu kilku dni, tygodni lub lat od wyzwolenia. 90 spośród ocalałych wzięło udział w zorganizowanych w dniu 19 kwietnia br. uroczystościach, upamiętniających 70 rocznicę wyzwolenia tego największego obozu koncentracyjnego na terenie Niemiec.

Kto ważniejszy?

Po uroczystościach podano obiad. Poczęstunek nie wywołałby większego zainteresowania gdyby nie drobny zdawałoby się szczegół, który wyłapany przez dziennikarzy urósł już do rangi symbolu dalszego pognębienia ocalałych. Otóż byłe więźniarki otrzymały kartki na posiłek, który były zmuszone spożyć, siedząc przy nienakrytych obrusami, nagich stołach w formie ław, wprost z… plastikowych, jednorazowych miseczek, posługując się jednorazowymi sztućcami. Podano im również napoje w plastikowych kubeczkach i ciasto na jednorazowych serwetkach.Byłe więźniarki zostały obsłużone przez wolontariuszy, podczas gdy zaproszonym politykom kelnerzy serwowali poczęstunek przy osobnych, odświętnie nakrytych stołach w porcelanowej zastawie. Obiad podano w Namiocie Spotkań, którego nazwa sugeruje równość wszystkich, którzy do tego namiotu wchodzą lub zostaną zaproszeni.

Rozdźwięk powstały przez nierówne potraktowanie gości nazwano już wstydem, gorzką sceną, cynizmem i brakiem wrażliwości, zaś internauci nie szczędzą organizatorom oraz ugoszczonym politykom bardziej dosłownych ocen. Fundacja Pomniki Brandenburgii usiłuje się zasłonić "protokołem dyplomatycznym", zupełnie nie wpadając na tak proste rozwiązanie, jakim byłoby równie eleganckie obsłużenie ostatnich świadków tragicznych zdarzeń z Ravensbruck.

Anna Komorowska "Przychodzimy jako kobiety, by oddać cześć kobietom, które tutaj były odzierane z praw i godności".

W uroczystościach wzięła udział m. in. żona Prezydenta Bronisława Komorowskiego a wśród byłych więźniarek była grupa 33 kobiet spośród 30 do 40 tysięcy Polek, które przeszły przez KL Ravensbruck. Anna Komorowska podkreśliła konieczność pielęgnowania pamięci o cierpieniu wielu tysięcy ofiar narodowego socjalizmu.

Źródła: Spiegel Online, Ravensbrueck.de, WP.pl, dziennik.pl, SE.pl, gazeta.pl, TVP Info, RMF24.pl, Na Temat


Read more: http://www.dailymail.co.uk/news/article-3445404/Did-Pope-John-Paul-II-fall-love-American-academic-New-BBC-Panorama-probes-relationships-women.html#ixzz48dMkeGVC 
Follow us: @MailOnline on Twitter | DailyMail on Facebook

http://napogorzu.blogspot.com/2011/08/wanda-potawska.html

Wanda Półtawska

 
image
 
Skazana na śmierć staje w obronie życia
Doktor Wanda Półtawska stała się popularna podczas procesu beatyfikacyjnego Ojca Świętego Jana Pawła II dzięki publikacji nieznanej szerzej korespondencji w książce "Rekolekcje beskidzkie. Dzieje przyjaźni księdza Karola Wojtyły z rodziną Półtawskich”. Dzieje tej mistycznej przyjaźni opisywały brukowce i gazety liberalne często w atmosferze skandalu, tak jakby chodziło o kolejne wydarzenie ze świata celebrytów. Kim jest kobieta, o której Karol Wojtyła mówił „siostra”?
Czytelnicy "Źródła" i innych czasopism katolickich, znają ją jako publicystkę zaangażowaną w obronę życia poczętego i kształtowanie postaw prawdziwej miłości i odpowiedzialności. Jest autorką licznych publikacji naukowych oraz popularyzatorskich, napisała m. in."I boję się snów", "Samo życie", "Stare rachunki", "Z prądem i pod prąd". Z wykształcenia jest doktorem medycyny, specjalistką w dziedzinie psychiatrii. Od początku swojej działalności zawodowej pracuje w poradniach młodzieżowych i małżeńskich. Pracę w poradniach rozpoczynała wspólnie z księdzem Karolem Wojtyłą, wtedy duszpasterzem akademickim. Ta współpraca i przyjaźń trwała pół wieku, owocując powołaniem Instytutu Teologii Rodziny przy Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, wykładami w Instytucie Jana Pawła II przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie, członkostwem w Papieskiej Radzie ds. Rodziny i Papieskiej Akademii "Pro Vita". Tysiącom osób, które pani doktor uczyła pięknego przeżywania miłości, zapadła w pamięć jako osoba pełna wewnętrznej energii. Mimo swego wieku (u. w 1921 roku) wciąż ma czas i siły, aby poprzez spotkania i wykłady realizować wezwanie Jana Pawła II: "Wszyscy jesteśmy wezwani, aby na miarę swoich możliwości chronić społeczeństwo nie tylko przed tragedią wojny, ale także przed wszelką formą naruszania praw człowieka, zwłaszcza niepodważalnego prawa do życia, które przysługuje osobie od chwili poczęcia."
Jej szacunek dla życia wynika z bardzo szczególnego, najbardziej ekstremalnego doświadczenia, jakiego doznać może człowiek - bezpośredniej bliskości śmierci. Wanda Półtawska w czasie wojny była harcerką Szarych Szeregów, za co w 1941 roku została aresztowana przez gestapo i skazana na śmierć. Wysłano ją do obozu w Ravensbrück, razem ze 130 młodymi dziewczętami (najmłodsza miała 14 lat). Co jakiś czas wykonywano tam kolejny wyrok śmierci co powodowało, że żyły one z nieustanną świadomością "jutro mogę być ja".
 
Skazane na śmierć kobiety wykorzystywano także jako króliki doświadczalne, prowadząc okrutne eksperymenty pseudomedyczne (wycinanie fragmentów kości, wszczepianie chorób zakaźnych). Taką operację przeszła także 21 letnia Wanda. Jednak bardziej niż ból fizyczny doskwierały chyba tęsknoty uwięzionej i zdeptanej młodości: "Tęsknoty były różne. Miały sto twarzy i tysiąc odcieni. Znałyśmy je wszystkie. Żyły w naszych sercach i gryzły, jedne kąśliwe jak duże czerwone mrówki, inne - jak wielkie wściekłe psy, a jeszcze inne kłuły tysiącem niewidocznych igieł. Były tęsknoty czerwone do miłości, do pocałunków i pieszczot. Złote do szczęścia, domu, do ciepła. Błękitne - do lasów zielonych, wrzosowisk, przestrzeni. Zielone - do książki, teatru, muzyki. Były też małe śmieszne tęsknoty do czarnej kawy, do sukni balowej, do kolorowych szmatek. I były też wielkie srebrne do rąk matczynych i siwych włosów, do ciszy kościoła i do ciszy serca. Ale ta była nowa, czarna - tęsknota do śmierci. Chciałam umrzeć, nie być, zginąć bez śladu. Nie myśleć obłędnie w kółko: Po cóż?! Dlaczego?! I wreszcie: Dlaczego ja? Dlaczego my?"
 
Pamięć tych lat okazała się tak porażająca, że przez wiele nocy po opuszczeniu obozu Wanda Półtawska bała się zasnąć, aby nie przeżywać wciąż na nowo obozowego koszmaru. Pomogła dopiero specyficzna terapia - spisanie pamiętnika. Pamiętnik nie był przeznaczony do publikacji, przeleżał w szufladzie 15 lat. Został wydany dopiero w 1961 r. pod znamiennym tytułem "I boję się snów".
Pamięć tych lat wydała także inny szczególny owoc - szacunek do życia ludzkiego i poczucie wartości własnego życia jako darowanego czasu. "I ta świadomość, że każde "dziś" jest darowane! Radość życia rośnie, a wobec świadomości śmierci, życie - każda jego chwila - nabiera ceny można jeszcze coś przeżyć, coś zdziałać. Tak jak my w łagrze myślałyśmy, że każdy dzień jest darowany. Że każde życie jest darowane, więc ma być wykorzystane jak najpełniej. Każde dziś, bo jutra może nie być! Taka właśnie świadomość była dla mnie dobrem, jakie dostałam w tym - jakże pełnym zła - okresie pobytu w obozie koncentracyjnym."
Gdy Karol Wojtyła po raz pierwszy usłyszał od męża Wandy Półtawskiej – Andrzeja, że Dusia (tak ją nazywają najbliżsi) była w obozie hitlerowskim wypowiedział znamienne słowa „A to za mnie”. W jakiś sposób był przekonany, że ta kobieta przeżyła tragedię obozu,  składając ofiarę za niego. To przeświadczenie powodowało, że przyszły papież odnosił się do Wandy jak do siostry.
Po raz drugi Wanda Półtawska otarła się o śmierć w 1962 r., kiedy to lekarze orzekli, że guz który u niej wykryto jest najprawdopodobniej nowotworem złośliwym. Lecz "choroba ta nie zmierzała ku śmierci, ale ku chwale Bożej". Bp Karol Wojtyła napisał wówczas list do Ojca Pio z prośbą o modlitwę w jej intencji. Po kilku dniach, przed operacją chirurgiczną, niespodziewanie odzyskała zdrowie, ksiądz biskup napisał do Ojca Pio drugi list z podziękowaniem. Jednak Wanada Półtawska nie od razu zdała sobie sprawę z tego, że stał się cud: "Profesor, który mnie skierował do szpitala powiedział, że istnieje może 5% możliwości, że guz nie jest złośliwy, że może to być naciek zapalny - i gdy się niespodziewanie okazało, że operacja nie jest potrzebna uważałam, te to jest właśnie te 5%. W szpitalu w ogóle nie brałam pod uwagę Bożej ingerencji. Fakt, że objawy zniknęły mieścił się w ramach naturalnej możliwości pomyłki diagnostycznej." Zadziwiające jest jak cudownie uzdrowiona zareagowała na dotknięcie nadzwyczajne dotknięcie Bożej Łaski. Jak sama pisze w pierwszych tygodniach nie były to wdzięczność czy radość ale odczucie zniewolenia, buntu. Dopiero później w zrozumiała i zaakceptowała skutki działania sił nadprzyrodzonych.
W 1967 roku pojechała w San Giovanni Rotondo aby spotkać się z Ojcem Pio. "Jego szczególny kontakt z Bogiem zrozumiałam podczas Mszy św. odprawianej przez niego. Ta Msza św. była... głębokim przeżyciem; nigdy nie widziałam kapłana, który w takim skupieniu odprawiałby Mszę św." "A po Mszy świętej Ojciec Pio przechodził koło mnie do zakrystii. Zatrzymał się przez chwilę, wodził oczami po obecnych, a potem skierował się wprost do mnie. Podszedł, uśmiechnął się pogłaskał mnie po głowie i powiedział: "Allora, va bene?" (A więc w porządku?) i popatrzył mi w oczy. To spojrzenie mam w sobie - i tego spojrzenia nie da się opisać. A ja nagle wiedziałam, że On mnie rozpoznał i ze to właśnie On przyczynił się do tych pięciu procent tam, wtedy - na oddziale onkologii !"
Wanda Półtawska z pewnością poznała wartość życia, lecz woła także o zachowanie pamięci tych, którzy zginęli. Zwłaszcza tych, co zginęli, aby ocalić innych. "Gdy zbliżał się front, Niemcy postanowili zlikwidować dowody rzeczowe - króliki doświadczalne medycznych eksperymentów. Wówczas cały międzynarodowy obóz postanowił uratować operowane kobiety. Więźniarki zdecydowały się narazić życie dla zoperowanych Polek. Zdarzały się przypadki, że starsze więźniarki zamieniały się numerami obozowymi z młodymi, operowanymi kobietami, by pójść za nie na śmierć."
Dziś, gdy pamięć o polskich ofiarach hitlerowskich Niemiec staje się niemodna i niewygodna, gdy "Złote żniwa " Tomasz Grossa ustawiają Polaków w rzędzie katów, pamiętajmy w naszych modlitwach o tych kobietach, które zginęły za Polskę.
"Ravensbrück. 1939-1945. Pamięci Polek. Tu więziono 40 000 Polskich Kobiet, dziewcząt i dzieci. 200 rozstrzelano. 74 poddano doświadczalnym operacjom, wiele tysięcy zmarło z wycieńczenia lub zostało zagazowanych. 8000 doczekało oswobodzenia. Jeżeli echo ich głosów zamilknie - zginiemy" (napis na tablicy w obozie w Ravensbrück).
Źródło fotografii: http://fronda.gliwice.pl/

Czerpmy z tej wiedzy historycznej NAUKĘ.

Wanda Wiktoria Półtawska z d. Wojtasik – polska lekarka doktor nauk medycznych oraz specjalista w dziedzinie psychiatrii, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej, harcerka, działaczka pro-life.Wikipedia
Data i miejsce urodzenia: 2 listopada 1921 (94 lata), Lublin
 
image
 
JEDEN POKÓJ - Oficjalna strona filmu. Wanda Półtawska. Film ...
www.jedenpokoj.pl386 × 600Wyszukiwanie obrazem
Różne osoby odnajdą w tej książeczce swoje problemy oraz sposób ich rozwiązania – mówi doktor Wanda Półtawska o swojej najnowszej książce Jeden pokój, ...
 

Filozofia dla życia - prof. Andrzej Półtawski - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=CacRHEn6jzI
29.05.2013 - Przesłany przez: EdycjaSwietegoPawla
... dla życia - prof. Andrzej Półtawski ... Wanda Półtawska (4) - Jak pomóc innym małżeństwom, na przykład ...
 

Prof. Andrzej Półtawski - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=7JKASLxRFqk
22.02.2013 - Przesłany przez: AcademiconTV
Źródło: Academicon.pl - http://academicon.pl/ Prezentujemy drugi odcinek z cyklu „Wywiadów z Nestorami ...
 

Małżeństwo według Półtawskich - Idziemy

idziemy.pl/spoleczenstwo/malzenstwo-wedlug-poltawskich/
Z mieszkania Wandy i Andrzeja Półtawskich rozpościera się wyjątkowy widok: Sukiennice i kościół Mariacki jak na dłoni. – Wszyscy stąd robią zdjęcia ...

Filozofia dla życia - 15,00 zł : Edycja Świętego Pawła

www.edycja.pl › Książki › Biografie i świadectwa › Inne
Książka odsłania wiele nieznanych faktów i sytuacji związanych z najbliższymi Andrzeja Półtawskiego, w tym wiele historii rodzinnych związanych z Karolem ...
 
Andrzej Półtawski
Andrzej Półtawski – polski działacz podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej członek Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego, filozof, etyk, antropolog, prof. dr hab., ... Wikipedia
Data urodzenia: 22 lutego 1923 (93 lata)

 

image

Kard. Dziwisz: dr Półtawska uzurpuje sobie wyjątkowość relacji z ...

ekai.pl › Wydarzenia › Temat dnia
01.06.2009 - Turyński dziennik „La Stampa”, który sugerował wczoraj, że korespondencja Karola Wojtyły z Wandą Półtawską może „spowolnić” proces ...

Historia wielkiej przyjaźni Karola Wojtyły i Wandy Półtawskiej - nto.pl

www.nto.pl › Magazyn › Reportaż
Wiadomość o śmierci papieża była dla nas wszystkich zaskoczeniem - wspomina Wanda Półtawska. - A on powiedział do mnie wtedy: Myślałem, że mam więcej ...

Kobieta nie jest do zabawy - Wanda Półtawska - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=s6cnS1VuIGs
28.10.2013 - Przesłany przez: Portal Opoka
Kim jest kobieta i na czym polega jej geniusz? Po czym może poznać, że jest prawdziwie kochana i co to ...
 

Miłość od pierwszego wejrzenia? Dr Wanda Półtawska: „Bzdura, nie ...

wpolityce.pl/.../281442-milosc-od-pierwszego-wejrzenia-dr-wanda-poltawska-bzdura...
12.02.2016 - To jest miłością, co jest dawaniem. Musi być zatem osoba, która daje i osoba, której się daje. – wyjaśnia dr Wanda Półtawska w rozmowie z ...

Wanda Półtawska – Wikicytaty

https://pl.wikiquote.org/wiki/Wanda_Półtawska
Wanda Półtawska (ur. 1921) – lekarz psychiatra, harcerka. Bliska przyjaciółka Jana Pawła II. Ciało jest święte. To ono ujawnia ducha. Ale możesz ujawniać albo ...

Małżeństwo według Półtawskich - Idziemy

idziemy.pl/spoleczenstwo/malzenstwo-wedlug-poltawskich/
Z mieszkania Wandy i Andrzeja Półtawskich rozpościera się wyjątkowy widok: Sukiennice i kościół Mariacki jak na dłoni. – Wszyscy stąd robią zdjęcia ...

 

.............

 

 

Czas współczesny to czas na ZDROWIE PSYCHICZNE i WIEDZĘ

Wall Street Funded the Bolshevik Revolution - Professor Antony Sutton

Przesłany 20.03.2011

An excellent talk by Professor Antony Sutton, who taught economics at California State University, and was a research fellow at Stanford University's Hoover Institution.
In this talk, Prof. Sutton goes into his impeccable research on how a close-knit group of Western financiers and industrialists (centered around Morgan and Rockefeller in the US, and around Milner and the City financiers, in the UK) created and sustained Soviet Russia.

Particularly, he goes into how Wall Street/City of London financiers used their banking institutions and their industrial enterprises to help finance and sustain the Bolshevik Revolution. Build up Soviet industry during Lenin's Five-Year Plans, both through finance, technology/industrial transfers and technical assistance. Continue to build the Soviets throughout the entire Cold War, through the same kinds of deals. This included the Korea and the Vietnam eras, during which American troops were being killed by... Western-made Soviet equipment.
In his academic research, Sutton also went into how these internationalist interests also supported national-socialism, in Nazi Germany, and in general supported every brand of top-down, command-and-control, socialist type political system.

Sutton was not a wild speculator. He was a distinguished academic researcher who documented his conclusions impeccably in his several works. Not being able to counter his research, the establishment (including academia) simply attempts to ignore it, and pretend it isn't there.
The purpose for these Wall Street policies was very simple: to create, and globalize, what Sutton calls Corporate Socialism. A system under which everything in society is ruled by the state, and the state is, in its stead, controlled by financiers who, hence, get to rule and manage society, to their liking. In other words, to get society to work for the financiers, using a socialist state as an intermediary.
This is what we now know as the globalization economic model. As a result of all the clashes of the 20th century, most notably WWII and the Cold War (fought between powers that were manipulated and controlled by these banker cliques), the world has been 'globalized'. Meaning that it has been entirely taken over by these financiers, and is ever closer to being completely ruled by them, through not only the national states and national central banking systems, but mainly through supranational agencies and institutions.

Go into Professor Sutton's books, most notably the Hoover Institute's series on Western technological/industrial transfers to the Soviets and the 'Wall Street' trilogy. If you have a difficulty in purchasing the original books, you'll find most of them are easily available online, on pdf form.

FAIR USE NOTICE: This video contains copyrighted material the use of which has not always been specifically authorized by the copyright owner. We are making such material available in our efforts to advance understanding of issues of ecological and humanitarian significance. We believe this constitutes a 'fair use' of any such copyrighted material as provided for in section 107 of the US Copyright Law. In accordance with Title 17 U.S.C. Section 107, the material in this video is distributed without profit to those who have expressed a prior interest in receiving the included information for research and educational purposes. For more information go to: http://www.law.cornell.edu/uscode/17/... lf you wish to use copyrighted material from this site for purposes of your own that go beyond 'fair use', you must obtain permission from the copyright owner.

majdan OD 1917 ROKU

2.000.000 pasażer Lotnisko im. Lecha Wałęsy Gdańsk

Przesłany 07.12.2010

Uroczystości związane z obsłużeniem 2.000.000 pasażera przez Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku

BOLEK/WAŁĘSA/SZPICEL Z MARGINESU - Namawia talmudystów chazarskich do grabienia Polski i Polaków

Opublikowany 20.02.2016

(8): Aniołowi Kościoła w Smyrnie napisz: To mówi Pierwszy i Ostatni, który był martwy, a ożył: (9): Znam twój ucisk i ubóstwo — ale ty jesteś bogaty — i znam obelgę wyrządzoną przez tych, co SAMYCH SIEBIE ZOWIĄ ŻYDAMI, A NIE SĄ NIMI, LECZ SYNAGOGĄ SZATANA. (10): Przestań się lękać tego, co będziesz cierpiał. Oto diabeł ma niektórych spośród was wtrącić do więzienia, abyście próbie zostali poddani, a znosić będziecie ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia. (11): Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do kościołów. Zwycięzcy śmierć druga na pewno nie wyrządzi szkody. [Biblia Tysiąclecia II, Ap 2]

DO CZASOW WSPÓŁCZESNYCH

Nie dajmy się zwieść obrońcom demokracji jak Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i inni im podobni.

Popatrzmy na ICH KORZENIE. 

http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/ksiazki_stare_i_nowe/dobkowski_slownik_chazarski.htm

Mariusz Dobkowski (ur. 1967) — historyk. Zajmuje sięreligioznawstwem. Interesuje się herezjami średniowiecznymi, nurtami dualistycznymi w chrześcijaństwie (głównie kataryzmem) i symboliką religijną. Redaktor naukowy prac zbiorowych: Nurty chrześcijaństwa, Semper, Warszawa 1995 orazKościoły, wspólnoty, herezje, Semper, Warszawa 1997, autor artykułów naukowych, popularnonaukowych i recenzji; uczestniczył w przygotowywaniu haseł do wielotomowej publikacjiReligia. Encyklopedia PWN. Autor wielu opracowań - tak drukowanych w piśmie GNOSIS, jak dostępnych  na naszej stronie www; wielokrotny i bardzo ceniony prelegent Klubu GNOSIS.

To już drugie polskie wydanie Słownika chazarskiego, który przez krytykę został nazwany „pierwszą książką XXI wieku” i jest porównywany z Imieniem Róży Umberto Eco, opowiadaniami Borgesa, a także z Księgą tysiąca i jednej nocy czy nawet z Mahabharatą. Jego autor, Milorad Pavić, to serbski poeta, prozaik i historyk literatury wielokrotnie nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Słownik chazarski jest właściwie „encyklopedią fantastyczną”, encyklopedią, bo ta, w przeciwieństwie do słownika, posiada liczne odnośniki, które powodują, że hasła mogą łączyć się ze sobą nie tylko w przypisanym im porządku alfabetycznym, ale także innym, znaczeniowym. Dla pomnożenia formy, powieść-leksykon Pavicia składa się ponadto z trzech ksiąg, które często to samo wydarzenie lub postać oświetlają z osobnych perspektyw. (W tym miejscu trudno powstrzymać się od uwagi, że zaproponowana przez serbskiego autora metoda czytania tekstu przypomina do złudzenia ideę internetowych stron www. Nic zatem dziwnego, że pewna część jego twórczości dostępna jest tylko w Internecie).

Książka Pavicia z dużą umiejętnością naśladuje encyklopedię traktującą o średniowiecznym plemieniu Chazarów, którzy zamieszkiwali pomiędzy Morzem Czarnym i Kaspijskim. Znaleźć tu można hasła poświęcone samym Chazarom, średniowiecznym erudytom i podróżnikom piszącym o tym narodzie, współczesnym badaczom zajmującym się kwestią chazarską, czy wreszcie dyspucie na dworze władcy chazarskiego, która doprowadziła do przyjęcia przezeń jednej z trzech monoteistycznych religii. Której? Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, czy czytamy Księgę Czerwoną (chrześcijańską), Zieloną (muzułmańską), czy Żółtą (żydowską). Wielką zaletą dzieła serbskiego autora jest oniryczno-mitologiczno-poetycki język, rzecz niecodzienna przecież w przypadku „prawdziwych” encyklopedii i słowników. To skłania do zastanowienia się, na ile materia Słownika została wymyślona lub wyśniona przez autora (sny w tej książce odgrywają ważną rolę!), a na ile jest zbudowana z autentycznych elementów. I tu prawdziwe zaskoczenie: każdy, kto w ten sposób zechce rozszyfrowywać książkę Pavicia ze zdumieniem stwierdzi, że jej zaplecze erudycyjne jest bardzo solidne. Po pierwsze, państwo chazarskie rzeczywiście istniało i rozciągało się na północ od Kaukazu i Morza Czarnego od VII do XI wieku. Po drugie, znajdowało się ono w kręgu oddziaływań trzech religii monoteistycznych (chrześcijaństwa, islamu i judaizmu) i przed połową VIII wieku jego władca być może został zmuszony do przyjęcia islamu, a z pewnością przyjął na trwałe judaizm prawdopodobnie pod koniec tego wieku. Po trzecie, większość średniowiecznych autorów i dokumentów mówiących o Chazarach, przywoływanych przez Pavicia, to postaci i dzieła autentyczne. W końcu, po czwarte, choć współcześni badacze nie twierdzą, że na dworze kagana chazarskiego doszło do dysputy między przedstawicielami trzech religii, to w jednym ze średniowiecznych dokumentów mówiących o Chazarach znajduje się wzmianka o tym, że taka uczona dyskusja istotnie miała miejsce. Według niej, w wyniku objawienia jeden z chazarskich kaganów postanowił przyjąć judaizm, jednak aby tę decyzję potwierdzić zorganizował dysputę, na którą zaprosił muzułmańskiego kadiego i chrześcijańskiego kapłana. Ów dokument podaje, że obaj uczeni mężowie, choć swoje religie wzajemnie zwalczali, to zgodzili się, że prawdziwą wiarą jest judaizm.

Jak czytać tę wielopostaciową, hipertekstową, „sieciową” książkę? Pavić odpowiada na to pytanie dowcipnie, ale i prawdziwie: „Czytelnik może korzystać z tego słownika w sposób, jaki najbardziej mu odpowiada” (s. 19). Oczywiście Słownik można czytać jak zwykłą książkę, wówczas czytający będzie delektował się oniryczno-historyczną atmosferą książki gdzieniegdzie tylko zbaczając z głównej trasy, gdy natknie się na odnośnik. Można też czytać sprawdzając te same hasła w kolejnych księgach albo porównując wydarzenia i postaci Słownika z faktami historycznymi. Jest jeszcze droga, jak się zdaje, najtrudniejsza: należy tropić symbole, takie jak np. „sól”, „sny”, „klucze”, „jajo” czy „Adam Kadmon”, w poszczególnych hasłach Słownika. Wariantowość owej podróży zwielokrotnia fakt, że opisywane wydarzenia dzieją się w trzech okresach, tzn. w wiekach VIII-IX, XVII i XX.

Książka Pavicia zatem to dzieło „interaktywne”, które czytelnik współtworzy na nowo w każdej chwili lektury. 

Chazarski labirynt

Mariusz Dobkowski

Mniejszość niemiecka, mniejszość aszkenazyjska-chazarska ? w Sejmie

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo