Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
694
BLOG

Naga prawda o Smoleńsku

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Wielokrotnie zajmowałem się aspektami technicznymi 'KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ" pokazując absurdy lub niedomówienia lub ukrywanie PRAWDY w aspekcie przepisów ruchu lotniczego.

Mimo upływu 6 lat z "hakiem" od 10 kwietnia 2010 roku, wcale nie jesteśmy bliżej poznania PRAWDY o tym tragicznym dla Rzeczypospolitej wydarzeniu. Kto wie czy nie tragiczniejszym niż riposta bolszewików w najeździe na Rzeczypospolią w roku 1919-20 po nieudanej wyprawie na Kijów. Minęła 76 miesięcznica modlitwy w Katedrze Św. Jana Chrzciela w Warszawie.

.............

Marszałek Piłsudski w roku 1919 zapomniał o "ORLĘTACH LWOWSKICH" !

......................................

Tragedia smoleńska ma głębsze dno. Oby nie zakończyła się tak jak wyprawa na Kijów w roku 1919.

Czy Matka Boska Królowa Polski obroni nas po raz drugi jak pod Osową, Mławą, Kozienicami, Dęblinem, Czerwińskiem nad Wisłą i Modlinem ?

 

image

Warszawa: pokaz jednostki GROM przed szczytem NATO - Wiadomości

wiadomosci.onet.pl800 × 450Search by image
Pokaz jednostki GROM przed szczytem NATO w Warszawie

Macierewicz podsumowuje szczyt NATO w Warszawie. I nagle: Nigdy ...

wiadomosci.gazeta.pl › ... › Polityka - Informacje - Translate this page
Jul 11, 2016 - Macierewicz: 'Na to czekały pokolenia, chyba od wybuchu II wojny światowej' • 'Nigdy się tak nie czerwieniłem, jak wysłuchując nieustannych ...

Macierewicz: Polska wychodzi ze szczytu NATO w Warszawie ...

www.rp.pl › Kraj › Szczyt NATO
Translate this page
Macierewicz: Polska wychodzi ze szczytu NATO w Warszawie wzmocniona. publikacja: 09.07.2016. aktualizacja: 09.07.2016, 21:25. Foto: PAP.

image

Bo NATO milczy i będzie milczeć !!!

 

image

Macierewicz po rozmowie ze Stoltenbergiem: "Jestem absolutnie ...

 

Po kolejnej 96 Rocznicy cudu na Wisłą 15-17 sierpnia 1920 roku

ks. Ignacy Jan Skorupka - Cud nad Wisłą - 1920, Bitwa Warszawska

www.bitwawarszawska.pl/index.php?cmd...opt...
Translate this page
Ignacy Jan Skorupka (ur. 31 lipca 1893 w Warszawie, zm. 14 sierpnia 1920 pod Ossowem) – ksiądz wyznania rzymskokatolickiego. Jego rodzina pochodziła ze ...

Bohaterski ksiądz Ignacy Skorupka | Hej-kto-Polak!

hej-kto-polak.pl/?p=20212
Translate this page
Aug 15, 2013 - Jan Henryk Rosen Cud nad Wisłą 1920 ... Ignacy Jan Skorupka (1893-1920). ... Ksiądz Skorupka jest jedynym kapelanem w prawobrzeżnej ...

Ks. Ignacy Jan Skorupka kapłan, bohater, męczennik - Artykuł ...

www.niedziela.pl/.../Ks-Ignacy-Jan-Skorupka-kaplan-...
Translate this page

W bieżącym roku - 14 sierpnia - mija 96 lat od śmierci ks Ignacego Jana Skorupkiktóry zginął od kul najeźdźcy bolszewickiego w Kobyłce.

Ginęli młodzi ludzie w wieku 17-27 lata Bohaterowie Krzyża Wiruti Militari i Krzyża Walecznych 1920:

młodzież polska, ziemianie, nauczyciele, księża i urzędnicy.

Dziewczyny i kobiety gwałcone przez czerwoną zarazę:

Dokument Testament Kapelan Ksiądz Ignacy Jan Skorupka PL ...

https://www.youtube.com/watch?v=wMmz7Bst-vI
May 2, 2016 - Uploaded by Krzysztof Łukaszewicz
Dokument Testament Kapelan Ksiądz Ignacy Jan Skorupka PL. Krzysztof Łukaszewicz ...
 

"Orzeł" (krewny ks. Ignacego Skorupki) - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=J4EgluIo_WA
Mar 2, 2015 - Uploaded by Ewinia1
1.03.2015 Żołnierz Niezłomny Witalis Skorupka ps. ... ks. Ignacego Skorupki) .... Dokument Testament ...

i Pamięci Ofiar tamtej Bitwy jednej z najważniejszych z pośród 10 w Dziejach Świata:

>>>

http://smolensk-2010.pl/2010-04-10-prezydent-lech-kaczynski-nie-zyje-katastrofa-samolotu-w-smolensku-relacja.html

Miejsce tragedii:

Naga prawda o Smoleńskufot. Gazeta.pl

12.43 Załoga samolotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego była informowana przez białoruskich kontrolerów lotu o niesprzyjających warunkach pogodowych i otrzymała propozycję, by wylądować w Moskwie albo w Mińsku – poinformowała agencja ITAR-TASS. Podała to rzeczniczka głównego zarządu ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w obwodzie smoleńskim Irina Andrianowa. To załoga zdecydowała o lądowaniu w Smoleńsku

Po przekroczeniu granicy rosyjskiej konwój z Jarosławem Kaczyńskim zmierzającym 10 kwietnia do Smoleńska na miejsce katastrofy miał zwolnić, a następnie krążyć po mieście. W tym czasie premier Donald Tusk rozmawiał z Władimirem Putinem. Według ustaleń Polskiego Radia, trasę z Witebska do granicy białorusko-rosyjskiej konwój z Jarosławem Kaczyńskim, który zmierzał do Smoleńska, by zidentyfikować ciało prezydenta RP, pokonał bardzo szybko. Tuż po przekroczeniu granicy rosyjskiej zwolnił. Pokonanie około stu kilometrów z Witebska na miejsce tragedii zajęło blisko trzy godziny. – Bardzo sprawnie dojechaliśmy do białorusko-rosyjskiej granicy. Tam 40 minut sprawdzano nam dokumenty, mimo że mieliśmy paszporty dyplomatyczne. W drodze do Smoleńska eskortowała nas już rosyjska milicja. Jechaliśmy bardzo wolno, około 25-30 km/h - relacjonował jeden z członków delegacji Adam Bielan. Delegacja pytała konwojujących milicjantów o powody tak wolnej jazdy. W odpowiedzi mieli usłyszeć, że takie mają rozkazy. Jeszcze przed Smoleńskiem pojazd z prezesem PiS został wyprzedzony przez kolumnę z premierem Tuskiem, który na Białorusi wylądował kilkadziesiąt minut po Kaczyńskim. Potem autokar z Jarosławem Kaczyńskim jeszcze krążył po mieście. W tym czasie premierzy Polski i Rosji odbyli spotkanie. Informacje te miał zweryfikować Piotr Paszkowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Co się dzieje

Stało się
i dzieje w dalszym ciągu
i będzie dziać nadal
jeśli nic się nie stanie co to wstrzyma.



Niewinni nie wiedzą o niczym
bo są zbyt niewinni
Winni nie wiedzą o niczym
Bo są zbyt winni



Biedni nie pojmują tego
bo są zbyt biedni
Bogaci tego nie pojmują
bo są zbyt bogaci



Głupcy wzruszają ramionami
bo są zbyt głupi
Mądrzy wzruszają ramionami
bo są zbyt mądrzy



Młodych to nie obchodzi
bo są za młodzi
Starych to teź nie obchodzi
bo są zbyt starzy



Dlatego nic się przeciw temu nie dzieje
i dlatego to się stało
i dlatego to się dzieje
i dziać będzie nadal



Erich Fried - 

 

U FYM-a toczy się poważna DYSKUSJA.

Chwała Im za to.

 

http://freeyourmind.salon24.pl/724397,kwitancja-waszczykowskiego

KOMENTARZE u FYM-a z dnia 19 sierpnia 2016 roku:

  • @JANEKP1 19:32

    Szanowny Panie 

    W tym artykule jest jedno zdjęcie i kilka klatek:

    Smoleńsk: BOR i ekipy ratunkowe szukali prezydenta Lecha Kaczyńskiego, znaleźli 10 ciał

    W artykule jest link do kolejnego artykułu

    Tak BOR chronił ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego przed Rosjanami WSTRZĄSAJĄCE ZDJĘCIE

    i tutaj też jest jedno zdjęcie i kilka klatek.

    Z pierwszego artykułu warto przytoczyć fragment:

    Dopiero po upływie czterech godzin od katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem ekipy ratunkowe zaczęły wydobywać ciała ofiar. Razem z Rosjanami zwłoki identyfikowali funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu oraz polscy dyplomaci. Zanim odnaleziono ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+ 61 l.), udało się ustalić tożsamość ledwie 9 osób. "Super Express" ujawnia niepublikowaną nigdzie dotąd relację z miejsca katastrofy.

    Pozdrawiam
    SIRPKL18.08 21:10
    1665
  • @FREE YOUR MIND 10:53

    Masz zupełną rację, że uczciwa postawa rządzących wobec narodu w sprawie smoleńskiej powinna wyglądać całkiem inaczej. Jeśli to uwarunkowania polityczne nie pozwalają im rzetelnie badać smoleńskiego zamachu, to zamiast kręcić i kombinować powinni jasno powiedzieć publicznie, że polska racja stanu wymaga wstrzymania się na razie z wyjaśnieniem tej sprawy, ale to nie znaczy, że zapominamy o niej. Zbieramy wszelkie dowody, które zostaną wykorzystane, jeśli sytuacja się zmieni. 

    Tymczasem obecny rząd kontynuuje traktowanie Polaków jak ludzi niedojrzałych emocjonalnie, którym nie można powiedzieć prawdy, bo nie wiadomo co z tego wyniknie. Taka postawa bardzo mi się nie podoba, ale zdaje się, że takie protekcjonalne traktowanie własnych wyborców to stała cecha całej polskiej "klasy politycznej", nie wyłączając "patriotów".

    Wobec tego "wszystko już wiemy" i inne blefy AM mogły być skierowane nie tyle do szerokiej publiczności, ile być elementem jakiejś gry z przeciwnikami. Tak na moje wyczucie, to wokół Smoleńska wciąż toczą się jakieś różne pokrętne gry, w których naród jest traktowany tylko jako narzędzie, którym manipuluje się, podrzucając mu w odpowiednich momentach różne informacje - dla wywołania pożądanych reakcji emocjonalnych. 

    Na pewno Smoleńsk na forum publicznym stał się elementem gry politycznej - trudno mi jednak uwierzyć, żeby przynajmniej w intencji Jarosława Kaczyńskiego miało to wyczerpywać powody zainteresowania tym tematem. Gorzko jest jednak widzieć, że jak na razie - społeczny kapitał obudzony po smoleńskim zamachu nie jest do niczego potrzebny i ogromny zasób danych i wniosków z obywatelskiego śledztwa - w wielkiej mierze na Twoim blogu prowadzonego - leży wciąż niewykorzystany. 

    Mam jednak wciąż głębokie przekonanie, że zmiany geopolityczne, które już się zaczynają, w nieprzewidziany teraz przez nas sposób doprowadzą do ujawnienia prawdy. Tak jak jawna stała się prawda o Katyniu, choć wszelkie ziemskie moce sprzysięgły się, żeby ją ukryć.

    Serdecznie Cię pozdrawiam :)
    TRZMIELKA18.08 21:53
    0850
  • @SIRPKL

    Dziękuję za linki do SE ale na poszukiwanym przez blogera zdjęciu byli podobno wszyscy trzej w/w razem. Ja osobiści tego zdjęcia nie widziałem. 

    Pozdr
    JANEKP118.08 22:34
    0439
  • @JANEKP1

    w książce M. Krzymowskiego i M. Dzierżanowskiego ("Smoleńsk. Zapis śmierci", Warszawa 2011) zaraz na początku jest zdjęcie (z godziny 21:52) dwóch zakrytych białymi prześcieradłami ciał, przy których stoją borowcy i "dyplomata z ambasady polskiej w Moskwie"), które ma przedstawiać ciała Prezydenta i Marszałka Putry. W głębi książki są jeszcze dwa zdjęcia tego typu (z godzin późnowieczornych i z ciałami pod prześcieradłami). Może ta informacja się przyda,

    pozdr
    FREE YOUR MIND07:52
    158775425
  • @GUCAN

    "Kuberski we wszystkim połapał się dopiero w piątek po południu. Wziął listę pasażerów i zobaczył, że nie ma na niej jego nazwiska. Był wściekły, chwycił za telefon i wykręcił numer Sasina. 
    - No, cześć! Co tam w Warszawie? - Sasin dojeżdżał już do Smoleńska.
    - Dlaczego nie ma mnie na liście?
    - Cholera, Kaziu, a to Mariusz nie powiedział ci, że nie lecisz?
    Kuberski odłożył słuchawkę. Godzinę później wysłał jeszcze Sasinowi SMS-a: "Wycięliście mnie, tak się nie robi".
    Po katastrofie urzędnicy Kancelarii Prezydenta mówili, że Kuberski uciekł grabarzowi spod łopaty i że za to, co się stało, powinien krzyżem leżeć w kościele".

    ("Smoleńsk. Zapis śmierci", s. 207)

    * *
    Kuberskiego, rzecz jasna, ZP nie zdążył przesłuchać, na ile więc ta zbeletryzowana relacja Krzymowskiego i Dzierżanowskiego jest prawdziwa, nie wiemy, Jak też tworzona była ("katyńska") dokumentacja KP, nie wiemy, gdyż żadnej "białej księgi" z tą dokumentacją nie opublikowano i nie zapowiada się, by miano opublikować.
    FREE YOUR MIND08:02
    158775425
  • @TRZMIELKA


    ".... uczciwa postawa rządzących wobec narodu w sprawie smoleńskiej powinna wyglądać całkiem inaczej"

    PiS nie ma politycznej, psychologicznej, faktycznej ani intelektualnej możliwości zachowania się w sprawie zbrodni 10.04.2010 uczciwie.

    "powinni jasno powiedzieć publicznie, że polska racja stanu wymaga wstrzymania się na razie z wyjaśnieniem tej sprawy, ale to nie znaczy, że zapominamy o niej. Zbieramy wszelkie dowody, które zostaną wykorzystane, jeśli sytuacja się zmieni."

    Skoro tego nie mówią, to znaczy, że zadaniem PiS-u jest zakopanie prawdy o zbrodni. Zakopują prawdę rękoma ministra Macierewicza, ale za pełną zgodą Prezesa Kaczyńskiego. To najsmutniejsza misja jaką możemy sobie wyobrazić. Z niezwykle rozległymi skutkami politycznymi dla Polski.

    "obecny rząd kontynuuje traktowanie Polaków jak ludzi niedojrzałych emocjonalnie"

    Obecny rząd zachowuje się w sposób niedojrzały, ponieważ najwyraźniej nie ma innego wyjścia. Tak musi.

    "blefy AM mogły być skierowane nie tyle do szerokiej publiczności, ile być elementem jakiejś gry z przeciwnikami."

    AM nie prowadzi żadnej gry z przeciwnikami ponieważ, jest przez nich trzymany na krótkiej smyczy. Z jego zachowań wynika, że jego stopień swobody jest równy zeru.

    "Smoleńsk na forum publicznym stał się elementem gry politycznej "

    Niestety, na razie Smoleńsk nie jest przedmiotem żadnej gry politycznej. Smoleńsk to dzisiaj wyłącznie socjotechnika, która ma doprowadzić Polaków do całkowitego zobojętnienia. Do 100% braku zainteresowania. Takie zadanie otrzymał PiS i je każdego miesiąca wykonuje. Opozycja to wie, dlatego kpi sobie jawnie z PiS-u i z Macierewicza. Obawiam się, że kpiny z Macierewicza ze strony opozycji znacznie się nasilą. Macierewicz przyjmie kpiny z pełną pokorą ku zdumieniu własnych fanów. Honoru ten człowiek nie ma za grosz.

    "... zmiany geopolityczne, które już się zaczynają, w nieprzewidziany teraz przez nas sposób doprowadzą do ujawnienia prawdy"

    Jeżeli coś takiego się stanie, to w sposób nagły i zaskakujący. Popłynie w takiej chwili cała dotychczasowa polska klasa polityczna z Tuskiem, Macierewiczem i Jarosławem Kaczyńskim na czele. Staniemy jako Polacy przed bardzo trudnymi wyborami, w kraju pojawi się chaos. Warto się do tej chwili już dzisiaj przygotować.

    To ostatnie stanowi główny powód dla którego Polacy tematu 10.04.2010 podskórnie się boją. Wolą wierzyć w Macierewicza albo o nim rozmawiać, wolą wierzyć w Tuska czy innego Petru, wolą każde złudzenie od tego co przed nami.

    pozdrawiam
     
    MAREKTOMASZ08:18
    436145
  • @TRZMIELKA

    w pewnej mierze ubiegł mnie z niektórymi spostrzeżeniami Marektomasz, ale pozwolę sobie najpierw odnieść się do Twojego komentarza. Także bowiem jak MT uważam, iż czeka nas chaos (w sytuacji nagłego ujawnienia okoliczności i przebiegu tragedii z 10-04), a z nim "nawałnica z piorunami", jak już niejednokrotnie to określałem. Ale na razie mniejsza z tym - niech bowiem przed tą wizją stoją ci, co uporczywie zakłamują historię z 10-04.

    Wrócę do meritum, odpowiadając na Twoje uwagi. Tzw. "zespół parlamentarny", który przecież już w swojej obszernej nazwie sygnalizował, na czym się koncentruje, NIE powstaje np. w dn. 11-04-2010, ale kiedy? Dopiero po przegranych przez JK (na własne życzenie, nawiasem mówiąc) wyborach prezydenckich, a więc w lipcu 2010. Czemu tak późno, czemu dopiero wtedy, kiedy już od paru miesięcy wałkowana jest wersja wypadkowo-brzozowo-beczkowa? Ano z perspektywy czasu i doświadczeń, jakich nam ZP dostarczył zarówno jeśli chodzi o "badania", jak i "tropienie ruskiej agentury" (w szeregach blogerów nieidących ścieżką wytyczoną przez mistrza ceremonii) można rzec, iż do celów politycznych, niestety, a nie w celu wyjaśnienia okoliczności i przebiegu tragedii z 10-04. Główne bowiem wysiłki ZP zmierzają do 1) "analizy końcóweczki" i rekonstrukcji ostatnich minut, jeśli nie sekund "lotu samolotu", 2) wyparcia z przestrzeni publicznej hipotezy maskirowki - nie zaś do zrekonstruowania (od godzin porannych 10-04 i od Okęcia) losów osób biorących udział w prezydenckiej delegacji. Skąd taka metodologia? Badanie "losów samolotu" - nawet bez dostępu do szczątków - okazuje się niezwykle owocne i w ciągu kilku lat przynosi obfity plon w postaci wielu "raportów ZP", filmów katastrofologicznych oraz konferencji smoleńskich. Jak doskonale pamiętasz, G. Braun na jednej z nich (konferencji, oczywiście) zadaje w końcu banalne acz podstawowe pytanie: skąd badacze wiedzą, że szczątki na Siewiernym to autentyczne części "prezydenckiego tupolewa"? I odpowiedź pada taka, że takie założenie czynią badacze. 

    Czy nie jest to założenie na wyrost? Okazuje się, że nie. Nie tylko dla ZP, ale i licznych badaczy, mimo że (jak już pisałem w "CzsK") polska prokuratura wojskowa w kwietniu 2010 półgębkiem przyznawała, iż zwożone i przekazywane prokuratorom szczątki nie pochodzą z "prezydenckiego tupolewa" - co więcej, nawet doc. S. Amielin przyznawał, iż w Smoleńsku kwitnie handel szczątkami pochodzącymi z jakichś złomowisk. Gdyby tego było mało to przecież badacze związani z ZP musieli wiedzieć, że przy Siewiernym ulokowana jest fabryka samolotów (jak pisali autorzy "Zbrodni smoleńskiej" specjalizująca się w skrzydłach do tupolewów, nawiasem mówiąc), jak też to, że na tymże lotnisku złomuje się samoloty i je tnie. 
    image
    image 
    Tak więc już choćby te względy (pomijam wiele innych "osobliwości" związanych z "katastrofą") nakazywałyby wstrzemięźliwość w uznawaniu szczątków z polanki samosiejek za autentyczne. 

    Ale, jak wiesz, tym ZP się nie przejął i - co najciekawsze - nie przejmują się chyba członkowie "komisji Berczyńskiego", którzy mają wymodelować miniaturowego tupolewa i poddawać eksperymentom. Wydawać by się wszak mogło, iż po tylu latach prac (ZP etc.) tylu ekspertów już wszystko zostało wymodelowane i obliczone - a tu nie. Wcale nie. Jeszcze raz trzeba modelowanie przeprowadzić i to najlepiej w laboratoriach NASA. Wańka-wstańka - bez względu na to, czy na XUBS złom jest autentyczny, czy nie.

    Tak się można bawić przez dziesiątki lat. Tymczasem to nie zabawa. Zginęli ludzie, więc sprawa jest śmiertelnie poważna. Zginęli w niezwykle zagadkowych, do dziś niewyjaśnionych okolicznościach - więc sprawa jest wyjątkowej wagi. Tylko że na tym nie koniec, ponieważ rewersem tej tragicznej historii jest właśnie uporczywe, nieliczące się ani z krytyką, ani z generowanymi sprzecznościami - "badanie katastrofy w przestworzach". Te przestworza, jak wiesz, nie biorą się znikąd. Pojawiają się w narracji w momencie, w którym (po posiedzeniu ZP z udziałem montażysty Wiśniewskiego) okazuje się, iż "nie ma leja" na pobojowisku. Skoro nie ma leja, to oczywiste, że samolot musiał eksplodować "nad Smoleńskiem". Proste, nawet jeśli nie jest prawdziwe. 

    ZP więc nie powstaje 11-go kwietnia 2010 tylko dopiero w lipcu owego roku. Ktoś powie, al co z tego? No nic, właśnie. Reszty dostarcza nam już sama "śledcza" praca ZP. Kilka posiedzeń z kilkoma świadkami wybranymi wedle niejasnego klucza - i żadnych dalszych przesłuchań świadków. Żadnych publikacji istotnej dokumentacji. Żadnych analiz oficjalnej dokumentacji (takie drobiazgowe analizy przeprowadzają wprawdzie blogerzy, lecz ZP tego "nie zauważa"), jak choćby porównującej rozbieżności w wersjach "zapisów CVR". Mało tego, gdy ukazuje się CVR-4 z rewelacją tego typu:
    image 
    pies z kulawą nogą (poza blogerami) się tym nie interesuje. Czyli co, nagle dla ZP nie jest ważne, że CZAS zdarzeń może być zupełnie odmienny od dotychczas głoszonego? No właśnie nie jest ważne. 

    Ale w końcu przychodzi czas "przełomu", dawna opozycja bierze władzę i wydaje się, że już nic tylko czekać nowego otwarcia, a tu nic podobnego. Nie zostaje nawet opublikowana (zgromadzona przecież w MON i MSWiA) dokumentacja dotycząca powstawania KBWLLP, na której to KBWLLP eksperci ZP wraz z samym przewodniczącym nie zostawiali suchej nitki. I co? Naraz nie ma rekonstrukcji prac tej dziwnej komisji powołującej się w swych opracowaniach na... jednego świadka sądzącego, iż doszło do wypadku awionetki? Nie jest istotne nawet to, że KBWLLP korzysta z materiałów Wiśniewskiego, a MAK w ogóle nie. Lecz i to nie wszystko. KBWLLP wszak do "raportu Millera" dołącza Załącznik 7, który zostaje utajniony, a ma dotyczyć "ofiar katastrofy" i do dziś nic o tym załączniku nie wiadomo. Czy przekazany został rodzinom? Co zawierał? 

    Z jednej strony więc katastrofologia (pod politycznym patronatem PiS przecież - ZP tego ani przez chwilę nie ukrywał), a z drugiej bardzo umiejętne omijanie (w tym dryfie) "raf koralowych" takich jak Okęcie, ale też takich jak instytucje typu KP, BBN - oraz takich miejsc jak zachodnia część Siewiernego, lotnisko Jużnyj, Katyń (tu przecież cała masa świadków do przesłuchania), Witebsk, Mińsk, Briańsk etc. Gdzie bowiem należy szukać? Na polance samosiejek - chociaż i tam też nie za bardzo, gdyż wystarczą "dane FMS-a i TAWS-a", których analiza pozwala zrekonstruować "wybuchy na pokładzie".

    To wszystko (ogrom działań zwłaszcza propagandowych), wybacz, ale układa się w dość logiczną całość, która nie za bardzo pozwala podchodzić z nadzieją w stosunku do tych, którzy za tymi działaniami stoją. Na pewno zaś, tu się z Tobą zgodzę, w sposób nieprzewidziany może dojść do ujawnienia prawdy "choćby ziemskie moce sprzysięgły się, by ją ukryć", gdyż Pan historii (jak wiemy z historii) potrafi rozmaitym możnowładcom, zwłaszcza tym najbardziej nadętym, płatać wielkie figle i strącać tychże możnowładców z rozmaitych piedestałów - z hukiem i ostatecznie.

    Serdecznie Cię pozdrawiam :)
    FREE YOUR MIND09:33
    158775425

 

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka