Długi LOT Rzeczypospolitej, Narodzie co myślisz o tym???
Kapitan Wrona i bezpiecznik ?
Loty na długim dystansie „Beoing 767*35DER*SP-LPC”
► 0:54► 0:54
www.youtube.com/watch?v=h7Q3gTXLOjI
1 lis 2011 - Przesłany przez: MrPeppa814
Samolot polskich linii lotniczych LOT Boeing 767 wylądował awaryjnie na ... Pilot zrobił coś kapitalnego ...
► 2:15► 2:15
www.youtube.com/watch?v=102Eo7S3VRk
1 lis 2011 - Przesłany przez: darkmanxxx09
Sign in with your YouTube Account (YouTube, Google+, Gmail, Orkut, Picasa, ... Tadeusz Wrona PLL LOT ...
► 3:21► 3:21
www.youtube.com/watch?v=aIkv3outg7U
2 lis 2011 - Przesłany przez: KrzychuKadetemTera
Film przedstawia lądowanie Kapitana Wrony na lotnisku im. Fryderyka Chopina w ... Do Leszna ...
► 0:40► 0:40
www.youtube.com/watch?v=_m6oCFgfmcU
1 lis 2011 - Przesłany przez: maxym1989
Zostań fanem kapitana Wrony,... ... Do Leszna przeprowadził się, gdy został pilotem LOT-u. ... He ...
► 0:26► 0:26
www.youtube.com/watch?v=PYSDeskS_N8
1 lis 2011 - Przesłany przez: baranek365
BOEING*767*35DER*SP-LPC kpt.Tadeusz Wrona i kpt.Jerzy Szwarc - pierwsze w historii LOT-u ...
► 2:31► 2:31
www.youtube.com/watch?v=tqjcz65Jvek
1 lis 2011 - Przesłany przez: 50games50
PL LOT. Polish airlines.01.11.2011. 14:40 GMT+1:00. Boeing 767 lecący z Nowego Jorku do Warszawy ...
www.wprost.pl/ar/.../Zaloga-kapitana-Wrony-przeoczyla-bezpiecznik...
31 paź 2012 – Lądowanie Boeinga 767 na warszawskim Okęciu pilotowanego przezkapitana Wronę, bez wysuniętego podwozia jest przedmiotem ...
www.fakt.pl › Wydarzenia › Polska
31 paź 2012 – Załoga kapitana Wrony przeoczyła bezpiecznik? To jeden z wniosków sporządzonych przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych w ...
wpolityce.pl/.../36812-raport-komisji-ws-slynnego-ladowania-na-...
Czy chwalenie kapitana Wrony, jak się dziś okazuje być może kłamliwe, ... Tak, od pierwszej chwili mówili że tu wystarczyło wcisnąć bezpiecznik, ale Wrona nie ...
►►
www.tokfm.pl/.../1,103085,12774135,Jest_raport_ko...
31 paź 2012
Jest raport komisji ws. lądowania kapitana Wrony. Chodziło o wyłączony bezpiecznik [DOKUMENTY]. wg ...
5. Więcej filmów dla zapytania kapitan wrona bezpiecznik »
wiadomosci.dziennik.pl › Wiadomości › Kraj
31 paź 2012 – Przypadkowe wyłączenie bezpiecznika, który odpowiada m.in. za wypuszczanie podwozia - to mogło być przyczyną awaryjnego lądowanie ...
wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-moglo-zabic-231-pasazerow-i-ka...
2 gru 2011 – Mechanicy wcisneli bezpiecznik na ziemi i wypuscili awaryjnie...... Caly lot jest jak kapitan Wrona ....... :). odpowiedz. pokaż 3 ukryte odpowiedzi ...
Loty na krótkim dystansie „Embraer 175”
Ku Przestrodze - Działania i cisza jak MAK-em zasiał…
http://smolensk-2010.pl/wp-content/uploads/2010/09/wrak-tu-154m-smolensk-2010.jpg
KOKPIT ??? Copyright FYM Salon24
„Pancerny FMS I TAWS” nie podzielił losów ZAŁOGI TU154M PLF101 -
© Copyright
Badany przez NTSB i Jerzego Millera PKBWL.
Za:
http://xamipl.wordpress.com/tag/zamach/
Czerwiec 15, 2012xami.plDodaj komentarz
Rate This
W tych spotkaniach Komorowskiego trudno nie zauważyć pewnej prawidłowości. Wszystkie miały charakter tajny, we wszystkich wzięli udział Rosjanie zamieszani w katastrofę Smoleńską lub w jej wyjaśnienie albo inne szemrane towarzystwo (patrz – syn dyktatora, znienawidzonego przez cały Zachód i popieranego przez Wschód).W dodatku kolejne rozmowy miały miejsce mniej więcej co pół roku. Wygląda to tak, jakby prezydent Polski prowadził własną zakulisową politykę i chciał ukryć przed opinią publiczną jakieś informacje.
Międzylądowanie i spotkanie
W grudniu 2011 roku prezydent Komorowski udał się do Chin. Właściwie nie wiadomo po co (może załatwiał ekipy do budowy autostrad), bo jak dotychczas szczególnych więzi gospodarczych Polska z „państwem środka” nie miała. Spotkania, do których doszło podczas tej wizyty zostały potraktowane w mediach bardzo po macoszemu. Jeszcze mniej miejsca Kancelaria Prezydenta i zaprzyjaźnione z nią media poświęciły trasie podróży głowy państwa. W samym locie nie byłoby nic ciekawego, gdyby nie fakt, że odbywał się on z międzylądowaniami w Rosji. Co więcej – w czasie owych międzylądowań prezydent odbył przynajmniej jedno spotkanie z rosyjskim oficjelem.
Prezydent udał się do odległego o 6900 km Pekinu samolotem Embraer 175, którego zasięg lotu wynosi tylko 3700 km (nawiasem mówiąc, jest on trzykrotnie niższy od zasięgu maszyn, które powinny przewozić VIPów). Międzylądowania w Rosji były więc „uzasadnione technicznie”. Powstaje jednak jedno „ale” – spotkania, do których doszło w ich trakcie. Oto 17 grudnia 2011 roku, w czasie przelotu do Pekinu prezydencki samolot wylądował w Jekaterynburgu, gdzie Komorowski, na osobności, spotkał się z Aleksandrem Charłowem, ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą obwodu swierdłowskiego. Charłow jest politykiem związanym ze środowiskiem Władimira Putnia a „przy okazji” także absolwentem szkoły wojskowej w Kijowie. Miesiąc wcześniej, w listopadzie 2011 roku Charłow został odznaczony medalem „Za osiągnięcia w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego” za pomoc w organizacji międzynarodowej konferencji ws. bezpieczeństwa. Konferencja ta odbyła się z udziałem byłego szefa FSB Nikołaja Pastuszewa oraz gen. Stanisława Kozieja – szefa BBN. O spotkaniu Komorowskiego z Charłowem poinformowały tylko rosyjskie portale internetowe, które napisały, że jego przedmiotem była współpraca gospodarcza pomiędzy Polską a obwodem swierdłowskim.
Wynika z tego, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej załatwia interesy z lokalnym ministrem Putina. W dodatku obwód swierdłowski, położony na granicy Europy i Azji, na Uralu, jest oddalony od Polski o tysiące kilometrów. Dlaczego z tamtejszym, lokalnym ministrem spotyka się prezydent? Czyżby z powodu „wojskowej” przeszłości ministra i jego prawdziwej „specjalizacji”? Po tym spotkaniu Komorowski poleciał dalej… do Irkucka na Syberii. Tam znowu odbyło się międzylądowanie, tym razem uzasadnione koniecznością wypoczynku załogi. Informacji na temat tego, czy w Irkucku też doszło do jakiegoś spotkania Komorowskiego brak. Identyczne międzylądowania miały miejsce, gdy prezydent z Chin wracał. I znowu – żadnych szczegółów.
O co chodzi?
Oczywiście, skoro polskiego państwa nie stać na wynajęcie samolotu, którego zasięg umożliwiałby przelot bez międzylądowań, ani na zabranie na pokład załogi, która mogłaby zmienić osoby pilotujące samolot, to międzylądowania nie podlegają żadnej dyskusji. Czy się to komuś podoba, czy nie – Komorowski to VIP. Można nawet założyć, że w takim przypadku lokalne władze nie tylko robią wszystko, aby zapewnić VIPowi bezpieczne lądowanie i start, ale także wysyłają swego przedstawiciela na wypadek, gdyby VIP miał jakieś życzenia albo żeby go powitać. Ale jeśli tak, to dlaczego władze Irkucka nie wysłały Komorowskiemu żadnego ministra? A przede wszystkim – spotkania międzynarodowe odbywają się zawsze na „równym szczeblu” – premier z premierem, minister z ministrem, prezydent z prezydentem. Komorowski odbył rozmowy z lokalnym ministrem, co by oznaczało, że dla Rosji głowa państwa polskiego jest równoważna z lokalnym urzędnikiem. Tak jakby Polska była rosyjską gubernią. Chyba, że Komorowski rozmawiał z Charłowem nie o współpracy gospodarczej, tylko o czymś zupełnie innym. Jest to niewykluczone, bowiem nie było to pierwsze tego typu spotkanie Pana Bronka Ruskiej WSI.
Jeszcze nie prezydent…
Do podobnie podejrzanej sytuacji doszło 21 czerwca 2010 roku, kiedy Komorowski, wówczas jeszcze marszałek Sejmu, p.o. prezydenta Polski, po śmierci Lecha Kaczyńskiego, wracał z Afganistanu. Było to, co istotne – dzień po I turze wyborów prezydenckich. Samolot Komorowskiego wylądował wówczas w stolicy sojuszniczej wobec Rosji Armenii – Erewaniu. Komorowski spotkał się tam z ministrem spraw zagranicznych tego kraju -Edwardem Nalbandianem, o czym poinformowała tylko służba prasowa ormiańskiego MSZ (znowu głowa państwa spotkała się z ministrem). Polski MSZ „taktownie” sprawę wizyty przemilczał.
Dokładnie w tym samym dniu, na tym samym lotnisku, wylądowała delegacja rosyjskich wojskowych i również spotkała się z Nalbandianem. Sprawa nie zainteresowała polskich mediów, ale na temat tego, czy spotkanie nie miało aby charakteru trójstronnego, zaczęli spekulować ormiańscy dziennikarze. Co zadziwiające, w tym momencie w ich artykuły wtrąciła się… Rosja. Tamtejsza agencja informacyjna regnum.ru podała, że 21 czerwca żadna rosyjska delegacja w Armenii nie przebywała, a dziennikarze wzięli ubranego w mundur Komorowskiego za… wysokiej rangi rosyjskiego oficera. Tłumaczenie tyleż głupie, co nieprawdziwe, bowiem, abstrahując od faktu, że polskie dystynkcje wojskowe różnią się od rosyjskich i to znacznie, na zdjęciu opublikowanym przez ormiańskie MSZ widać, że Komorowski nie jest w mundurze (poza tym, czy ktoś kiedykolwiek widział Komorowskiego w mundurze?! No chyba że Ruscy). Z jakiegoś powodu Rosjanom zależało na ukryciu obecności swej delegacji wojskowej w tym samym miejscu i czasie co marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Czyżby dlatego, że jednak do spotkania doszło i dwa miesiące po Smoleńsku czołowy polski polityk spotykał się rosyjskimi wojskowymi? A jeśli takiego spotkania nie było, to dlaczego kancelaria marszałka Sejmu nie zareagowała na wmieszanie Komorowskiego w rosyjskie gry? Czy dlatego, że pół roku później prezydent odbył kolejne „ciekawa” spotkanie?
Lunch ze zbrodniarzem i pogawędka z agentem
W styczniu 2011 roku pan prezydent miał dwa szczególnie ciekawe spotkania. Jedno oficjalne i jedno nieoficjalne. To oficjalne, to spotkanie z Nikołajem Patruszewem – byłym szefem FSB, człowiekiem, który oskarżał Polskę o szpiegostwo, a który przybył
na obchody dwudziestolecia BBN. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta „Kurtuazyjna rozmowa Pana Prezydenta z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej dotyczyła m.in. współpracy w sferze bezpieczeństwa między strukturami prezydenckimi obu stron, której podstawą stał się podpisany „Plan Współpracy na lata 2011-2012 między Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i Aparatem Rady Bezpieczeństwa FR”. Rzecz w tym, że nawet taka „kurtuazyjna rozmowa” powinna zostać zabezpieczona przez ABW i Kontrwywiad Wojskowy. Tyle tylko, że obie służby uparcie odmawiają wyjaśnienia, czy do takiego zabezpieczenia doszło.
Do spotkania nieoficjalnego doszło w Davos, gdzie Komorowski udał się na szczyt, odbywający się w ramach Światowego Forum Ekonomicznego. Nikt nie odmawiał mu ani samolotu, ani krzesła i nie mówił, że go na tym szczycie „nie potrzebuje”. Ale też nikt nie zainteresował się bliżej spotkaniami pana Komorowskiego. Szkoda, bo przynajmniej jedno z nich było bardzo interesujące. Podczas tego szczytu na specjalny lunch zaprosiła polskiego prezydenta Fundacja Wiktora Pinczuka – jednego z najbogatszych i najbardziej kontrowersyjnych ukraińskich oligarchów, zięcia byłego postkomunistycznego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy. Komorowski z zaproszenia skorzystał. W lunchu, oprócz organizatora i prezydenta Polski, uczestniczyli także Oleg Deripaska – właściciel zakładów, które remontowały polskiego tupolewa, oraz Saif al-Islam al-Kaddafi – ścigany za zbrodnie przeciwko ludzkości syn libijskiego dyktatora.
Co prawda Komorowski już wtedy nosił „dumny” przydomek „Wpadka”, ale lunch ze zbrodniarzem przeciwko ludzkości? Czy którykolwiek polityk na świecie byłyby tak głupi, żeby poważyć się na taki krok? Czyżby to dlatego informacja o tym lunchu została utajniona? A może stało się tak z powodu udziału w lunchu Olega Deripaski? Na tę drugą możliwość wskazywałoby kolejne spotkanie pana prezydenta, do którego doszło (znowu!) pół roku później.
Pracowite lato
Jak pisze „Gazeta Polska”, 11 lipca 2011 roku w Sopocie prezydent Komorowski ponownie spotkał się z generałem Nikołajem Patruszewem.
Co ciekawe, sam Patruszew 6 lipca, a więc dosłownie na kilka dni przed wyjazdem do Polski, spotkał się z… Władimirem Putinem, Dmitrijem Miedwiediewem, szefem Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) Michaiłem Fradkowem oraz ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. W spotkaniu brał udział także były agent KGB Siergiej Czemiezow (w kontrolowanych przez jego koncern zakładach, remontowano silniki samolotu TU-154, który rozbił się pod Smoleńskiem). Po przybyciu do Polski, według informatorów „Gazety Polskiej”, Patruszew poruszał się po Sopocie porsche panamera na polskich numerach rejestracyjnych, pochodzącym z autosalonu jednego z najbardziej znanych w mieście dealerów samochodowych, który, żeby sprawa była jeszcze ciekawsza, ów salon odkupił pod koniec 2010 roku od bliskiego znajomego Jacka Karnowskiego – prezydenta Sopotu (tego od afery korupcyjnej).
Podczas wizyty byłemu szefowi FSB towarzyszyła ochrona w jasnym bmw, zarejestrowanym na mieszkańca Gdańska, Mirosława B. Informacja o ewentualnym spotkaniu Patruszewa z prezydentem Polski została całkowicie przemilczana w mediach, a pytana o nią Kancelaria Prezydenta „nie potwierdza i nie zaprzecza”. Co tak naprawdę robił w Sopocie Patruszew? A jeśli do spotkania z Komorowskim rzeczywiście doszło, to o czym rozmawiał z prezydentem Polski tuż po spotkaniu z własnym szefem? Przekazywał kolejne instrukcje? Czy można zakładać, że spotkanie Komorowskiego z tym samym człowiekiem, zaufanym Putina, dwa razy w przeciągu pół roku jest przypadkiem? I co na możliwość takiego spotkania ABW oraz kontrwywiad? Pół roku później, w czasie oficjalnej podróży, Komorowski znów odbywa spotkanie. Tym razem z człowiekiem, który współpracował z Patruszewem. Czy to zbieg okoliczności, czy stoi za tym coś więcej?
Komu i jakie meldunki składa Komorowski?
W tych spotkaniach Komorowskiego trudno nie zauważyć pewnej prawidłowości. Większość miały charakter tajny, we wszystkich wzięli udział Rosjanie, zamieszani w katastrofę Smoleńską albo inne szemrane towarzystwo (patrz – syn dyktatora, znienawidzonego przez cały Zachód i popieranego przez Wschód). W dodatku kolejne rozmowy miały miejsce mniej więcej co pół roku. Wygląda to tak, jakby prezydent Polski prowadził własną zakulisową politykę i chciał ukryć przed opinią publiczną jakieś informacje. Oczywiście tajne spotkania nie są „wynalazkiem” Komorowskiego, musiał je odbywać chociażby Aleksander Kwaśniewski, bez którego zgody w Polsce nie byłoby możliwe ulokowanie tajnych więzień CIA. Tyle tylko, że w przypadku Komorowskiego duże zaniepokojenie powinny budzić osoby, z którymi się spotyka i okoliczności tych spotkań. Ludzie związani z FSB, syn dyktatora, szefowie zakładów, w których „remontowano” TU 154M. Wygląda to tak, jakby Bronisław Komorowski – prezydent Rzeczypospolitej Polskiej co pół roku odbierał od kogoś instrukcje i składał komuś raporty. Komu kojarzony z WSI prezydent swoje raporty składa? Dlaczego ukrywa swoje kontakty ze spec-służbami rosyjskimi? Czy nie mają one związku z ukrywaniem prawdy o Smoleńsku? Czy odpowiedzi na te pytania brakuje dlatego, że byłaby ona zbyt straszna dla Polski i Polaków?
Autor: Aldona Zaorska
Źródło: Warszawska Gazeta.
Kategorie:Polityka, WiadomościTagi:Katastrofa smoleńska, pancerna brzoza, postkomuna, TU-154M, zamach, Zamach smoleński
Czerwiec 14, 2012xami.plDodaj komentarz
Rate This
Skoro prokuratura posiada opinie biegłych z oględzin wraku i drzew z miejsca katastrofy smoleńskiej, to niech je ujawni – apeluje europoseł Janusz Wojciechowski.
- Skoro prokuratura twierdzi, że ma ekspertyzy badania wraku i oględzin uszkodzonych drzew, to niech je ujawni! Niech prokurator Seremet zwoła konferencję prasową z udziałem tych biegłych, którzy są autorami wydanych dla prokuratury opinii – apeluje Wojciechowski. – Niech ci biegli się przedstawią, niech się dowiemy, kim są, bo dotychczas to są biegli incognito. Niech opowiedzą, jakim oględzinom poddali wrak, co na nim znaleźli, jak badali uszkodzone drzewa, co na nich znaleźli, jakie są dowody na kontakt drzewa ze skrzydłem samolotu i tak dalej. Na to przecież czekamy od 2 lat i 2 miesięcy – podkreśla na swoim blogu.
- Ani tożsamość biegłych, ani wyniki ich ekspertyz nie muszą być owiane tajemnicą. Ujawnienie ich ustaleń w niczym nie utrudni dalszego śledztwa – stwierdza Wojciechowski. – Chyba że… chyba że prokuratura trzyma te dowody w tajemnicy ze względu na potencjalnego zamachowca, ale wersja zamachu, jak słyszymy, została wykluczona. Jeśli tak, to nie ma powodu, żeby wyniki ekspertyz wraku i oględzin drzew ukrywać przed opinią publiczną – dodaje. – Będę namawiał senatorów, aby zwrócili się do prokuratora generalnego o ujawnienie biegłych i ich dzieł – zapowiada Wojciechowski. Europoseł nawiązuje do oświadczenia grupy senatorów: Grzegorza Wojciechowskiego, Wojciecha Skurkiewicza, Bogdana Pęka, Beaty Gosiewskiej oraz Alicji Zając, skierowanego w kwietniu do szefa Prokuratury Generalnej Andrzeja Seremeta. Senatorowie pytali o prace zespołu biegłych powołanych przez prokuraturę w połowie zeszłego roku. “Prosimy też o wyjaśnienie, czy w ramach śledztwa w sprawie katastrofy polscy eksperci powołani przez prokuraturę badali wrak samolotu, czy badali oryginalne zapisy czarnych skrzynek, a także czy dokonali bezpośrednich oględzin brzozy, która według ustaleń komisji ministra Millera spowodowała oderwanie się fragmentu skrzydła samolotu wskutek zderzenia” – zwracali się do prokuratora generalnego.
Jak odpowiedział pierwszy zastępca PG Marek Jamrogowicz, czynności te polegały “na badaniu wraku samolotu oraz elementów z niego pochodzących, badaniu rejestratorów parametrów lotu oraz rejestratora zapisu dźwiękowego korespondencji radiowej oraz dźwięków w kabinie załogi, badaniu oryginalnych nośników danych z tych rejestratorów (…), oględzinach wszystkich przeszkód terenowych występujących na trasie podejścia do lotniska Smoleńsk-Północny, w tym uszkodzonych drzew”.
- Prokurator nie odpowiedział jednak wprost na pytanie, czy była przedmiotem oględzin ta konkretna “pancerna brzoza”, o którą samolot rzekomo urwał skrzydło – zauważa Wojciechowski.
Senatorowie pytali o to, czy “prokuratura dysponuje ekspertyzami prof. Wiesława Biniendy, dr. Kazimierza Nowaczyka i dr. Grzegorza Szuladzińskiego, przekazanymi jej przez zespół poselski do spraw wyjaśnienia katastrofy, i czy te ekspertyzy stanowią dowód w prowadzonym śledztwie”. Jamrogowicz odpowiedział, że do prokuratury trafił jedynie “audiowizualny zapis prezentacji wystąpień ekspertów”, który został włączony “do materiału aktowego sprawy”. “W przypadku przekazania przez wyżej wymieniony Zespół [smoleński - red.] jakichkolwiek materiałów związanych z przedmiotem postępowania zostaną one również włączone do akt śledztwa i zekazane biegłym”- zapowiedział prokurator.
Jamrogowicz stwierdził również, że “aktualny stan śledztwa nie pozwala na wskazanie, choćby przybliżonego, terminu jego zakończenia”. Jego zakończenie “uzależnione jest bowiem od otrzymania wszystkich dowodów i materiałów, o które polska prokuratura zwracała się do Federacji Rosyjskiej, jak również od opracowania końcowej opinii zespołu biegłych”.
- Prokuratura nie jest w stanie określić choćby przybliżonego czasu zakończenia śledztwa.
Czyli upłyną raczej kolejne nie miesiące, tylko lata – ocenia Wojciechowski.
Zenon Baranowski • NASZ DZIENNIK
Kategorie:WiadomościTagi:Katastrofa smoleńska, pancerna brzoza, Smoleńsk, TU-154M, zamach
Kwiecień 19, 2012xami.pl13 uwag
Rate This
Sąd administracyjny nakazał premierowi Donaldowi Tuskowi ujawnienie informacji, na jakiej podstawie zdecydował o oddaniu stronie rosyjskiej śledztwa ws. przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Motywując swoje orzeczenie sąd stwierdził, że „do tej pory premier albo w ogóle nie odpowiadał na pytania, albo udzielał informacji wymijających, enigmatycznych, niepełnych lub lakonicznych”.
Jednak premier z wyroku nic sobie na razie nie robi. Jak informuje „Gazeta Polska Codziennie” szef rządu chce wnieść kasację. Zrobi wiele, by nie dzielić się wiedzą na temat zrzeczenia się przez Polskę najważniejszego śledztwa w ostatnich latach.
Beata Gosiewska, wdowa do śp. Przemysławie Gosiewskim wskazuje, że rodziny mają prawo do informacji dot. śledztwa:
Mamy pełne prawo do tego, aby uzyskać informacje na temat procedur związanych z wyjaśnianiem tej katastrofy.
To właśnie na wniosek pełnomocnika Gosiewskich sąd zajmował się sprawą decyzji dot. prowadzenia śledztwa.
Jak przypomina „GPC”, okoliczności, w jakich Polska zgodziła się na oddanie śledztwa Rosjanom są do dziś niejasne:
Z niewiadomych przyczyn po trzech dniach od katastrofy, 13 kwietnia 2010 r. bez słowa sprzeciwu zgodziliśmy się na prowadzenie śledztwa według konwencji chicagowskiej dotyczącej międzynarodowego lotnictwa cywilnego i jej Załącznika 13. W praktyce oznaczało to przekazanie śledztwa Rosji. W rezultacie nadal nie mamy wraku tupolewa, czarnych skrzynek ani pewności, że przekazano nam komplet zdjęć i protokołów z oględzin miejsca tragedii.
Do tej pory władze nie wyjaśniły, kto z polskiej strony wyraził zgodę na oddanie Rosji śledztwa. Opinia publiczna nie poznała również żadnych dokumentów w tej sprawie. Jak widać dla Tuska muszą to być wiadomości bardzo niewygodne. Woli ignorować wyroki sądu niż rozwiać Polaków wątpliwości.
saż • wpolityce.pl
Kategorie:WiadomościTagi:afery, antypolonizm, bezprawie, III RP, Katastrofa smoleńska, pancerna brzoza, PO, TU-154M,Tusk, zamach, Zamach smoleński
Długi LOT
Bohater czy Podsądny PKBWL
niezalezna.pl/21495-tajemnicze-ladowania-komorowskiego-w-rosji
9 sty 2012 – Samolot z prezydentem Bronisławem Komorowskim w trakcie niedawnej podróży ... gdy Bronisław Komorowski odbywa tajemnicze międzylądowania. ... na prezydenta Polski, marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim”.
pissanok.pl › Aktualności
Dlaczego Bronisław Komorowski nie poinformował opinii publicznej, że w ... 2010 r. ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski planował wizytę w Rosji (w ... Co ciekawe, żaden polski dziennikarz o międzylądowaniu marszałka w ...
romanbijak.wordpress.com/2012/01/22/z-polskiej-prasy/
22 sty 2012 – Międzylądowania w Rosji były więc „uzasadnione technicznie”. ...czerwca 2010 roku, kiedy Komorowski, wówczas jeszcze marszałek Sejmu, ...
www.grupy.banzaj.pl/KOMU,KOMOROWSKI,MELDUJE,WYKON...
20 sty 2012 – VIPów). Międzylądowania w Rosji były więc „uzasadnione ...Komorowski, wówczas jeszcze marszałek Sejmu, p.o. prezydenta. Polski ...
gosc.pl/.../1382942.GP-o-kontaktach-otoczenia-prezydenta-ze-specsl...
5 gru 2012 – Ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski wracał do Polski po... samym lotnisku wylądowała też delegacja wysokich rosyjskich wojskowych, ...Żaden polski dziennikarz o międzylądowaniu marszałka w Armenii nie ...
www.dziennikzachodni.pl/.../245775,prezydent-rosji-zaprosil-bronisl...
18 kwi 2010 – Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaprosił marszałka SejmuBronisława Komorowskiego do udziału 9 maja w Moskwie w obchodach 65.
wiadomosci.onet.pl/.../mozliwa-lawina-ekshumacji-sekcja-ciala-l-kac...
Dlaczego Bronisław Komorowski nie poinformował opinii publicznej, że w kwietniu 2010 r. planował wizytę w Rosji? Z jakich powodów zostały objęte tajemnicą ...
www.polskatimes.pl/.../245775,prezydent-rosji-zaprosil-bronislawa-...
18 kwi 2010 – Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaprosił marszałka SejmuBronisława Komorowskiego do udziału 9 maja w Moskwie w obchodach 65. rocznicy... Jak pan Komorowski wybierze międzylądowanie w Smoleńsku to.
tadeuszczernik.wordpress.com/category/bronislaw-komorowski/
5 sie 2012 – Bronisław Komorowski był wówczas Marszałkiem Sejmu i coraz ....moje szczere gratulacje z okazji wyboru na prezydenta Federacji Rosyjskiej. ...Podczas międzylądowania w Azerbejdżanie Bronisław Komorowski spotkał ...
xamipl.wordpress.com/tag/zamach/
15 cze 2012 – Międzylądowania w Rosji były więc „uzasadnione technicznie”. ...czerwca 2010 roku, kiedy Komorowski, wówczas jeszcze marszałek Sejmu, ...
Czy leci z nami Kapitan Wrona ?
polityka-aspektyprawne.salon24.pl/360667,kapitan-wrona-winny-...
5 lis 2011 – "W kokpicie Boeinga 767 był "wyciśnięty" bezpiecznik awaryjnego wypuszczenia podwozia - dowiedział się "Nasz Dziennik". Taki stan rzeczy ...
www.polskatimes.pl/tag/kapitan-wrona-winny.html
kapitan wrona winny - czytaj szczegółowe informacje na serwisie Polskatimes.pl.
www.wprost.pl/.../Stankiewicz-rzadowa-komisja-rzuci-cien-na-kapita...
22 wrz 2012 – Panel bezpieczników w kabinie boeinga kapitana Wrony tuż po awaryjnym lądowaniu. W lewym dolnym ... Winny jest bezpiecznik. Po prawej ...
wiadomosci.wp.pl/kat,1342,opage,3,title,Wprost-rzadowa-komisja-rz...
22 wrz 2012 – Najpierw bohater a teraz winny??? Dobrze byłoby aby kapitan Wronarabnął samolotem w tę komisję. Jaja sobie robią z pilotów. Na miejscu ...
www.dzienniklodzki.pl/tag/kapitan-wrona-winny.html
kapitan wrona winny - czytaj szczegółowe informacje na serwisie Dzienniklodzki.pl.
wiki.fakt.pl/Wrona-kapitan-winny,1.html
Znajdź tekst o wrona kapitan winny. Oto lista najpopularniejszych tekstów, zdjęć i wideo o wrona kapitan winny.
natemat.pl/37551,wstepny-raport-po-ladowaniu-kapitania-wrony-na-...
31 paź 2012 – Wstępny raport po lądowaniu kapitania Wrony: Na razie nie można wskazać winnych. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych ...
LOT w przyszłość
Przwoźnik prywatny
Przewoźnik narodowy państwowy
Held-in-gods-hands ???
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/lot-olt-express-bezprawnie-nasladuje-nasze-reklamy-olt-niech-zdecyduje-sad
You are in good hands ??? Yes, yes, yes !!! Jeśli te ręce chroniłyby każdego Polskiego Obywatela i innych Ludzi goszczonych na Polskiej Ziemi.
Jeśli te ręce ...
Jeśli te ręce ...
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=6Fh92_DTXm0&feature=endscreen
Katastrofa w przestworzach: Zdradzony pilot (1/4) - analogia Kapitan Arkadiusz Protasiuk zdradzony w przestworzach w drodze do Smoleńska !
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/lot-olt-express-bezprawnie-nasladuje-nasze-reklamy-olt-niech-zdecyduje-sad
Czy tylko HISTORIA
Bez wnioskow na dzień dzisiejszy
Czy tylko Historia ?
Bez wniosków na dzień dzisiejszy
Suplement II : Balkany, Gorgia, Afganistan, Irak, Moscow, Irkuck
Kiedy ujrzymy prawdziwe zdjęcia ze Smoleńska !
http://piotrandrews.pl/
http://swiatmoimokiem.blox.pl/tagi_b/86/wojna.html
Wpisyz tagiem: wojna
wtorek, 16 czerwca 2009
Bałkańskie Jeruzalem
Przeglądając zdjęcia na stronie fotografa Piotra Andrewsa natknąłem się na sceny uchwycone w Sarajewie podczas serbskiej ofensywy na to miasto. Muszę przyznać, że wbiły mnie w fotel. Uzmysłowiłem sobie, że jeszcze 15 lat temu na ulicach Europy dochodziło do rzezi, a życie ludzkie nic nie znaczyło dla szaleńców, którzy nie potrafili uszanować różnorodności etnicznej, kulturowej, czy wreszcie religijnej. Nad jednym ze zdjęć zatrzymałem się na dłużej. Jest to zdjęcie, które można zobaczyć powyżej. Z góry przepraszam wszystkich bardziej wrażliwych internautów oraz autora zdjęcia, za zamieszczenie tego bez jego osobistej zgody, lecz nie mogłem się powstrzymać. Każdy powinien popatrzeć dłużej w to zdjęcie. Masakra, rzeź, zbiorowy mord? Nie wiem jak nazwać to, co zdjęcie owo przedstawia. Wiem natomiast, że każdy, kto coś takiego zobaczy musi zastanowić się nad sensem jakichkolwiek wojen. W imię czego dochodzi do takiego okrucieństwa? Kto ma prawo odbierać ludziom życie i to jeszcze w tak ohydny sposób? Tak właśnie wyglądały ulice Sarajewa w pierwszej połowie lat 90-tych i kiedy my Polacy cieszyliśmy wolnością gospodarczą i zaczynaliśmy negocjować z NATO i Unią Europejską, w bałkańskim kotle znów zawrzało.
Sarajewo zapisało się parę razy na kartach historii świata. W 1914 roku w mieście tym student Gavrilo Princip zabijając arcyksięcia Ferdynanda, następcę tronu Austro-Węgier, doprowadził do wybuchu I Wojny Światowej. W 1984 roku zorganizowano tu zimowe Igrzyska Olimpijskie. W 1992 roku doszło do serbskiego oblężenia miasta, trwającego przeszło trzy lata, które na trwałe odmieniło jego oblicza...
Przenieśmy się wstecz. Sarajewo, bałkańska Jerozolima. Miasto, gdzie obok siebie stoją meczet, kościół prawosławny, katolicki a także synagoga. Tolerancja religijna napawa dumą mieszkańców i jest przekazywana przez pokolenia. Sielanka nie może trwać zbyt długo, przecież jesteśmy na Bałkanach. Ten tygiel kultur nie może przetrwać a jednak trwa. Nadchodzi najgorsze. Nadmuchany balon musiał w końcu pęknąć...
Wszystko zaczęło się w maju 1992 roku. Armia Bośniackich Serbów zaczęła ostrzeliwać ulice Sarajewa. Zadanie mieli ułatwione z powodu topografii miasta. Okalające je wzgórza sprawiały, że Serbowie mieli idealnie odsłonięte wszystkie ulice i mogli z chirurgiczną wręcz dokładnością dokonywać ostrzałów. Przez trzy lata miasto było odcięte od świata. Nie było prądu i wody, a żywność dostarczana była nieregularnie. W tym czasie wymordowano 10,5 tysiąca istnień ludzkich, a miasto zrujnowano do ostatniej cegły. Do historii przeszła słynna "Aleja Snajperów", czyli główna aleja miasta. Została ona przekształcona przez żołnierzy w strzelnicę, gdzie tarcze stanowili ludzie. Aleja będąca łącznikiem dzielnicy przemysłowej ze Starym Miastem, prowadzała do jedynego w mieście dostępnego źródła czystej wody. Stanowiło to znakomity cel dla serbskich snajperów. Zasadzali się oni wysokich budynkach znajdujących się wzdłuż alei jak i na okolicznych wzgórzach, gdzie mieli doskonały widok na całe miasto i strzelali ze swych precyzyjnych karabinków do miejscowej ludności. Ludzie wobec snajperów byli bezbronni. Chociaż w transporcie ludności pomagały transportery opancerzone misji ONZ, to 225 ludzkich istnień na tej jednej alei poniosło ofiarę. Zdarzało się często, że zabijano osoby znajdujące się w ruchu, które myślały, że w biegu kula ich nie dosięgnie.
Na mocy pokoju w Dayton obok Sarajewa powstało tzw. Wschodnie Sarajewo, gdzie obecnie mieszka 130 tys. Serbów. Z jednego miasta do drugiego można swobodnie podróżować, jednak niechęć wobec siebie Bośniaków i Serbów jest zauważalna i potrzeba będzie wielu lat aby zapomnieć o tak tragicznych wydarzeniach. Mimo wszystko Serbowie muszą opuszczać bramy swojego miasta, gdyż skutecznie zachęca ich do tego powszechne ubóstwo i bardzo wysoki poziom bezrobocia. Sarajewo powoli powstaje z kolan ale żeby było to skuteczne potrzebna jest wola obydwu stron. Najlepiej byłoby zapomnieć o tragicznej przeszłości i porozumieć się dla przyszłości. Mieszkańcy jednak wskazują na otaczające wzgórza, zapełnione grobami ofiar wojny, dodając, że patrząc na coś takiego nie da się zapomnieć.
Tagi: bałkany Bośnia historia wojna
18:08, bruni666 , ze świata
Link Dodaj komentarz »
http://swiatmoimokiem.blox.pl/tagi_b/86/wojna.html
http://piotrandrews.pl/
Tak to wygląda już po krwawym konflikcie
http://balkany15latpowojnie.blogspot.com/p/atrakcje.html
http://swiatmoimokiem.blox.pl/tagi_b/86/wojna.html
http://piotrandrews.pl/
Tak to wygląda już po krwawym konflikcie
TO ICH NIC NIE NAUCZYŁO
http://balkany15latpowojnie.blogspot.com/p/atrakcje.html
Od pełnych arogancji, buty i pychy rządzących ludzi -
Zachowaj Nas Panie
► 3:50► 3:50
www.youtube.com/watch?v=83iSeu8FY18
23 sty 2011 - Przesłany przez: Wedrowanie
Nie mogłam się powstrzymać przed nagraniem tak pięknej piosenki Nohavicy...mam nadzieję, że mi ...
► 2:21► 2:21
www.youtube.com/watch?v=f14qTQcsv1g
1 lis 2009 - Przesłany przez: takaya49
Po błoniach okolicy hula zimny wiatr Wszystko co mieliśmy nam zabrał podły świat Jak bezdomne listy gdy ...
► 3:09► 3:09
www.youtube.com/watch?v=3N1Ko8SDZlc
28 wrz 2008 - Przesłany przez: EsoRimmer
Jaromír Nohavica or Jarek Nohavica (born 7 June 1953, Ostrava) is a Czech songwriter, lyricist, and ...
4. Więcej filmów dla zapytania Nohavica Sarajewo »
Jaromir Nohavica
Sarajewo - tekst piosenki
· zgłoś błąd / edytuj tekst
· edytuj video
· do ulubionych
· dodaj komentarz
Z Z halickich połonin złowrogi wiatr
Nasz dobytek skromny bystry potok porwał w świat
Żeglujemy niebem, jak żurawi sznur
Dwa wędrowne ptaki, dwa listy pośród chmur
Jeszcze tańczy ogień i trzaska drzewo
Ale pora już iść spać
Tam, za górą, tam jest Sarajewo
Tam z ukochanym będę śluby brać.
Na Twej dłoni ksiądz położy moją dłoń
Wianek z tamaryszku w spienioną rzucę toń
Spłynie z gór do morza, jak wiosenne kry
Chmury na błękicie, a na ziemi my
Jeszcze tańczy ogień i trzaska drzewo
Ale pora już iść spać
Tam, za górą, tam jest Sarajewo
Tam z ukochanym będę śluby brać.
Z białego kamienia zbudujemy dom
Będzie szumiał nad nim rozłożysty dąb
Niechaj wszyscy wiedzą, żeś mi słowo dał
Dom nasz, jak to słowo, na wieki będzie stał (trwał).
Na Twej dłoni ksiądz położy moją dłoń
Wianek z tamaryszku w spienioną rzucę toń
Spłynie z gór do morza, jak wiosenne kry
Chmury na błękicie, a na ziemi my
Jaromír Nohavica or Jarek Nohavica (born 7 June 1953, Ostrava) is a Czech songwriter, lyricist, and ...
4. Więcej filmów dla zapytania Nohavica Sarajewo »
ww w.nohavica.cz/_pl/tvorba/texty_pl/pisne/sarajevo.htm
Sar Sarajewo Renata Putzlacher. Po błoniach Galicji hula zimny wiatr wszystko co mieliśmy nam zabrał podły świat jak przelotne ptaki gdy zmieniają ląd ...
www.nohavica.cz/_pl/tvorba/texty_pl/pisne/sarajevo.htm
Sarajewo Renata Putzlacher. Po błoniach Galicji hula zimny wiatr wszystko co mieliśmy nam zabrał podły świat jak przelotne ptaki gdy zmieniają ląd ...