Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
2311
BLOG

Na dworku u Pani Anny Applebaum w Chobielinie

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 3

 

Powiew wolnosci:

 

 

 http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,14321208,Od_mlynarza_do_ministra__

 

 Historia_dworu_w_Chobielinie.html

 

Od młynarza do ministra. Historia dworu w Chobielinie

Anna Tarnowska

 

23.07.2013 , aktualizacja: 23.07.2013 07:53

 

A A A Drukuj
Dwór w Chobielinie

Dwór w Chobielinie (Fot. Krzysztof Szatkowski / AG)

 
Już w 1572 roku w Chobielinie istniał folwark, w skład którego wchodził młyn stojący nad Notecią, pięć domów i pola uprawne. W XIX wieku młyn nadal dobrze funkcjonował, a majątek przeszedł w ręce rodziny Hulewiczów - oni rozpoczęli rozbudowę folwarku i budowę dworku, wówczas potocznie zwanego dworkiem młynarza.
Artykuł otwarty
W osadzie zamieszkiwali pracujący w majątku robotnicy z rodzinami. Tutaj znajdowała się większość budynków inwentarskich z końmi, bydłem, trzodą i owcami. Z kolei w podłużnym budynku administracyjnym mieszkał zarządca folwarku i tam miał biuro. Obok było biuro leśniczego, którego domek stał nad niewielkim stawem.

Klasycystyczny dworek, który dziś jest wizytówką Chobielina, powstawał etapami - ostatecznie został ukończony w 1860 roku. Parterowy budynek w stylu klasycystycznym z dwuspadowym, mansardowym dachem z naczółkami. Mieszkania znajdowały się w obu kondygnacjach mansardy, a po bokach rozmieszczono symetrycznie lukarny. Fasadę zdobił skromny portyk kolumnowy poprzedzony wysokimi schodami. Nad balkonem podtrzymywanym przez portyk znajdowała się niska facjatka z przyczółkami. W części północnej na poziomie parteru - duży taras.

Dworek otoczony był pięknym założeniem ogrodowo-parkowym. Wśród roślinności dominowały głównie drzewa i krzewy liściaste: klony, olchy, brzozy, graby, buki, jesiony, topole, dęby, modrzewie oraz lipy, wiązy, kaliny, świerki, sosny. Park do dziś urozmaicają gęsto porośnięte jary, wąwozy, a gdzieniegdzie roślinność rośnie w regularnych szpalerach i dawnych alejach.

Po Hulewiczach majątek przeszedł w ręce Augusta Falkenberga i jego potomków, m.in. Fryderyka. Ten ostatni był jednym ze współzałożycieli cukrowni w Nakle. To właśnie Falkenbergowie dobudowali do dworku dwukondygnacyjne skrzydło, które zostało rozebrane dopiero w 1988 roku.

Falkenbergowie mieszkali w Chobielinie do 1920 roku, gdy majątek znalazł się w odrodzonym państwie polskim. Wówczas zadecydowali o przeprowadzce do Niemiec. Na mocy porozumienia z rodziną Falkenbergów 17 grudnia 1919 roku majątek kupił Julian Reysowski. Był udziałowcem w nakielskiej cukrowni, a także zasłużoną postacią dla Nakła i okolic. Wraz z żoną Walerią z Marchlewskich, synami i córkami, mieszkał w Chobielinie aż do wojny. Wojna do Chobielina dotarła w południe 1 września 1939 roku. Wtedy Julian Reysowski zdecydował, że opuszcza majątek i wyrusza do Garwolina pod Warszawą. Większość dobytku, głównie meble, została we dworze, a część zakopano w parku.

Po 1945 roku majątek został znacjonalizowany, a jego gospodarzem został miejscowy PGR Wieszki.

W późniejszych latach PRL-u doszło do podziału dawnego folwarku chobielińskiego i młyn stał się własnością Państwowego Zakładu Rybnego w Ślesinie. Dwór natomiast przejęło Przedsiębiorstwo Obróbki Drewna w Potulicach. Majątek pozostał we własności przedsiębiorstwa aż do 1988 roku, kiedy to po częściowej rozbiórce wystawiony został na sprzedaż. W 1989 roku założenie dworsko-parkowe zakupili państwo Teresa i Jan Sikorscy z Bydgoszczy wraz z synem Radosławem. 
 
 



Cały tekst: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,14321208,Od_mlynarza_do_ministra__Historia_dworu_w_Chobielinie.html#ixzz3DIR0xxPO

 

Jak to drzewiej bywało na dworku w Chobielinie : obecnie własnosć Radosława Sikorskiego i Anne Applebaum.

Warto wiedzieć w czyje buty się wchodzi: Panie Ministrze!

 http://nowosci.com.pl/80959,W-Chabielinie-nad-urokliwa-Notecia.html

>>>

 

 

["Chobielin za czasów Reysowskich stał się ostoją polskości i ducha patriotyzmu. Julian, syn Juliusza, urodzony w 1870 roku, pochodził z Sadek. W 1897 roku poślubił młodziutką Walerię z Marchlewskich, która urodziła mu dziesięcioro dzieci. Troje zmarło wcześnie. Pełnoletność osiągnęli: Maksymilian, Alfons, Helena, Bernard, Łucja, Anna i Maria. Helena, na którą później ojciec zapisał chobieliński majątek, w 1921 roku poślubiła powstańca wielkopolskiego i bohatera wojny polsko-bolszewickiej Jana Sławińskiego. Łucja natomiast w 1924 r.oku wyszła za mąż za Józefa Muślewskiego, również powstańca i bohatera walk na froncie wschodnim, dzierżawcy folwarku w Ślesinie od Anieli Potulickiej i w Kraczkach od Bnińskich. Rotmistrzowie Stanisław Mikosz, służący w 16. pułku ułanów, od 1934 roku mąż Anny oraz Wacław Mogiła-Stankiewicz z Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, od 1939 roku mąż Marii zwanej Myszką, byli z kolei zawodowymi oficerami."] 

 

 

W Chabielinie nad urokliwą Notecią

 


Nazwa Chobielin, pisana dawniej jako Chabielin po raz pierwszy w źródłach pojawiła się u schyłku XIV wieku. Pochodziła od sitowia, czyli staropolskich chabii.

Początkowo miejscowy majątek należał do kasztelani nakielskiej. XVI-wieczne źródła pisane wymieniały już prywatnych właścicieli folwarku oraz młyna - Dziekczyńskich, Tarnowskich lub Chabieńskich. W XVIII wieku właścicielem wsi był, m.in., Antoni Broniewski z Dębowa, a w I połowie XIX wieku Hulewiczowie spod Wrześni, z której pochodził wybitny malarz ekspresjonista i pisarz Jerzy Hulewicz. W II połowie XIX wieku w Chobielinie osiedli Falkenbergowie. Zmodernizowali około 400-hektarowe gospodarstwo, pobudowali nad rzeką nowe budynki młynarskie, a w 1880 roku rozbudowali dwór, dostawiając od strony rzeki trzykondygnacyjne skrzydło. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości gospodarstwo sprzedali Julianowi Reysowskiemu i wyjechali do Rzeszy. W okresie międzywojennym utrzymywali ze sobą kontakt, a gdy zmarł ostatni z chobielińskich Falkenbergów, Fryderyk, zgodnie z jego wolą, Reysowski urządził mu pogrzeb na rodzinnym cmentarzyku znajdującym się nieco na wschód od dworu.

Chobielin za czasów Reysowskich stał się ostoją polskości i ducha patriotyzmu. Julian, syn Juliusza, urodzony w 1870 roku, pochodził z Sadek. W 1897 roku poślubił młodziutką Walerię z Marchlewskich, która urodziła mu dziesięcioro dzieci. Troje zmarło wcześnie. Pełnoletność osiągnęli: Maksymilian, Alfons, Helena, Bernard, Łucja, Anna i Maria. Helena, na którą później ojciec zapisał chobieliński majątek, w 1921 roku poślubiła powstańca wielkopolskiego i bohatera wojny polsko-bolszewickiej Jana Sławińskiego. Łucja natomiast w 1924 r.oku wyszła za mąż za Józefa Muślewskiego, również powstańca i bohatera walk na froncie wschodnim, dzierżawcy folwarku w Ślesinie od Anieli Potulickiej i w Kraczkach od Bnińskich. Rotmistrzowie Stanisław Mikosz, służący w 16. pułku ułanów, od 1934 roku mąż Anny oraz Wacław Mogiła-Stankiewicz z Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu, od 1939 roku mąż Marii zwanej Myszką, byli z kolei zawodowymi oficerami. 

Julian Reysowskim był również znanym inwestorem i handlarzem zbożem, udziałowcem nakielskiej cukrowni oraz członkiem Rady Nadzorczej, a także członkiem Rady Powiatowej Kasy Chorych dla powiatu szubińskiego. Przez jakiś czas piastował urząd wójta gminy Samoklęski Małe. Angażował się w działalność parafii w Samoklęskach. W 1938 roku ufundował dla niej trzy dzwony. Szczególnie przyjaźnił się z Franzem Pollem z Jarużyna i Samoklęsk. To na jego prośbę uciekł przed frontem w 1939 roku Zmarł na Syberii w 1940 roku.

Autor jest dyrektorem Muzeum Ziemi Krajeńskiej w Nakle

 

 

 

  1. Od młynarza do ministra. Historia dworu w Chobielinie

    bydgoszcz.gazeta.pl › Bydgoszcz › Wiadomości z Bydgoszczy
     
    23 lip 2013 - Na mocy porozumienia z rodziną Falkenbergów 17 grudnia 1919 roku majątek kupił Julian Reysowski. Był udziałowcem w nakielskiej ...
Polecam: Lektura dla Pani Anne Applebaum
Warto wiedzieć w czyje buty się wchodzi.
...

Ja mogę tylko się zastanowić, jak się pani czuje w domu Reysowskich , pani ministrowo. Ja wiem , ja wiem. Dom był „prawie rozwalony” i „w ogóle”. 

Niemniej jednak tylko na przykładzie wojennej-i-powojennej historii własności domku w Chobielinie mamy prawo sądzić, że nie jesteśmy tacy naiwni, jak jest łaskawa pani ministrowa sugerować.

 

Warto natomiast przeczytać książkę pani Miszczak Hintzke pt. Six Years 'til Spring: A Polish Family's Odyssey”.Ładny kawał historii i geografii typowo „polskiej” w czasach IIWW na przykładzie Rodziny Reysowskich z Chobielina.

 

PS. Okrągła 75 rocznica napaści Niemiec hitlerowskich (dokładnie: III Rzeszy Niemieckiej ) na Polskę w dniu 1 września 2014 r. została totalnie przemilczana przez wszystkie media polskojęzyczne, w tym portale internetowe. Jedyny poważny materiał na temat tego WYDARZENIA zamieściła blogerka Wiesława.  Reszta komentatorów wszelkich opcji (poza Ojcem Dyrektorem oczywiście) zajmowała się jakże ważnym problemem znajomości języka angielskiego przez nowo-wybranego Przewodniczącego Rady Europy.  To wiele mówi o metodach pracy nad naszymi umysłami.

Natomiast ja ten wpis poświęcam wszystkim Polakom – ofiarom zbrodniarzy niemieckich, sowieckich, banderowskich i wszelkich innych. Polakom, których ofiara jest przemilczana i bagatelizowana przez III RP i jej agendy oraz tzw. elity.

 
 
 
Dziękuję @PinkPanther

 
 
 
www.powstanie.szubin.net/biografie/s/100
·                                
·                                
Reysowski Maksymilian (1898-1942), s. Juliana i Walerii z domu Marchlewskiej. Ur. 14.04.1898 r. w Białośliwiu niedaleko Wyrzyska. Wychowywał się i ...
www.powstanie.szubin.net/biografie/s/129
·                                
·                                
Tam żona Sławińskiego, Helena z Reysowskich, otrzymała majątek, który zapisał jej ojciec Julian Reysowski. Tu również w młynie pracował jako kierowca.
 
 
bydgoszcz.gazeta.pl › Bydgoszcz  Wiadomości z Bydgoszczy
·                                
23 lip 2013 - Na mocy porozumienia z rodziną Falkenbergów 17 grudnia 1919 roku majątek kupił Julian Reysowski. Był udziałowcem w nakielskiej ...
www.plotek.pl/.../56,78649,13638048,_Nie_chcialam_niczego_wiecej__ty...
27 mar 2013 - "W 1919 roku 400 hektarów pięknego Chobielina nabył JulianReysowski, który był jego właścicielem aż do II wojny światowej. Potem majątek ...
lubczasopismo.salon24.pl/.../603663,anne-applebaum-o-putinie-i-weselu...
·                                
29 sie 2014 - Oto w czerwcu 1939 r. w Chobielinie bogaty starszy pan, ziemianin i przedsiębiorca Julian Reysowski wydawał za mąż swoją najmłodszą ...
dabrowska.blog.polityka.pl/.../krotka-lawka-rezerwowych-poslow-po/
·                                
1 wrz 2014 - Wszyscy zięciowie i syn Juliana Reysowskiego walczyli w wojnie ... Dziś Gazeta Wyborcza wymienia nazwisko Reysowskich głównie w ...
nowosci.com.pl/80959,W-Chabielinie-nad-urokliwa-Notecia.html
·                                
W okresie międzywojennym utrzymywali ze sobą kontakt, a gdy zmarł ostatni z chobielińskich Falkenbergów, Fryderyk, zgodnie z jego wolą, Reysowski urządził ...
pl.wikipedia.org/wiki/Chobielin
·                                
·                                
17 grudnia 1919 roku dobra chobielińskie o łącznej powierzchni 400 hektarów nabył Julian Reysowski. Reysowscy byli ich właścicielami do II wojny światowej.
www.augustynski.eu/dom-nieradka/
·                                
Ów rodowy majątek należał do niemieckiej rodziny Falkenbergów, a potem polskiejReysowskich, a Sikorski kupił go od skarbu państwa pod koniec komuny, ...
 
 
 
 
 
Co się stało z polskim ziemiaństwem w czasie II Wojny Swiatowej i po II Wojnie Swiatowej
Na dworku w Chobielinie.
 
 
 
 
Teresa Mikosz-Hintzke: Sześć lat dopóki wiosną, Odyssey polskiej rodziny w

Sześć lat dopóki Wiosna śledzi długą przeprawą rodziny oddzielone w chwili wybuchu II wojny światowej w 1939 roku, do dnia, kiedy zostały one połączone, po wędrówki przez osiem krajów i trzech kontynentów. Jest to saga o przeżycie i mam nadzieję, ze szczęśliwym zakończeniem. 

Sponsorowane przez: Loyola University  
Studies Program Polskiego 

28 stycznia 2014 o godzinie 1:00 pm 
Mundelein Center Room 504 


Wiosna

Six Years 'til Spring traces the long ordeal of a family separated at the outbreak of WWII in 1939 to the day when they were reunited, after wandering through eight countries and three continents. This is a saga of survival and hope with a happy ending. 
Sponsored by: Loyola University 
Polish Studies Program 
January 28, 2014 at 1:00 pm
Mundelein Center Room 504 
 

 

Polecam:
 
Miłej lektury
 
 

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka