Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka
617
BLOG

Nasz Sherlock Holmes

Albatros ... z lotu ptaka Albatros ... z lotu ptaka Polityka Obserwuj notkę 4
Nasz Sherlock Holmes
 
8 listopada · 
 
Ja "Pierdolę" TO NASZ
 
 
CENTRUM PRAKTYKI POLITYCZNEJ IM. Bronislawa Komorowskiego
 
Jacek Różalski
 
01.10.2015 13:53
A A A Drukuj
Bronisław Komorowski

Bronisław Komorowski (Fot. Albert Zawada/ Agencja Gazeta)

Bronisław Komorowski został dyrektorem Centrum Praktyki Politycznej Bronisława Komorowskiego w Collegium Civitas. Będzie tam prowadził wykłady ze studentami. Uczelnia nie chce ujawnić, ile były prezydent będzie zarabiał.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
- Myślę do przodu, zakładam instytut i podejmuję pracę - poinformował dziś w rozmowie z Konradem Piaseckim w RMF FM Bronisław Komorowski. Jego nowe zajęcie to praca wykładowcy na prywatnej uczelni Collegium Civitas w Warszawie. Wcześniej żadna uczelnia w Polsce nie stworzyła podobnego centrum i nie zatrudniała jako stałego wykładowcy byłego prezydenta czy premiera. Ale Bronisław Komorowski nie będzie tam zwykłym nauczycielem. Jak poinformowało nas biuro prasowe uczelni, były prezydent - zgodnie z uchwałą senatu Collegium Civitas podjętą 24 września - został dyrektorem Centrum Praktyki Politycznej, które będzie nosiło jego imię.

Pomysł utworzenia centrum powstał latem tego roku. Inicjatywa jego powołania wyszła, jak ujawnia uczelnia, wspólnie od władz Collegium Civitas i BronisławaKomorowskiego. - Chcielibyśmy wprowadzić słabo do tej pory praktykowany w Polsce model, w ramach którego wykorzystuje się potencjał byłych urzędników państwowych. W Polsce w nikłym stopniu czerpie się z wiedzy i doświadczenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie: prezydentów, premierów, ministrów, parlamentarzystów. W innych krajach jest to zupełnie naturalny model działania - tłumaczy powstanie centrum Daniel Stefański, rzecznik Collegium Civitas. - W uczelniach zagranicznych na całym świecie pożądane jest posiadanie w swoim gronie osób, które wcześniej pełniły najważniejsze urzędy. Polityka w działaniu pokazana przez prezydenta Komorowskiego i zapraszanych przez niego gości z pewnością ukaże studentom inne, bardziej interesujące oblicze, aniżeli to, które pokazują tradycyjne i nowe media - dodaje.

Politycy i dziennikarze

Bronisław Komorowski ma już doświadczenie jako wykładowca. Po zwolnieniu z obozu internowania w 1982 r. pracował jako nauczyciel w Niższym Seminarium Duchownym w Niepokalanowie. Wiadomo już, że w rozpoczętym dziś roku akademickim były prezydent będzie miał kilkanaście godzin wykładów. Pierwsze zajęcia poprowadzi jeszcze w tym miesiącu. Czy poza wykładami będzie się jeszcze czymś zajmował w centrum? Ta kwestia jest jeszcze ustalana. Uczelnia nie chce ujawnić, ile były prezydent będzie zarabiał. - Zasady wynagradzania pracowników i współpracowników Collegium Civitas są wewnętrzną sprawą uczelni, która nie podlega upublicznieniu - ucina biuro prasowe uczelni.

Od początku istnienia Collegium Civitas wykładowcą jest w nim obecny wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski. Wykładają tam także Edwin Bendyk, Juliusz Braun, Michał Fiszer, Andrzej Friszke, Grzegorz Miecugow, Konrad Piasecki, Jacek Żakowski oraz Wiesław Johann, Marek Cichocki, Leszek Jesień, Łukasz Kister i Wojciech Roszkowski.
   

imageWszystkie nasze artykuły znajdziesz na Twitterze 
Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.

 

Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego ...

warszawa.wyborcza.pl/.../1,34862,18945764,bronislaw-komorowski-bedzi...
01.10.2015 - Uczelnia nie chce ujawnić, ile były prezydent będzie zarabiał. ...Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego imienia.

Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego ...

warszawa.wyborcza.pl/warszawa/51,34862,18945764.html
Zdjęcie numer 1 w galerii - Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrumswojego imienia. Fot. Albert Zawada/ Agencja Gazeta. Bronisław Komorowski.

Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego ...

m.wyborcza.pl/wyborcza/55,105226,16961112,,,,18945764.html
Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego imienia. Agora SA. Logotyp. powrót do artykułu. Skomentuj: Zaloguj się lub zarejestruj, aby dodać ...

Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego ...

news.inecie.pl/.../18011-bronislaw-komorowski-bedzie-dyrektorem-cent...
Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego imienia. 01.10.2015; 0 reakcje społeczne. Czytaj więcej: ...

Gazeta Wyborcza - - Myślę do przodu, zakładam instytut i...

https://www.facebook.com/wyborcza/posts/10153368303423557
Bronisław Komorowski będzie dyrektorem centrum swojego imienia. Były prezydent został dyrektorem Centrum Praktyki Politycznej Bronisława Komorowskiego ...
 

https://www.youtube.com/watch?v=8uym6j0RBao

B. Komorowski (WSI) uwikłany w zamach w Smoleńsku?

 
"Im dane wydarzenie jest bardziej dziwaczne i groteskowe, w tym większym stopniu zasługuje na dokładne zbadanie, a ten sam szczegół, który zdaje się komplikować sprawę, jeśli jest należycie rozważony i potraktowany, może wyjaśnić wszystkie niewiadome"
 
Sławomir Wiśniewski 10.04.2010
 

ja pierdole to nasz - nagranie montażysty ... - YouTube

https://www.youtube.com/watch?v=QUsnyYrHE3I
15.04.2010 - Przesłany przez: platffus

pierwsze chwile po katastrofie, nagranie montażysty Telewizji Polskiej Sławomira Wiśniewskiego ...

 

a gdzie profesjonalne i filmy z miejsca wypadku !!!

 

ja pierdole to nasz - nagranie montażysty Telewizji Polskiej

Przesłany 15.04.2010

pierwsze chwile po katastrofie, nagranie montażysty Telewizji Polskiej Sławomira Wiśniewskiego.

Widział samolot, który bardzo nisko, z przechylonym lewym skrzydłem, podchodził do lądowania. Po chwili usłyszał huk i zobaczył błyski ognia.
/za mediafm.net/

Sławomir Wiśniewski natychmiast pojawił się na miejscu katastrofy, jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Udało mu się zarejestrować jedną z czarnych skrzynek, a także fragmenty rozbitego samolotu. W nagraniu uderza przejmująca cisza na chwilę przed przybyciem ratowników. O tym, że rozbił się polski samolot, autor nagrania zorientował się w trakcie rejestracji zdjęć.

http://mmariola.salon24.pl/283039,piotr-zychowicz-ze-smolenska,2

Przyleciał za wcześnie

– Usłyszałem huk silników i wyjrzałem na zewnątrz, żeby zobaczyć, jak samolot podchodzi do lądowania. To był rządowy tupolew w biało- czerwonych barwach. Na ogonie szachownica, czerwony pas na białym tle. Zdziwiło mnie jednak, że maszyna jest pochylona o 40 stopni. Nagle jednym skrzydłem zaryła w ziemię. Huk, eksplozja i pożar. Rozbiła się – relacjonował Wiśniewski.

Ktoś z boku dodał, że tupolew ściął skrzydłem wierzchołki drzew. W gęstej mgle piloci stracili orientację i po prostu zeszli za nisko. – Gdy tylko zorientowałem się, co się stało, złapałem kamerę i pobiegłem na miejsce. Wszędzie walały się szczątki samolotu. Silnik, kawałki kadłuba. Niektóre części płonęły. Wszędzie dym – mówił Wiśniewski.

Gdy rozmawialiśmy, a było to już z godzinę po katastrofie, niespodziewanie wyszło słońce. Mgła całkowicie się rozproszyła. Warunki do lądowania stały się idealne. Pomyślałem wówczas, że prezydent przyleciał za wcześnie.

www.rp.pl/artykul/460145.html

 

Wywiad z montażystą TVP Sławomirem Wiśniewskim  13.04.2010, 
rozmawia Piotr Zychowicz z Rzeczpospolitej (autor powyzej zacytowanego artykulu)

www.rp.pl/artykul/460798_Widzialem__spadajacy_samolot.html

http://www.rp.pl/artykul/460798_Widzialem__spadajacy_samolot.html

 

1.03.2011 12:12Kategoria: Polityka Odsłon: 2688 13 Komentuj

PIOTR ZYCHOWICZ ZE SMOLENSKA

Piotr Zychowicz donosi z miejsca katastrofy

Nasz Sherlock Holmes

tv.rp.pl/video/Wydarzenia,Swiat,Komentarze/Piotr-Zychowicz-donosi-z-miejsca-katastrofy

 

Piotr Zychowicz ze Smoleńska   11-04-2010, ostatnia aktualizacja 11-04-2010 19:27

 

Gdy pędziliśmy na miejsce katastrofy, dowiedzieliśmy się, że z maszyny nie ma co zbierać

 

O tym, że z polskim samolotem „stało się coś złego”, dowiedziałem się kilka minut po katastrofie, która nastąpiła o 8.56 (10.56 czasu miejscowego).  Byl z Baterem!!!!

 

Byłem wtedy przed Polskim Cmentarzem Wojennym w Katyniu, gdzie wraz z kilkuset innymi osobami – przedstawicielami Rodzin Katyńskich, Polakami z Rosji, polskimi żołnierzami, harcerzami, politykami i dziennikarzami – czekaliśmy na przybycie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Informacja o kłopotach na oddalonym o kilkanaście kilometrów wojskowym lotnisku w Smoleńsku pochodziła od stojącego opodal zdezorientowanego dyplomaty. Otrzymał ją przez telefon, ale połączenie było bardzo złe. Nie wiedział „nic na pewno”.

Wraz ze stojącymi w pobliżu dziennikarzami natychmiast podjęliśmy decyzję: jedziemy. Wsiedliśmy do samochodu. Korespondentka „Rz” w Moskwie Justyna Prus, reporter telewizyjny Wiktor Bater, jego kamerzysta, rosyjski fotograf, dziennikarka Reutersa i ja.

 

Lotnisko we mgle

Po dziesięciu, góra piętnastu minutach szaleńczej jazdy byliśmy na miejscu. Jeszcze po drodze dostaliśmy telefoniczną informację: „z samolotu nie ma co zbierać”.Wydawało się to absurdalne, niemożliwe. Prezydenci takich krajów jak Polska po prostu nie giną w katastrofach. I to w dodatku tutaj, w Katyniu. Być może doszło do jakiejś drobnej awarii? Może się tylko poobijali, a ktoś wyolbrzymił całą sytuację? Gdy jednak dotarliśmy na lotnisko, wszelkie nadzieje się rozwiały.

Speszeni strażnicy przepuścili nas przez bramę – wystarczyło, że machnęliśmy im prasowymi identyfikatorami – i zatrzymaliśmy się przed pasem startowym. W miejscu, gdzie kilkunastu Rosjan i Polaków czekało na prezydenta. Lotnisko było pogrążone w gęstej mlecznej mgle. Od razu uderzył mnie panujący tu spokój. Gdyby ktoś został ranny, gdyby była jakakolwiek nadzieja, wszyscy ci ludzie by biegali, krzyczeli. Stojące obok samochody strażackie pędziłyby w stronę miejsca katastrofy.

 

Tak się nie wozi żywych

Ludzie na płycie lotniska stali bez ruchu, rozmawiali ściszonymi głosami, skupieni w niewielkich grupkach. Część z telefonami przy uchu. – Była katastrofa, nikt nie przeżył – rzucił nam blady jak płótno Polak, prawdopodobnie pracownik ambasady. Obok stały trzy autokary.  Wisniewski mowil o 5 a 3 byly pelne ludzi !!!

Miały zabrać pasażerów Tu-154M. W środku kilka spłoszonych kobiet. – Nie wierzę w to, co się stało – rzuciła jedna z nich. Po chwili z pasa startowego zaczęła zjeżdżać kawalkada karetek. Pięć, może sześć. Jechały powoli, bez włączonych sygnałów. Tak nie wozi się żywych ludzi.

Po chwili podeszło do nas kilku agentów Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Kazali opuścić teren wojskowego lotniska. Zdecydowaliśmy, że jedziemy na miejsce, w którym spadł samolot. Powiedziano nam, że stało się to kilkaset metrów przed ogrodzeniem lotniska, po drugiej stronie wojskowej bazy.

 

Biel i czerwień

Na ulicy biegnącej wzdłuż lotniska zaczął się już poranny korek, podłączyliśmy się więc do jadących pod prąd, na sygnale, samochodów ratowniczych. Jeden z nich staranował szarego, cywilnego dżipa. Pękła chłodnica. Ratownicy wyskoczyli ze środka i zatrzymali kilka cywilnych samochodów. Zaczęli przerzucać do nich sprzęt. My pojechaliśmy dalej.

Gdy przybyliśmy na miejsce katastrofy, z pola na tyłach niewielkiego komisu samochodowego widać było strażaków z gumowymi wężami.Pożar niewielki, w kilku miejscach tliły się jeszcze kępy trawy. Można było dostrzec niewielki brzozowy lasek, a w nim rozerwane kawałki maszyny. Jeden biało-czerwony. To część kadłuba prezydenckiego tupolewa, na którym był wymalowany długi czerwony pas. Wiem, bo latałem nim wielokrotnie. Zawsze z innymi dziennikarzami żartowaliśmy przed startem, że to już „ostatni lot” wysłużonej maszyny. Jakież to się teraz wydaje głupie.

Po chwili obok mnie pojawiają się milicjanci i funkcjonariusze OMON, rosyjskich oddziałów specjalnych milicji. Charakterystyczne okrągłe czapy, niebiesko-czarne panterki. Niektórzy mają długą broń. Wypraszają mnie z pola przed wrakiem.Tymczasem z katyńskiego cmentarza dojechały samochody na polskich rejestracjach.Wysypało się z nich kilkudziesięciu fotoreporterów i kamerzystów. Próbują się przedrzeć do rozbitego samolotu.

 

Nasz Sherlock Holmes

 

 

Nasz Sherlock Holmes

 Nasz Sherlock Holmes

 


"Im dane wydarzenie jest bardziej dziwaczne i groteskowe, w tym większym stopniu zasługuje na dokładne zbadanie, a ten sam szczegół, który zdaje się komplikować sprawę, jeśli jest należycie rozważony i potraktowany, może wyjaśnić wszystkie niewiadome"
 
Może, nie daj Boże w roku 2016
 
Marsz Niepodległości 2012 (zadymy i marsz) HD720 cz1.mp4
 
 
Opublikowany 18.11.2012

11 listopada 2012 w Warszawie odbył się marsz niepodległości zorganizowany przez członków ONR i Młodzieży Wszechpolskiej. Media głównego nurtu obliczyły iż przybyło ok 20 tyś, jak to nazywają faszystów. Widziałem zwykłych Polaków młodych, starych, rodziny z dziećmi, śpiewający hymny i hasła patriotyczne. Jeśli tak wyglądają faszyści to jestem Ania z Zielonego Wzgórza. Według szacunków organizatora, było jakieś 100 tyś ludzi i to jest bardziej prawdopodobna liczba. Zadymy to zasługa prowokacji milicyjnych i środowisk kibolskich którzy w tym celu przyszli na marsz. Na największy szacunek zasługują Strażnicy Marszu Niepodległości. Powstrzymywali eskalację zamieszek, z narażeniem życia i zdrowia. Wbiegali bez zabezpieczeń, jako siły rozjemcze, między prewencję a chuliganów. Nie baczyli na latające kamulce i pręty. Postawa tych młodych ludzi, zrobiła na mnie największe wrażenie. http://pressmix.eu/index.php/2012/11/...

A to już inna atmosfera MARSZ 11 listopada 2015 roku

Gazeta.pl – MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI [RELACJA LIVE]

Nadawane na żywo 11.11.2015

 

Oj Gazetka, Gazetka... tak zmontowane aby ani przez moment nie było widać ile było ludzi. Piękna mamnipulacyjka w 1:28. Kto im dał ten helikopter skoro nie umieją go wykorzystać do pokazania manifestacji? Na szczęście GW/TVN/Polsat/TVP nie mają już monopolu na pokazywanie świata i każdy może zobaczyć manipulacje w przekazie. A redaktorzy GW dalej żyją w świecie totalitarnych mediów. Dinozaury?
 · 4 
 
 
 
 
image
Zmieniła się władza i marsz przeszedł spokojnie. Swoją drogą ciekawe, że takie media jak Gazeta.pl nie nagrywają ze środka marszu tylko z dala. Czyżbyście się bali?
 · 5 
 
 
 
image
+Damian Danielak wiedza komusze, zydowskie dranie, ze tym razem prowokacje nie przeszylyby im tak gladko.
 · 3 
 
 
 
image
a to psikus, niebieskie szmaty nie prowokowały, nie było żadnej zadymy i gazetka nie ma o czym pisać
 · 1 
 
 
 
 
image
Sienkiewicz w tym roku nie miał jak rozkazać podpalenia budki. Oj biedaki. Mieliście pewnie już cały numer o odradzającym się w Polsce faszyzmie, a tu w nocy trzeba było pisać nowe artykuły.
 · 1 
 
 
 
 

 

Polacy nie dajcie się uśpić w roku 2016. NIGDY WIĘCEJ PRZEZ MOSTY NA WIŚLE. BŁAGAM NIE KUŚCIE LOSU !.

Transmisja z Marszu Niepodległości 11 Listopada 2015, Warszawa

Opublikowany 12.11.2015

http://livestream.com/accounts/601561...

" Polski już nie ma, ratujmy, chociaż dusze II

Kochani bracia i siostry, umiłowani w Chrystusie Panu. Miałem już nie pisać, ale nie mogę nie wykonywać Bożych rozkazów, zwłaszcza, gdy do pisania zachęca i pomaga cała Trójca Święta.

Nie mogę patrzeć, jak po równi pochyłej stacza się nasz kraj. Rządy PO i PiS oraz PSL a także Lewicy sprawują niepodzielnie władzę w naszym kraju. Są one kontrolowane przez ludzi mających związki z najgorszą nacją na Ziemi: najgorszą ze względu na swoje czyny – z Żydami chazarskimi. Funkcję ich zbrojnego ramienia sprawowały WSI, które nadal działają po ich pozornej likwidacji, usuwając niewygodnych obywateli. Mają już na sumieniu ponad 160 osób, a zaczęło się od Andrzeja Leppera.

...

Kościół polski jest w stanie rozkładu. Pojedynczy kapłani i biskupi wołają jak św. Jan Chrzciciel na pustyni, ale mało ludzi słyszy to wołanie. Masoneria i iluminaci przystąpili do końcowego demontażu świata, a zwłaszcza Kościoła. Zamierzają maksymalnie sprotestantyzować Kościół, wprowadzając w nim radykalne zmiany – zmiany na gorsze. Zamierzają zmienić Liturgię tak, by usunąć z niej słowa Konsekracji oraz znieść potrzebę Spowiedzi Świętej. Kościół, jaki znamy, upada.

Nad Europą, a także nad Polską, zawisło nowe zagrożenie, zagrożenie muzułmanami. Nie podbijają nas militarnie – rozkładają nas, nasyłając na nas ludzi pod pozorem emigracji. Wszędzie, dokąd przybywają, niosą oni ze sobą śmierć i zniszczenie. Od początku istnienia Państwa Islamskiego wymordowali w jednym tylko miesiącu 800 000 ludzi, głównie chrześcijan, przy milczącej zgodzie reszty ludzkości. Do Europy, w przebraniu zwykłych ludzi, przenikają Talibowie i inni islamscy bojownicy. To ci, którzy będą nas aktywnie mordować i wysadzać w Polsce kościoły pełne ludzi.

PO wprowadza do Polski gender, lansując to jako nowoczesne wychowanie i nauczanie dzieci „bezpiecznego seksu i poznania większej ilości opcji”. Edukacja ta ma na celu pełną deprawację dzieci: na razie jest to łagodna jej forma, ale docelowo będą odbywały się lekcje praktycznie. Na lekcję sprowadzane będą prostytutki, by nauczyć nastoletnich chłopców praktycznego zastosowania wiedzy, czyli będą uczyć ich seksu, a także sprowadzani będą mężczyźni chętni do nauki seksu dziewczynek. Jeśli ktoś z rodziców się temu sprzeciwi, wtedy – jak w Niemczech – karany będzie bardzo wysokimi mandatami, dochodzącymi nawet do 50 000 €. " http://zywy-plomien.pl.tl/

 
image
 
WRACAJĄC DO EKSPERTA Z COLLEGIUM CIVITAS
 
KRZYSZTOF LIEDEL

http://www.tvn24.pl/inny-punkt-widzenia,37,m/krzysztof-liedel,316589.html

 

05 kwietnia 2013, 13:24 Krzysztof Liedel Fullscreen Share Menu Play Loaded: 0%Progress: 0%39:03 Mute 00:00 Current Time 39:03 / Duration Time 39:06 Resolutions Krzysztof Liedel Krzysztof Liedel - prawnik, specjalista w zakresie terroryzmu międzynarodowego i jego zwalczania, doktor nauk wojskowych. Zastępca Dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Pozamilitarnego Biura Bezpieczeństwa Narodowego i dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. Redaktor Naczelny kwartalnika „Terroryzm: zagrożenia – prewencja – przeciwdziałanie”. Od 1988 roku pełni służbę w Policji. W latach 2005–2007 był naczelnikiem Wydziału ds. Przeciwdziałania Zagrożeniom Terrorystycznym Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego MSWiA. Wykładowca Collegium Civitas w Warszawie, Akademii Obrony Narodowej, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Stypendysta rządu Stanów Zjednoczonych (uczestniczył między innymi w finansowanym przez Departament Stanu USA Programie International Visitor Leadership). Niezależny ekspert Sekcji ds. Zapobiegania Terroryzmowi Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS. Ukończył także studia podyplomowe w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego (AON), nauk o polityce (Instytut Studiów Politycznych PAN) oraz organizacji i zarządzania (WAT). Autor artykułów, książek i monografii na temat terroryzmu i jego zwalczania oraz bezpieczeństwa informacyjnego. (http://www.tvn24.pl)

Zakorzeniony w historii Polski i Kresów Wschodnich. Przyjaciel ludzi, zwierząt i przyrody. Wiara i miłość do Boga i Człowieka. Autorytet Jan Paweł II

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka