Obserwując ŻYCIE CODZIENNE I WIECZNY POŚPIECH ZBIERAJĄCY KRWAWE ŻNIWA
Troska o NASZE BEZPIECZEŃSTWO W WYDANIU BYŁEGO PREZYDENTA BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO PORAŻA.
tym razem AKTYWNY na polu nauki o bezpieczeństwie narodowym w Colegium Civitas w Warszawie Pałac Kultury i Nauki im. Jozefa Stalina rok budowy 1951-1955.
Inżynier Szczypakin i jego technologia budowy pałacu.
https://www.youtube.com/watch?v=zyhoXLucx0w
25.03.2011 - Przesłany przez: KolejTakPkpNie
Fragmenty kronik filmowych z lat 1952-54 obejmujących budowęobecnego budynku Pałacu Kultury i ...
warszawa.fotopolska.eu › ... › pl. Defilad › Pałac Kultury i Nauki
1952-1955 - Budowa Pałacu Kultury i Nauki ..... 11 Dyskusji (ostatnia rok temu) ... Inżynier budowy pałacu Szczypakin i jego technologia 4 żurawi w każdym.
Dlaczego takie UCZELNIE WYŻSZE Z mandatem doktoryzowania specjalistów nie są państwowe na przykład przy MON ?.
..............
Bo nowy dzień wstaje
https://www.youtube.com/watch?v=IjEo4Fdhqas
www.tekstowo.pl › E › Edward Stachura
Edward Stachura - Opadły mgły,wstaje nowy dzień - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki i teledysk. Znajdź teksty ... Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje ...
NA POLSKICH DROGACH JAKO WIARYGODNA POZOSTAŁA JUŻ TYLKO STRAŻ POŻARNA JAKO WIARYGODNA UCZELNIA KSZTAŁCĄCA LUDZI GODNYCH SZACUNKU.
Stare Dobre Małżeństwo - "Gloria"
https://www.youtube.com/watch?v=_KxPMhL3Ijw
Przesłany 21.03.2009
wiersz: Edward Stachura
muzyka: Krzysztof Myszkowski
fotografie znalezione w necie
Straż Pożarna - Płock - YouTube
Resztę przeżarła Masoneria na wskroś. Loża Matka KOPERNIK LÓŻ WIELKIEGO WSCHODU.
Brat nie wystąpi przeciwko Bratu z innej OBEDIENCJI czy to formacji lewicowej (byłej postkomunistycznej) czy Prawicowej (Solidarność itp., itd..)
Etatowi Patrioci śpiewają pod Krzyżem Smoleńskim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie
cały pamiętny okres ŻAŁOBY NARODOWEJ. A MY jak DZIECI WE MGLE SMOLEŃSKIEJ.
1:54
- 5 lat temu
- 660 wyświetleń
Wyrazy głębokiego uznania i szacunku dla pana Roberta.
Jesteśmy z Panem i ze wszystkimi obrońcami krzyża.
ETATOWI PATRIOCI
23 WRZESNIA 2010, GODZ. 23:02 ROBERT TEODOR KUDLA GLODOWKA W OBRONIE KRZYZA I POLSKI
Przesłany 23.09.2010
23 wrzesnia 2010, godz. 23:02 - Robert Teodor Kudla prowadzi glodowke w obronie krzyza i Polski.
POLACY PRZY KRZYZU 33 ROCZNICA WYBORU PAPIEZA 16-10-2011 ROBERT TEODOR KUDLA SPIEWA BARKE
Przesłany 16.10.2011
16 pazdziernika 2011, godz. 15:37 - pod pałacem prezydenckim Janusz Zieliński, Andrzej Hadacz, Józef Obrębski, Krystyna Ratyńska, Marian Czajkowski i wielu innych Obrońców Krzyża. Przygotowujemy się do 11-go listopada - chcemy brać udział w Marszu Niepodległości niosąc replikę Krzyża z Giewontu. Będzie to już trzecie przedsięwzięcie w Warszawie - tym razem chcemy żeby replika slynnego krucyfiksu była 10-ciometrowej wysokości. Ustawimy Krzyż rano 11-go listopada przy Kolumnie Zygmunta, weźmiemy z Nim udział w uroczystościach przy Grobie Nieznanego Żołnierza, a potem pójdziemy z Marszem Niepodleglości pod pomnik Dmowskiego.
Chylę czoła przed PRACĄ Sao Paulo i wrażliwością Matki Kurki.
www.bibula.com/?p=84057
Smoleńsk jest wielką metaforą, na gruzach kłamstwa zaczęły kwitnąć lilie
Aktualizacja: 2015-11-2 10:15 pm
Wszystkie niewykonane badania odporności skrzydła w zderzeniu z krzakiem brzozowym, wszystkie nagrane od nowa czarne skrzynki i nieistniejące filmy z awantury na lotnisku, nie mają większego znaczenia. Tych wyreżyserowanych zaniedbań odrobić się nie da, można je co najwyżej zniwelować nowym, porządnym, śledztwem, ale i te działania nie przywrócą normalności. Ze Smoleńskiem na zawsze będzie się wiązała wielka tajemnica i legenda, nawet jeśli jakimś cudem uda się wyjaśnić okoliczności zbrodni, to metafory nie zastąpi nic.
Cały czas zza grobu pojawiają się głosy i sygnały, a ofiary nie dają spokojnie zasnąć zbrodniarzom. Epatować nie lubię, bo patos kojarzę z brakiem argumentów, jednak w sprawie Smoleńska napisałem tak wiele ad rem, że pozostaje dopisać parę słów ad personam. Dziś jest szczególny dzień, w którym pochylamy się nad grobami bliskich, zapalamy znicze, składamy kwiaty, patrzymy na tysiące światełek i setki ludzi spacerujących po cmentarnych alejach. Udzieliło się i mnie. Zaczynam bardziej wierzyć w siłę uczuć niż rozumu. Nagrania i zdjęcia z satelity są ważne, ale siła symboliki przebije się znacznie wcześniej. W tych dniach na Synaju rozbił się radziecki samolot, co samo w sobie jest czymś niezwykłym. Pierwsze reakcje świata były całkowicie sprzeczne z uciszaniem Smoleńska. Nikt nie rechotał, że mogło dojść do zamachu, co więcej hipoteza ta, jak przy wszystkich badaniach katastrof, jest bardzo mocna. Tego samego dnia na miejscu katastrofy zjawili się radzieccy badacze, nie przeganiano fotoreporterów i zdjęcia nie mają jakości ukrytej kamery, czy telefonu komórkowego.
Jakaś grupa przyznała się do zamachu, radzieccy spece nie krzyczą o błędach pilotów i szympansach w „wieży”. Przedstawiciele Unii Europejskiej zapowiadają, że są gotowi wszcząć międzynarodowe śledztwo, Kreml dla odmiany chce skrzynki i szczątki samolotu odtransportować do Moskwy. Wszystko odwrotnie, niż widzieliśmy przez 5 lat. Nie poszły w ruch piły łańcuchowe, nie ma symulacji komputerowych z zabójczą palmą przy oazie. A mnie się przypomina czas szkolny i wykuwane na pamięć cytaty z romantyzmu: „Zbrodnia to niesłychana – Pani zabija Pana”. Z nieba i na ziemi płyną znaki, które krzyczą, że było zupełnie inaczej niż próbowano na chama kłamać. MAK i zhańbiona PKBWL prześcigając się w zalotach do Putina założyli sobie te same wianki z tych samych lilii i jeszcze nie wiedzą, że za chwilę zawali się kaplica, w której odprawiali czarne msze, drwiące z nauki, przyzwoitości i wszelkiej procedury. Jestem ateuszem i ciężko mnie przekonać do głosów z zaświatów, jednak w tej fundamentalnej sprawie nie lekceważę duchów.
Więcej mówi przerażenie w oczach płatnych kłamców niż 14 sprzecznych pomiarów wysokości drzewa. To się musi posypać i się posypie w romantycznych okolicznościach przyrody. Zdrajców zdemaskują muchy krążące nad gównem, które wyprodukowali albo jeszcze niższy będzie to upadek. Smoleńsk najczęściej porównywano do Katynia, co ma swoje uzasadnienie, jednak tamto ludobójstwo z czasów wojny wskazało zabójców w dniu zbrodni. Rodziny wiedziały, kto przetrzymywał i kto zabił polskich żołnierzy. Istnieją niezbite dowody, świadkowie i po latach międzynarodowa wersja wydarzeń. Wierzę, że dożyję czasów, w których za idiotów będzie się uważać wszystkich, którzy uznają Katyń za zbrodnię niemiecką, a Smoleńsk za błąd pilotów, mgłę i polski bałagan. Nie potrafię powiedzieć, co o tym zdecyduje, ale mam nadzieję, że będzie to coś naprawdę małego, taki niewielki drobiazg. Jeden niepozorny znak ukazujący całą marność uczestników i strażników kłamstwa. Tak będzie.
MatkaKurka
- See more at: http://www.bibula.com/?p=84057#sthash.PUkJygda.dpuf
DZIADY Mickiewicza w reżyserii ??? czy spowodują kolejny EXODUS "ucięmierzonych" STARSZYCH BRACI W WIERZE tych od zawłaszczonej w XI - XIII w. religii Starego Testamentu przerobionej na TALMUD.
http://albatros.salon24.pl/679578,nasz-sherlock-holmes
17:15Kategoria: Polityka Odsłon: 372 4 Komentuj
Nasz Sherlock Holmes
Ja "Pierdolę" TO NASZ
CENTRUM PRAKTYKI POLITYCZNEJ IM. Bronislawa Komorowskiego
Jacek Różalski
01.10.2015 13:53
Bronisław Komorowski (Fot. Albert Zawada/ Agencja Gazeta)
Bronisław Komorowski został dyrektorem Centrum Praktyki Politycznej Bronisława Komorowskiego w Collegium Civitas. Będzie tam prowadził wykłady ze studentami. Uczelnia nie chce ujawnić, ile były prezydent będzie zarabiał.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
- Myślę do przodu, zakładam instytut i podejmuję pracę - poinformował dziś w rozmowie z Konradem Piaseckim w RMF FM Bronisław
Komorowski. Jego nowe zajęcie to praca wykładowcy na prywatnej uczelni Collegium Civitas w
Warszawie. Wcześniej żadna uczelnia w Polsce nie stworzyła podobnego centrum i nie zatrudniała jako stałego wykładowcy byłego prezydenta czy
premiera. Ale Bronisław Komorowski nie będzie tam zwykłym nauczycielem. Jak poinformowało nas biuro prasowe uczelni, były prezydent - zgodnie z uchwałą senatu Collegium Civitas podjętą 24 września - został dyrektorem Centrum Praktyki Politycznej, które będzie nosiło jego imię.
Pomysł utworzenia centrum powstał latem tego roku. Inicjatywa jego powołania wyszła, jak ujawnia uczelnia, wspólnie od władz Collegium Civitas i Bronisława
Komorowskiego. - Chcielibyśmy wprowadzić słabo do tej pory praktykowany w Polsce model, w ramach którego wykorzystuje się potencjał byłych urzędników państwowych. W Polsce w nikłym stopniu czerpie się z wiedzy i doświadczenia osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie: prezydentów, premierów, ministrów, parlamentarzystów. W innych krajach jest to zupełnie naturalny model działania - tłumaczy powstanie centrum Daniel Stefański, rzecznik Collegium Civitas. - W uczelniach zagranicznych na całym świecie pożądane jest posiadanie w swoim gronie osób, które wcześniej pełniły najważniejsze urzędy. Polityka w działaniu pokazana przez prezydenta Komorowskiego i zapraszanych przez niego gości z pewnością ukaże studentom inne, bardziej interesujące oblicze, aniżeli to, które pokazują tradycyjne i nowe media - dodaje.
Politycy i dziennikarze
Bronisław Komorowski ma już doświadczenie jako wykładowca. Po zwolnieniu z obozu internowania w 1982 r. pracował jako nauczyciel w Niższym Seminarium Duchownym w Niepokalanowie. Wiadomo już, że w rozpoczętym dziś roku akademickim były prezydent będzie miał kilkanaście godzin wykładów. Pierwsze zajęcia poprowadzi jeszcze w tym miesiącu. Czy poza wykładami będzie się jeszcze czymś zajmował w centrum? Ta kwestia jest jeszcze ustalana. Uczelnia nie chce ujawnić, ile były prezydent będzie zarabiał. - Zasady wynagradzania pracowników i współpracowników Collegium Civitas są wewnętrzną sprawą uczelni, która nie podlega upublicznieniu - ucina biuro prasowe uczelni.
Od początku istnienia Collegium Civitas wykładowcą jest w nim obecny wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski. Wykładają tam także Edwin Bendyk, Juliusz Braun, Michał Fiszer, Andrzej Friszke, Grzegorz Miecugow, Konrad Piasecki, Jacek Żakowski oraz Wiesław Johann, Marek Cichocki, Leszek Jesień, Łukasz Kister i Wojciech Roszkowski.